Na eliminacji komunikatów o ciasteczkach na stronach internetowych się nie skończy. Co jeszcze planuje Komisja Europejska?
W 2018 roku zniknąć mają komunikaty o ciasteczkach na stronach internetowych. Okazuje się, że nie jest to jedyny pomysł Komisji Europejskiej na zmianę „internetowego prawa” w celu poprawy prywatności internautów.
Prywatna komunikacja
Komisja Europejska proponuje, by firmy zajmujące się świadczeniem usług komunikacyjnych w Internecie były pod pewnymi względami traktowane na równi z telekomami. Chodzi przede wszystkim o to, by dotyczyły je te same zasady odnośnie do ochrony danych osobowych czy poufności konwersacji.
Po wprowadzeniu tych zmian o prywatność użytkowników na takim samym poziomie, co telekomy, zadbać będą musieli usługodawcy poczty elektronicznej (m.in. Gmail i Outlook), rozmów wideo i głosowych (m.in. Skype i Viber) oraz komunikatorów internetowych (m.in. Messenger i WhatsApp).
Ciasteczkowe zamieszanie
Usługodawcy w takich przypadkach będą musieli również uzyskać jednoznaczną deklarację użytkowników o zgodzie na oferowanie im spersonalizowanych reklam. W przypadku serwisów nie służących stricte do komunikacji zaś komunikaty o ciasteczkach nie będą musiały być wyświetlane, ale użytkownicy będą mogli z poziomu przeglądarki ustawić swoje preferencje odnośnie do zbierania o nich informacji.
Likwidacja obowiązku informowania o ciasteczkach ma z jednej strony zwiększyć komfort przeglądania sieci, z drugiej – poprawić poziom bezpieczeństwa. Dziś bowiem użytkownicy po prostu szukają „iksa”, by wyłączyć wyskakujące okienko, a niekoniecznie zapoznają się z jego treścią.
To też jednak prowadzi do niezadowolenia firm opierających działalność na spersonalizowanych reklamach, którzy obawiają się, że jasna deklaracja użytkownika może utrudnić im docieranie do niego. Internauci nie zawsze zdają sobie też sprawę z tego, że gdy strona nie zbiera informacji o użytkowniku, nie jest też na przykład w stanie zapisać jego ustawień.
Co, jak, kiedy?
Kolejne zmiany mają pojawić się w przepisach dotyczących przetwarzania i dostępu do danych. Obecnie trwają obrady w Parlamencie Europejskim, który musi jeszcze zatwierdzić przygotowane przez KE rozporządzenie. Po tym, jak zaakceptują je rządy państw członkowskich, nowe przepisy wejdą w życie w maju 2018 roku.
Źródło: Rzeczpospolita, Hunton & Williams
Komentarze
4He he he he Ja tego nie robię! Robi to za mnie (albo usuwa) fajny dodatek ''I don't care about cookies!
Dodatkowo polecam zakazany przez Google kolejny fajny dodatek AdNauseam!!!