Na początek sięgnijmy pamięcią do czasów gdy pojawiły się pierwsze zapowiedzi systemu Windows XP czy Windows Vista. Jakie były ich pierwotne nazwy – nazwy kodowe? Windows XP (experience) w trakcie przygotowań określany był jako „Whistler”, a Vista jako „Longhorn”. Mimo iż te nazwy mogły niektórym użytkownikom bardziej przypaść do gustu, Microsoft ostatecznie zdecydował się na inne nazewnictwo, które z pewnością lepiej wpisywało się w strategię marketingową producenta.
Choć do premiery Windows 7 zostało jeszcze sporo czasu, przedstawiciele Microsoft na internetowym blogu już poinformowali o wyborze oficjalnej nazwy systemu. Sensacji nie będzie, bo system będzie nazywał się... po prostu Windows 7. Mike Nash z Microsoft powiedział, że wybór nazwy dla systemu nie jest przypadkowy. Prosta nazwa ma po prostu informować o tym, że jest to siódma odsłona systemu Windows dla użytkowników domowych. Nowe okienka wg. Nasha nie wymagają nadania im jakiejś spektakularnej nazwy jak miało to miejsce w przypadku Visty czy XP.
Kolejna odsłona systemu to w opinii Microsoftu następny krok na drodze ewolucji systemu – ewolucji wprost z Windows Vista. Miejmy jednak nadzieję, że za tą mało przebojową nazwą kryć będzie się system, który faktycznie będzie stanowił nową jakość. Oby „siódemka” była szczęśliwa dla giganta z Redmond, a także użytkowników. Według najnowszych planów Microsoft, Windows 7 ma pojawić się na przełomie roku 2009 i 2010.
Komentarze
2