Początek wakacji już za nami! Pierwszy weekend lata spędziliśmy na INEA Stadionie, gdzie miał miejsce inauguracyjny turniej GoodGame League.
Przez dwa dni na stadionie miejskim można było zobaczyć starcia polskich ekip w Counter Strike: Global Offensive. Event jest skierowany przede wszystkim do drużyn amatorskich, które mają spore umiejętności i jeszcze większe aspirację, aby stać się najlepszymi z najlepszych. Jak mówią sami organizatorzy, GG League ma na celu podnosić poziom graczy na arenie krajowej, aby w przyszłości mogło to zaowocować międzynarodowymi sukcesami.
Po fazie eliminacji sieciowych do Poznania przyjechało sześć najlepszych teamów:
- ALSEN-team
- 31337 esports.pl
- Czaszka konflikt
- Szukam teamu
- Next Generation academy
- Off-mode black
Oprócz tych ekip w turnieju wzięły udział także cztery zaproszone składy:
- Pompa Team yellow
- Off-mode red
- Venatores
- Pact White
Na stanowiskach komentatorskich mogliśmy usłyszeć Macieja “Morgena” Żuchowskiego wraz z Kubą “Kubikiem” Kubiakiem. Nie zabrakło też znanych postaci ze świata internetu. Na imprezie mogliście spotkać między innymi Czesika, Jacoba, Brunecie i niesamowitego Isamu, który pilnował, aby jego drużyna zakończyła zmagania z odpowiednio wysokim wynikiem. I udało się.
Podczas eventu nie zabrakło też innych atrakcji. Dla zwiedzających otwarta została strefa expo, gdzie można było przetestować najnowszy sprzęt, pograć w planszówki, zaznajomić się z technologią VR, czy po prostu usiąść i odpocząć w strefie chillout w przerwie pomiędzy meczami. W strefie free zone można było spotkać swoich ulubionych jutuberów i zadać im kilka pytań.
Dla odwiedzających zorganizowany był także turniej otwarty, gdzie można było zgarnąć kilka niezłych fantów. Dla tych, którzy wolą postrzelać w realu survivalowo.pl przygotowało strzelnicę ASG, gdzie można było spróbować swoich sił z użyciem replik broni. „Nie tak łatwo, jak w CSie”- komentowali niektórzy. Prawdziwą gratką dla głodomorów okazał się odbywający się równolegle zlot foodtracków pod patronatem wygrywamzanoreksja.pl.
Na stanowisku Cooler Master czekał na was Staszek „Tips” Wiertelak, który przedstawiał proces składania obudowy od samego początku, udzielał rad, a na końcu zorganizowane było małe afterparty.
Jeśli chodzi o same rozgrywki - raczej bez niespodzianek. W grupie A team Isamu wygrał wszystkie mecze, przechodząc do finału bez większych trudności. Nie popisało się natomiast N.G.Academy, które w drugiej rundzie przegrało z Alsen Team 16:0. Przypuszczam jednak, że nie wynika to z braku umiejętności chłopaków, a raczej sporej dawki stresu.
Drugim mocnym zawodnikiem okazało się Venatores, które w fazie grupowej zostało pokonane jedynie przez Pompa Team, a reszta meczy poszła im gładko miło i przyjemnie. Nie najgorzej wyglądały poczynania poznańskiego Off-mode black, które niestety okazało się jednak za słabe w starciu z Venatores i zajęło w grupie 3 miejsce.
Jeśli zaś chodzi o grupę B - tutaj mecze były zdecydowanie bardziej wyrównane. Czaszka konflikt i Pact White na koncie miały po trzy zwycięstwa i tym samym to właśnie te zespoły wyszły z grupy. 31337 mogło cieszyć się tylko jednym wygranym spotkaniem, natomiast Szukam teamu miało na swoim koncie dwa wygrane mecze, lecz zabrakło trochę szczęścia, żeby dostać się do fazy finałowej.
Ze względu na problemy techniczne mecze przesunęły się do późnych godzin wieczornych. Z jednej strony niesamowity klimat, z drugiej zmęczenie zawodników i spadek formy. Pomimo trudnych warunków cztery ekipy stanęły następnego dnia, by zmierzyć się w pojedynkach finałowych.
Mecze półfinałowe nie należały do wyrównanych. Pompa Team Yellow pokazała formę i dosłownie zmiażdżyła przeciwników z Pact White (16:3; 16:4). Trochę lepiej wyglądał mecz Venatores vs. Czaszka konflikt, ale pomimo ostrej drugiej rundy, Venatores zdołało utrzymać dominację i zakwalifikować się do finału (8:16; 15:19).
Mecz o trzecie miejsce zakończył się wynikiem 14:16 i wygraną Czaszka konflikt. Prawdziwych emocji dostarczył nam jednak mecz finałowy. Tutaj gra była naprawdę wyrównana. Żadna ze stron nie pozwalała sobie na błędy. Z jednej strony solidne przygotowanie Pompa team, z drugiej strony przemyślana taktyka Venatores. Właśnie ta druga drużyna wygrała pierwszą rundę, zaskakując przeciwnika wynikiem 8:16.
Jednak w drugiej rundzie widzieliśmy, że Pompa Team przeanalizowało grę przeciwnika i przeszło do ofensywy rozgramiając przeciwnika.
Trzeci mecz był wyjątkowo wyrównany oba teamy szły łeb w łeb. Venatores prowadziło agresywną grę, z kolei zespół Pompa Team zachował zimną krew i tylko czekał na błędy przeciwnika. Po ciężkiej, pełnej napięcia dogrywce, to jednak Pompa Team yellow mogła cieszyć się zwycięstwem kończąc spotkanie wynikiem 22:20 (de_ train 8:16; de_ cobblestone 16:10; de_mirage 22:20).
GoodGame League to przykład na to, jak powinna rozwijać się polska scena e-sportowa. Niby niewielki turniej, a wielkie emocje. Mamy nadzieję, że organizatorzy pokazali jak powinien wyglądać rozwój tej dziedziny w Polsce i wkrótce zobaczymy więcej tego typu imprez. Gratuluję serdecznie wszystkim uczestnikom, oraz organizatorom, którzy włożyli w to przedsięwzięcie masę energii, ale przede wszystkim serce.
Komentarze
1