Dla Elona Muska tydzień bez jakiejś gorącej zapowiedzi, to najwyraźniej tydzień stracony. Ale... nie mamy nic przeciwko.
Elon Musk nigdy nie ukrywał, że jednym z jego najważniejszych celów jest pozostawienie Ziemi nieco „zieleńszej”. Dlatego też wizjoner promuje różnego typu rozwiązania „eko” i sam też próbuje je dostarczyć przy pomocy swoich firm. Podczas zorganizowanej ostatnio prezentacji Musk przedstawił dwa niezwykle interesujące projekty – solarny dach Solar Roof oraz nową generację domowych akumulatorów Powerwall.
Solar Roof, czyli dach z paneli słonecznych
Panele słoneczne umieszczane na dachach nikogo dziś już chyba nie dziwią. Wciąż jednak są osoby, które wzbraniają się przed nimi twierdząc, że są nieestetyczne i za mało efektywne. Solar Roof, zapowiadany już jakiś czas temu, ma być rozwiązaniem obu tych problemów.
Zorganizowane przez Elona Muska wydarzenie odbyło się w miejscu, w którym stoją domy „Gotowych na wszystko”. Gromadzący się pod nimi ludzie czekający na wyjście wizjonera nie zauważyli, że pokryte Solar Roof dachy na tych budynkach wyglądają nieco inaczej. Bo i to właśnie udało się inżynierom osiągnąć i taki właśnie był cel – solarny dach nie różni się wyglądem od tego tradycyjnego.
„Ludzie kochają swoje domy, a my chcemy uczynić je lepszymi” – powiedział Musk, po czym zaprezentował cztery dostępne style dachówek. Na pierwszy rzut oka nikt chyba nie domyśliłby się, że pochłaniają one energię słoneczną. Cel osiągnięty, panie Musk. A jak to wygląda cenowo? Tesla zapowiada, że drogo nie będzie, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę korzyści w przyszłości (oszczędność pieniędzy wydawanych na prąd).
Tesla Powerwall 2, bo gdzieś trzeba tę energię gromadzić
Ponad rok temu firma Tesla zaprezentowała Powerwall – litowo-jonowy akumulator służący do magazynowania prądu (na przykład tego z ogniw fotowoltaicznych) i udostępniania go domownikom. Pierwsza seria szybko się wyprzedała i Elon Musk postanowił zapowiedzieć drugą generację.
Powerwall 2 może przechowywać 14 kWh energii i cechuje się szczytową mocą na poziomie 7 kW. Jest więc dwukrotnie lepszy niż akumulator pierwszej generacji. Jego żywotność szacowana jest na 10 lat, a konstrukcja umożliwia montaż na ścianie lub podłodze, wewnątrz lub na zewnątrz budynku. Dodatkowo „dwójka” ma wbudowany inwerter, co docenią przede wszystkim nabywcy Solar Roof.
Akumulator Powerwall może być wykorzystany albo jako dodatkowe źródło energii (to pozwoli zmniejszyć rachunki za prąd z elektrowni), albo też jako akumulator zapasowy (który aktywuje się w momencie przerwy w dostawie prądu). Cena: 5500 dolarów.
„Zielona” Tesla to wynik współpracy z SolarCity
Obydwa zaprezentowane produkty to wynik współpracy pomiędzy Teslą a SolarCity (firmą założoną przez kuzynów Muska, w której ten ostatni jest zresztą prezesem). Tesla próbuje przejąć SolarCity za 2,6 miliarda dolarów i w połowie listopada odbędzie się głosowanie akcjonariuszy w tej sprawie.
Źródło: The Verge, Engadget, Tesla
Komentarze
16Pytanie która to generacja paneli, tzn jaki mają uzysk.
https://www.youtube.com/watch?v=4sfwDyiPTdU
a teraz podstawowe pytanie, jeśli tak, to czy byłoby to uzasadnione ekonomicznie, czy przez 10 lat które ma to coś działać zwróciłby się koszt zakupu?
zmieniłem u siebie na dwutaryfowy licznik, a lodówkę która u mnie najwięcej wcina prądu podłączyłem do sterownika z zegarem,
włącza się wtedy gdy jest taniej czyli 22:00-06:00 oraz 13:00-15:00 plus po 20 min co dwie godziny aby się nic nie rozmroziło,
oszczędzam jakieś 35-45% na rachunku za prąd, więc pomysł był wart zachodu,
koszt zakupu sterownika elektronicznego to 30-50 zł zwrócił się po miesiącu,
trzeba tylko pamiętać o zmianie czasu, raz zapomniałem i od razu dostałem wyższy rachunek :/
mechaniczne odradzam, nie są dokładne