XFX przygotowuje dwa Radeony R9 Fury - z chłodzeniem powietrznym i wodnym [AKT.]

Czy to Radeon R9 Fury X? Nie, to Radeon R9 Fury!

Firma XFX planuje wydać dwie autorskie wersje karty graficznej Radeon R9 Fury – standardową z potężnym chłodzeniem powietrznym i kompaktową z chłodzeniem cieczą.

Standardowa wersja wykorzystuje 2-slotowe chłodzenie, które znacznie wystaje poza obrys płytki drukowanej – konstrukcja ta składa się z masywnego radiatora, sześciu miedzianych rurek cieplnych i trzech dużych wentylatorów. Podobne chłodzenie w swojej karcie zastosowała firma PowerColor.

Drugi model został wyposażony w... cooler z karty Radeon R9 Fury X (tyle, że z inną pokrywą). Na laminacie zainstalowano blok wodny ze zintegrowaną pompką, a ciecz jest przepuszczana przez pojedynczą chłodnicę z wentylatorem o średnicy 120 mm (być może o wyższej prędkości obrotowej na co wskazuje dodatkowe wzmocnienie łopatek).

Do wyboru - wersja z chłodzeniem powietrznym lub wodnym

Obydwa modele bazują na procesorze graficznym Fiji PRO z 3584 jednostkami cieniującymi i mają do dyspozycji 4 GB pamięci HBM 4096-bit. Dokładne taktowania jeszcze nie są znane, ale można podejrzewać po 1000 MHz dla rdzenia i pamięci wideo.

Producent w obydwóch kartach zastosował tę samą płytę backplate

Na śledziu wyprowadzono standardowy zestaw wyjść wideo: HDMI i trzy DisplayPort. Do poprawnego działania wymagane jest podłączenie dwóch 8-pinowych wtyczek zasilających.

Obydwa modele mają zadebiutować już niedługo – dokładne ceny jeszcze nie są znane, ale można podejrzewać około 2500 złotych.

Aktualizacja 23.09.2015 8:15

Obydwie karty już oficjalnie zawitały w ofercie producenta i tak jak podejrzewaliśmy pracują ze standardowymi taktowaniami - 1000 MHz dla rdzenia i 500 MHz (1000 MHz efektywnie) dla pamięci wideo.

Model z chłodzeniem powietrznym nosi oznaczenie Radeon R9 Fury Pro Triple Dissipation, a z chłodzeniem cieczą Radeon R9 Fury Pro Liquid Cooled - pojawił się więc dopisek Pro, który najprawdopodobniej odnosi się do rdzenia Fiji PRO.

Dokładne ceny nadal nie są nam znane.

Źródło: XFX, VideoCardz, Twitter