HP Pavilion 15-cc512nw to uniwersalny laptop do pracy i rozrywki z ekranem Full HD i atrakcyjną stylistyką obudowy. Wyposażony w procesor Intel Core i5, dedykowaną kartę graficzną Geforce 940M, dużo pamięci RAM oraz dysk SSD, co zapewnia płynne działanie komputera.
atrakcyjna stylistyka; duży i jasny wyświetlacz Full HD; zadowalająca wydajność; wygodna i podświetlana klawiatura; dobra kultura pracy
Minusywąskie kąty widzenia; uginająca się miejscami obudowa
Jeszcze do niedawna najpopularniejszym modelami laptopów były uniwersalne modele "do wszystkiego". Obecnie kupujący zazwyczaj szukają czegoś konkretnego, dopasowanego do określonych potrzeb - stąd w ofercie producentów mnóstwo laptopów do gier, ultrabooków, laptopów biznesowych, czy modeli konwertowalnych. Co jednak z pozostałymi osobami, które po prostu chcą wszechstronnego laptopa, z którego można korzystać i w domu i w pracy, a czasem zabrać ze sobą? Na szczęście wciąż można znaleźć i takie modele. Jednym z nich jest testowany właśnie przeze mnie HP Pavilion 15, który mimo dużego 15,6-calowego ekranu jest zaskakująco kompaktowy.
Co ważne, laptop wyposażono także w całkiem niezłe podzespoły. Mamy tutaj i procesor Core i5, dużo pamięci RAM, wyświetlacz Full HD i szybki dysk SSD, a nawet dedykowaną kartę graficzną od Nvidii. Uff, sporo tego jak na jednego uniwersalnego laptopa. Pora więc przejść do testów i sprawdzić jak to cudo sprawdza się w praktyce. Na początek szybki unboxing, zwany też bardziej swojsko rozpakowaniem i pierwszymi wrażeniami.
Specyfikacja techniczna HP Pavilion 15-cc502nw (2CU27EA):
Model | HP Pavilion 15-cc502nw (2CU27EA) |
Cena w dniu testu | 3149 zł w testowanej konfiguracji |
Gwarancja | 2 lata w systemie Door to Door |
System operacyjny | Windows 10 |
Klawiatura | wyspowa, podświetlana |
Touchpad | matowy, gładki |
Ekran | » 15,6", 1920x1080 » IPS, antyrefleksyjna » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 145 stopni |
Procesor | » Intel Core i5-7200U » 2 rdzenie/4 wątków » 2.5 GHz, Turbo 3.1 GHz, 3MB cache » technologia 14 nm, TDP 15W |
Pamięć | » RAM: 8 GB, DDR4, 2133 MHz |
Karta graficzna | » Nvidia Geforce 940M » Intel HD Graphics 620 |
Dysk twardy | » 240 GB SSD model: SanDisk SD9SN8W |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 41 Wh |
Wymiary | 38 cm x 25 cm x 2 cm |
Waga | 1,91 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, tworzywo sztuczne » ramka ekranu - matowa, tworzywo sztuczne » panel roboczy - matowy, aluminium, tworzywo sztuczne » spód i boki - matowe, tworzywo sztuczne |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.0 |
Złącza | » 2x USB 3.1 » 1x USB 3.1 typ C » 1x HDMI » RJ45 » czytnik kart pamięci » gniazdo audio |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » kamerka internetowa » złącze blokady Kensington » oprogramowanie: HP: Audio Switch, ePrint SW, JumpStart, Support Assistant, HP 3D DriveGuard, CoolSense, McAfee LifeSafe, B&O Play Audio Control |
Wygląd i jakość wykonania
Stylistyka HP Pavilion 15 jest bardzo elegancka i zdecydowanie przypadła mi do gustu. Utrzymana jest w stonowanych odcieniach. Pokrywa ekranu jest ciemniejsza, a panel roboczy i spód jasno-srebrne. Całość prezentuje się naprawdę dobrze i sprawia wrażenie urządzenia z wyższej półki. Na pokrywie ekranu znajduje się błyszczące logo producenta. Kolejne znajduje się na ramce ekranu (dość szerokiej) nad klawiaturą. Na panelu roboczym jest jeszcze nazwa serii Pavilion oraz logo B&O, którym sygnowany jest system audio laptopa.
Spasowanie poszczególnych elementów obudowy jest bez zarzutu. Nie zauważyłem żadnych szczelin, czy niepokojących dźwięków przy otwieraniu laptopa, które sugerowałoby niską jakość zastosowanych materiałów. Jeśli jesteśmy przy otwieraniu laptopa, to warto zauważyć, że odchylając ekran opiera się on o powierzchnię biurka, unosząc lekko klawiaturę. Dzięki temu pisanie jest wygodniejsze.
Spód obudowy oraz pokrywa są wykonane z matowego tworzywa. Pokrywa jest niestety nieco zbyt elastyczna i dość łatwo się ugina, co powoduje zakłócenia wyświetlanego obrazu. Ekran osadzony jest na dwóch zawiasach i można go odchylić o ok. 145 stopni. Zawiasy działają płynnie i bez wysiłku.
Ramka klawiatury i panel roboczy stanowią jeden element i ze specyfikacji na stronie producenta wynika, że jest on aluminiowy, aczkolwiek można mieć tutaj nieco wątpliwości. Na pewno nie jest to ten sam stop, jaki stosowany jest np. w ultrabookach. W dotyku przypomina on coś pomiędzy tworzywem sztucznym, a stopem metalu. Na pewno ten element jest o wiele solidniejszy i bardziej wytrzymały od pozostałych części obudowy. Przestrzeń pod nadgarstkami i boki panelu roboczego są sztywne i niepodatne na nacisk. Nie mogę tego samego powiedzieć o środku klawiatury, którą ugiąć jest dość łatwo. Nie przeszkadza to na szczęście w pisaniu i pracy na laptopie.
Chociaż ogólny wygląd i jakość wykonania HP Pavilion 15 oceniam pozytywnie, to jednak nie wszystko jest idealne. Na pewno ramki ekranu mogłyby być węższe. Ponad dwucentymetrowe ramki jakie tutaj znajdziemy wyglądają trochę jak z poprzedniej generacji. Żeby jednak nie kończyć na negatywnej nucie, to dodam jeszcze, że obudowę łatwo utrzymać w czystości, a odciski palców nie są na niej szczególnie widoczne.
Złącza
Jak na laptopa multimedialnego przystało, HP Pavilion 15 ma ich sporo do dyspozycji, więc każdy powinien być zadowolony. Na lewym boku umieszczone są dwa porty USB w standardzie 3.0, gniazdo słuchawkowe oraz czytnik kart pamięci SD.
Po drugiej stronie znajdziemy ponadto port USB typu C, pełnowymiarowe HDMI oraz gniazdo sieciowe i zasilania. Cieszy zwłaszcza obecność portu USB typu C, który coraz częściej stosowany jest w nowoczesnych smartfonach, więc można go teraz bez dodatkowych przejściówek szybko i łatwo podłączyć do laptopa, co jest o wiele wygodniejsze. Miło też widzieć port ethernet za pomocą którego można podłączyć komputer na stałe do internetu.
Czy brakuje mi napędu optycznego? Zdecydowanie nie, nawet jeśli dałoby się go pewnie tutaj upchnąć. Laptop bez niego jest jednak lżejszy, a umówmy się - jak często korzysta się dziś z płyt?
Klawiatura i touchpad
Opisy znaków na klawiaturze są dość jasne, co w pewnych okolicznościach np. w jasnym biurze i przy włączonym podświetleniu klawiatury obniża nieco ich czytelność. Dlatego w ciągu dnia lepiej jest je wyłączyć, aby nie mieć wątpliwości, czy wciskamy właściwy klawisz. Pisanie na laptopie jest wygodne, nawet pomimo wspomnianego już wcześniej przeze mnie uginania się jej w środkowej części. Dźwięk wciskanych klawiszy jest przyjemny (dla osób dużo piszących ma to naprawdę istotne znaczenie) i cichy, a skok wystarczająco głęboki i dobrze wyczuwalny. Przyciski wykonane są z matowego tworzywa przyjemnego w dotyku.
Korzystanie z gładzika jest wygodne. Sporych rozmiarów płytka sensoryczna jest matowa i gładka, poprawnie odczytuje dotyk i ruch palców. Nie ma też żadnych problemów z obsługą gestów. Stosunkowo duże rozmiary touchpada pozwalają na swobodną pracę na laptopie, bez konieczności podłączania myszki. Przyciski są zintegrowane z gładzikiem. Nie mam do ich pracy żadnych uwag.
Głośniki
Na system audio w laptopie składają się dwa głośniki umieszczone pod ażurową maskownicą na panelu roboczym. Logo B&O sugeruje, że możemy spodziewać się wysokiej jakości dźwięku i faktycznie jest nieźle. Dźwięk jest czysty, nawet przy maksymalnej głośności i dość głęboki. Basów nie ma co prawda zbyt wiele (przydałby się nawet mały subwoofer), ale i tak słuchać muzyki, czy oglądać filmy można bez podłączania słuchawek, czy zewnętrznych głośników, a to już duży plus.
Na laptopie zainstalowana jest aplikacja B&O pozwalająca na korekcję dźwięku, aby dopasować go do swoich upodobań.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajność, kultury pracy, wytrzymałości baterii oraz testu ekranu.