Tuż po włączeniu Alienware Aurora zaskakuje hałasem systemu chłodzącego. Wrażenie jest takie, jakby siedziało się obok odkurzacza i to takiego wiekowego. Po chwili obroty wentylatorów zostają spowolnione i komputer zaczyna działać cicho. Nawet podczas rozgrywki w najbardziej wymagające gry nie udało się rozgrzać jego komponentów w takim stopniu, by hałas siegnął poziomu generowanego przy starcie.
Zarówno w stanie spoczynku, jak i wytężonej pracy, temperatury panujące we wnętrzu Alienware Aurora są niskie.
Zasilacz o mocy 525 W nie ma żadnych problemów z dostareczeniem dla Aurory odpowiedniej ilości energii.