AMD Vega - co wiemy o nowych Radeonach RX?

Przypomnijmy, że firma AMD zaczęła atak na średni segment kart graficznych przy pomocy kart Polaris - RX 480, RX 470 i RX 460. Wszyscy czekali na rychły atak na segment wysoki, czyli na karty oparte na mikroarchitekturze Vega. Okazało się jednak, że ofensywa się opóźnia. Po prawdzie, firma AMD nie podawała żadnej konkretnej daty, ale niecierpliwość odbiorców zaczęła sięgać zenitu. W międzyczasie zdążyliśmy się nawet doczekać ulepszych wersji kart RX 4xx, czyli Polaris Refresh (modele 5xx). 

Wszystko jednak wskazuje na to, że premiera AMD Radeon RX Vega jest już niedaleko. Uporządkujmy więc co na razie wiemy - lub wydaje nam się, że wiemy - na temat tych kart graficznych.

Topowe modele AMD Radeon 3-ech generacji

Od jakiegoś czasu wiadomo, że budowa Vegi będzie przypominać Fiji. Najbardziej udanym modelem poprzedniej generacji wydaje się być... Nano - wyposażonej w pełen rdzeń Fiji XT o zmniejszonych taktowaniach, ale i znacznie niższym TDP. Największą wadą kart opartych o rdzeń Fiji była niewielka ilość pamięci VRAM - tylko 4 GB. Wraz z drugą generacją HBM problem ten odchodzi w niepamięć. Interfejs pamięci HMB2 uległ zmniejszeniu, ale ma być to zniwelowane przez ich wyższe taktowanie.

Przypomnijmy, że NVIDIA wykorzysta pamięć HBM dopiero w kolejnej generacji kart, a obecnie w modelach GeForce znajdziemy GDDR5 i GDDR5X. Nie przeszkadza to im w osiąganiu świetnej wydajności. Czy Vega zdoła im zagrozić?

Wydajność Titan X?

W dzisiejszych czasach ciężko powiedzieć, które przecieki faktycznie są przeciekami, a które zaplanowanymi akcjami marketingowymi. Przeciek wydajności karty Vega w benchmarku 3D Mark Time Spy raczej nie należy do takich akcji. Oczywiście zaznaczamy, że do takich rewelacji należy podchodzić ostrożnie, bo ciężko cokolwiek powiedzieć o ich autentyczności. Nie wiadomo, czy to faktycznie Vega, czy sampel inżynieryjny pracował z finalnymi taktowaniami, albo czy zastosowano dedykowane sterowniki.

 W każdym razie - jak widział każdy zainteresowany - sampel karty Radeon RX Vega osiągnął wynik zbliżony do karty NVIDIA GeForce GTX 1070. W sieci pojawiły się kolejne testy, tym razem w benchmarku Fire Strike - wynik plasuje się również blisko 1070-tki.

Koniec marzeń o nawiązaniu walki z NVIDIĄ w najwyższym segmencie wydajnościowym? Niekoniecznie. Kolejne ploty mówią o tym, że jest to najsłabszy model Vega, a najmocniejsze mają oferować wydajność zbliżoną do GTX 1080 Ti. Ile prawdy w tych wiadomościach, powiedzieć nie sposób. Oczywiście każdy entuzjasta sprzętu miał nadzieję na nieco wyższe osiągi, ale... Jeśli tylko konkurent GTX 1070 dostępny będzie w cenie niższej od rywala - będzie dobrze. Zwraca się jednak uwagę, że produkcja nowych pamięci HBM2 musi swoje kosztować, więc chyba nie ma co liczyć na super atrakcyjne ceny.

Problemy z dostępnością nowych kart?

Kolejna niezweryfikowana wiadomość - mówi się o małej ilości kart na premierę. Głównym powodem ma być pamieć HBM2. Dlaczego? To proste – ponoć dostawca nie jest w stanie wyprodukować odpowiedniej ilości tej pamięci na start. Mówi się o 16 tysiącach kart Vega na premierę, co jest niepokojąco małą ilością.

Oby nie powtórzyła się sytuacja znana z premiery modeli Fury, a nawet Polaris. Nie dość, że kart brakowało na półkach, to dodatkowo sklepy, najwyraźniej traktując je jako towar luksusowy pozwoliły sobie je sprzedawać bo cenie wyższej od sugerowanej. Potrzeba było trochę czasu by ceny sklepowe się uregulowały.

Vega dla laptopów (potwierdzone przez AMD)

To bardzo dobra wiadomość, bo układy poprzedniej generacji (Fiji) w ogóle nie zagościły w segmencie mobilnym. Czy AMD może namieszać w segmencie zdominowynym przez konkurentów? Pewnie, ale zadanie nie będzie łatwe.

Zróbcie w końcu tę premierę!

Na dniach AMD ma ujawnić informacje na temat Zen+ i kolejnej generacji kart graficznych, czyli Navi (wyposażonych w pamięć "kolejnej generacji", ale na razie nie wiadomo, czy chodzi o HBM3, czy też GDDR6). Wszystko to wskazuje na to, że wejście kart Radeon RX Vega na rynek jest już bliskie.

Cóż, plotek i przecieków sporo, a konkretów niewiele. Aktualnie dzień bez newsów na temat Vegi jest dniem straconym, więc należy się spodziewać rychłego wysypu kolejnych informacji. Prawdziwych, lub nie.