Dla wielu było to samo zło, ale dla innych miłe wspomnienia z lat młodości, gdy po obejrzeniu filmu na VHS, albo powrocie z kina można było odpalić komputer i zagrać w grę opartą na dopiero co widzianej produkcji. Często grę słabą, opartą bardzo luźno na fabule oryginału i przygotowaną naprędce. Jednak były to czasy, kiedy takie produkcje niosły ze sobą pewien urok.
Czy pamiętacie czasy, kiedy tuż po premierze filmu lub bajki można było znaleźć w różnych sklepach gry, których przygotowanie zajmowało często studiom zajmującym się ich produkcją ułamek czasu potrzebnego na stworzenie znośnej gry. Były to zazwyczaj platformówki, luźno czerpiące z fabuły oryginału, których ogranie byłoby dziś istnym koszmarem, ale wtedy zapewniały długie godziny świetnej zabawy. Czy je znasz? A może rozpoznasz je dzięki znanym filmom, dzięki którym powstały?
Niedługo wyłaczymy stare logowanie.
Logowanie będzie możliwe tylko przez 1Login.
Połącz konto już teraz.