Garmin ecoRoute HD to łatwy w instalacji nadajnik, który pozwala na wymianę danych pomiędzy komputerem pokładowym samochodu a kompatybilnym urządzeniem nawigacyjnym Garmin nüvi.
Warto przeczytać: | |
Procesory Tegra w nawigacji BMW | |
Druk ze smartfonów i tabletów via WiFi | |
Układy AMD Fusion debiutują w laptopach |
Rozwiązanie takie oczywiście umożliwia monitorowanie na bieżąco kluczowych parametrów pracy pojazdu. Dzięki temu możemy zoptymalizować styl jazdy, co przełoży się również na ograniczenie zużycia paliwa i oszczędności w naszym portfelu.
Do korzystania z ecoRoute HD niezbędne jest kompatybilne urządzenie Garmin nüvi. Sam nadajnik nie wymaga skomplikowanej instalacji - podłącza się go do standardowego portu diagnostycznego samochodu (OBD II). W ten sposób uzyskać można dostęp do najważniejszych parametrów i danych dotyczących naszego pojazdu (RPM, temperatura płynu chłodzącego, przepływ powietrza i paliwa oraz wielu innych), które są przesyłane bezprzewodowo (Bluetooth), a następnie wyświetlane na ekranie Garmin nüvi.
Na podstawie otrzymanych informacji, wyliczane jest również m.in. aktualne zużycie paliwa, poziom emisji spalin czy obciążenie silnika. Dodatkowo system ecoRoute HD daje możliwość odczytywania i wyświetlania na ekranie nawigacji kodów diagnostycznych (Diagnostic Trouble Codes - DTC).
EcoRoute HD umożliwia ręczną dezaktywację niektórych komunikatów, takich jak np. „check engine”. Zaletą jest niewątpliwie opcja dostosowania wyświetlanych wskaźników do potrzeb danego kierowcy. Dzięki takiemu rozwiązaniu na bieżąco możemy monitorować interesujące nas parametry, co pozwala na zoptymalizowanie naszego stylu jazdy (prędkość, przyśpieszenie, hamowanie itp.) tak, aby zminimalizować zużycie paliwa.
EcoRoute HD jest kompatybilne z najpopularniejszymi modelami nawigacji samochodowej z serii nüvi, które wyposażone zostały w łączność Bluetooth, takimi jak 1290, 1390, 1490, 1690, 3790. Sugerowana cena urządzenia wynosi ok. 100 euro.
Źródło: Garmin
Polecamy artykuły: | ||
Produkt Roku 2010/2011 - wybór czytelników | Easter Eggs, czyli jaja w grach | Testy laptopów: 20 modeli na każdą kieszeń |
Komentarze
7Zresztą zobaczcie ile kosztują czujniki innych firm, chociażby bardzo tanie AutoGauge.
Koledze pewnie chodzi o programy typu VAG-WM gdzie faktycznie widać takie rzeczy po USB, ale mniej efektywnie.
Swoją drogą po co marnować nawigację kosztem takich migaczy ? :D