Premiera Halo Wars 2 już za nami. Sprawdzamy jakie karty graficzne zapewniają w niej komfortową rozgrywkę.
- plastycznie odwzorowane lokacje, postaci i ekwipunek,; - pociągający klimat średniowiecza w ramach niecodziennego fantasy,; - wymagający system walk nakierowany na zdolności gracza,; - zróżnicowane i ciekawe klasy postaci,; - pojedynki dają sporo satysfakcji i wymagają ogromnego zaangażowania,; - całkiem nieźle przygotowana kampania.
Minusy- atmosfera wielkich średniowiecznych bitew rozmywa się podczas rozgrywki,; - wieloosobowe batalie to raczej zbiór indywidualnych starć między graczami,; - tryb dominacji czasem przypomina chaotyczną przepychankę,; - sterowane przez komputer/konsolę masy wojska niewiele wnoszą do zabawy,; - przydałyby się bitwy dla większej liczby graczy.
For Honor to z pewnością jedna z bardziej kontrowersyjny produkcji tego roku. Już na etapie zamkniętych beta testów podzieliła graczy na dwa obozy - jej zaciekłych zwolenników oraz zatwardziałych przeciwników. Wydaje się jednak, że pierwsza frakcja póki co przeważa i gra zbierze w dużej mierze pozytywne recenzje.
Abstrahując od tego, dziś przyglądamy się bliżej optymalizacji najnowszej produkcji Ubisoftu. Mając w pamięci choćby serię Assassin's Creed (ten sam silnik), mieliśmy w tej kwestii pewne obawy. Na szczęście wygląda na to, że tym razem producent stanął na wysokości zadania.
For Honor to gra akcji z widokiem TPP osadzona w średniowiecznych realiach. Produkcję napędza kolejna iteracja znanego silnika AnvilNext, który został wcześniej wykorzystany w wielu produkcjach Ubisoftu (np. serii Assassin's Creed). Trzeba w tym miejscu jednak powiedzieć, że pod względem optymalizacji tytuły na nim oparte nigdy nie zachwycały.
Standardowo już w przypadku najnowszych gier Ubisoftu i ta została opatrzona logiem Nvidii i jakże (nie)lubianym sloganym: "the way it's meant to be played". Przekłada się to na możliwość skorzystania z HBAO+ oraz technologii Ansel.
Oprawa wizualna For Honor prezentuje się przyzwoicie. Widać jednak, że producent zdecydował się na szereg kompromisów, aby uzyskać satysfakcjonująca płynność animacji nawet na nieco słabszych kartach graficznych. Nawet przy najwyższym poziomie detali raczej nic was tutaj nie zaskoczy.
Można więc rzec, że Ubisoft wyciągnął w pewnym sensie wnioski ze swoich błędów w aspekcie optymalizacji (a raczej jej braku) we flagowej serii - Assassin's Creed. For Honor skaluje się całkiem nieźle, niezależnie od tego jaką karta graficzną (no prawie) posiadacie, po odpowiednim dopasowaniu rozdzielczości i/lub detali zabawa będzie komfortowa.
Wymagania sprzętowe
Patrząc na specyfikacje podane przez producenta trudno mieć do niej jakieś większe zastrzeżenia. Zarówno minimalne jak i rekomendowane zestawy prezentują się bardzo rozsądnie, szczególnie mając na uwadze wymagania innych produkcji klasy AAA, które zadebiutowały na rynku w ostatnich 6 miesiąciach.
Wymagania minimalne:
- System operacyjny: Windows 7 SP1 / 8.1 / 10 (64-bit)
- Procesor: Intel Core i3 550 / AMD Phenom II x4
- Pamięć: 4 GB RAM
- Karta graficzna: GeForce GTX 660 / Radeon HD 7850
- Miejsce na dysku: 40 GB
Wymagania zalecane:
- System operacyjny: Windows 7 SP1 / 8.1 / 10 (64-bit)
- Procesor: Intel Core i5 2500K / AMD FX 6350
- Pamięć: 8 GB RAM
- Karta graficzna: GeForce 1060 / Radeon RX 470
- Miejsce na dysku: 40 GB
Założenia testowe
For Honor udostępnia cztery standardowy zestawy ustawień graficznych. Na potrzeby naszych testów wykorzystaliśmy dwa - śrenie i ultra. Pomiarów dokonaliśmy w trybie dominacji 4 vs 4 na mapie Strażnica (deszcz). Standardowo wszystkie testy powtórzyliśmy 5-krotnie, skrajne wyniki odrzucilśmy z pozostałych wyciągneliśmy średnią.