"I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zniszczyć moich braci."
System etyczny zaimplementowany w Black & White 2 jest dużo bardziej rozwinięty niż pierwszej części gry. Jest teraz o wiele więcej czynników, które mają bezpośredni wpływ na ocenę naszego zachowania przez pryzmat dobra i zła.
Dokonany przez nas obecnie wybór ścieżki postępowania ma wielkie znaczenie, choć nie jest już aż tak widowiskowe jak w części pierwszej, gdzie w momencie wyboru drogi zła zmieniało się całe otoczenie - niebo ciemniało, pojawiały się wulkany, wszystko wokół zmieniało się w "piekło".
Tym razem obrana przez nas ścieżka nie jest sztywna i zależy od dokonywanych przez nas wyborów, dzięki czemu potrafi płynnie przechodzić z jednej skrajności w drugą. Moim zdaniem takie rozwiązanie dodatkowo uatrakcyjnia grę, bo bycie skrajnie dobrym czy skrajnie złym i utrzymanie takiego stanu rzeczy jest o wiele trudniejsze.
czar wulkanu
Każde nasze działanie w grze może pociągnąć za sobą określone zmiany. Aby wytłumaczyć te zależności możemy posłużyć się tu najprostszym przykładem - wyrwanie drzewa stojącego w jakimś strategicznym miejscu w mieście ujmuje zarówno miastu splendoru (o którym będzie mowa poniżej) jak i traktowane jest jako zły uczynek. Zasadzenie go jednak w innym miejscu miasta jest dobrym uczynkiem, a przy tym może przywrócić miastu dawny splendor.
Fabuła Black & White 2 jest raczej mało skomplikowana, wręcz sztampowa. Oto mamy wybrany przez nas lud - Greków. Niestety nasi nowi wyznawcy zostają zmasakrowani przez bardzo wojownicze plemię Azteków i stojącego za nimi ich boga. Tylko dzięki naszej interwencji części naszego plemienia udaje się uciec i od tego momentu naszym priorytetowym zadaniem staje się odzyskanie władzy i pokonanie złych Azteków. Oczywiście po drodze, która nie jest usłana różami, trzeba stawić czoło sojusznikom złego ludu.
"I poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na Tobie swoją zemstę"
Tak oto dochodzimy do nowości w systemie zarządzania rozgrywką. W poprzedniej części Black & White wszystkie komendy wydawane były poprzez kursor myszy - "rękę boga". Tak też rozbudowywaliśmy nasze miasto. Bywało to troszkę uciążliwe. Zauważyli to chyba twórcy gry, gdyż tym razem zaproponowali nam wysuwane menu, z którego możemy dużo szybciej zarządzać podstawowymi "boskimi funkcjami" takimi jak - budowa, rozwój i wychowanie Chowańca (o czym niżej), a także zdobywanie "nowych technologii": (nowe budynki, czary itp.).
Ta ostatnia funkcja wiąże się ściśle z boską daniną, którą uzyskuje się zarówno podczas rozwoju naszego miasta przez podnoszenie jego splendoru jak i poprzez wykonywanie zadań postawionych nam na początku każdego poziomu oraz dodatkowych rozsianych po całej mapie - w postaci brązowych i srebrnych zwojów. Każde zadanie jest inaczej punktowane, warto jednak wykonywać je wszystkie, gdyż to od ilości posiadanej daniny zależy na co możemy sobie w danej chwili pozwolić. Kupno określonych ulepszeń miasta takich jak np. dom starców, cmentarz czy czarów dla nas i dla naszego Chowańca wymaga od nas zgromadzenia dość pokaźnych ilości daniny.
Budowanie naszego miasta jest dość uproszczone. Nie ma tu wielu wskaźników, zależności budynków czy też ograniczeń w stawianiu większej ich ilości. Wszystko jednak przyporządkowane jest dwóm czynnikom - splendorowi miasta (sposób postrzegania miasta przez naszych obywateli jak i obcych) i szczęściu obywateli. Ten drugi czynnik ma swoisty wpływ na sposób budowy większości obiektów. Trzeba bowiem uważać jak się stawia budynki, przyglądając się bacznie wskaźnikowi zadowolenia mieszkańców. Poza tym rozbudowa naszego imperium nie jest niczym skrępowana i zależy tylko od naszej fantazji.
Do nowości w grze zaliczyć można także wprowadzenie aspektu militarnego. Tym razem zdobywanie wrogich osad może odbywać się zarówno przez podnoszenie splendoru naszego miasta (przez jego rozwój) jak też - zbrojnie, przy pomocy wyszkolonych żołnierzy. Mamy więc dwie skrajne ścieżki do zwycięstwa - jedną dobrą, drugą złą. Rozbudowa miasta i zapewnianie swoim wyznawcom dostatku i wygód poprzez słuchanie i spełniania ich pragnień (wskazywanym w naszym centralnym i głównym budynku) to droga do zwycięstwa poprzez przejęcie wrogich osad dzięki splendorowi naszego miasta. Równie trudna jest droga militarna wyznaczana nieustannymi walkami o wpływy przy pomocy oddziałów zbrojnych i naszego Pupilka.