Obsługa HP X27i poprzez OSD
Menu ekranowe aktywuje się po wciśnięciu dowolnego z czterech pierwszych przycisków. Pierwsze, co zobaczymy, to panel szybkiego wyboru. Możemy tu od razu wyświetlić informacje o aktualnych parametrach wyświetlanego obrazu, przejść do menu wyboru predefiniowanych profili oraz przełączać się pomiędzy wejściami sygnału. Ostatnia (a w zasadzie pierwsza) opcja, to przejście do pełnego menu OSD.
Przycisk zasilania nie ma przypisanego skrótu, a działanie trzech środkowych przycisków możemy edytować.
Po jego otwarciu okienko OSD powiększa się i ukazuje nam listę dostępnych ustawień. Pierwsze dwa to kolejno zmiana jasności oraz kontrastu i tu nie ma się nad czym rozwodzić ;)
Menu OSD w naszym modelu nie posiadało polskiego tłumaczenia.
Pierwsze bardziej rozbudowane menu ustawień dotyczy kolorów. Możemy tutaj wybrać jeden z trzech odcieni barw predefiniowanych przez producenta oraz ręcznie regulować składowe kolorów.
Zaskakujące, ale tryb cool wcale nie jest aż taki fajny...
Jeżeli to dla Was nadal mało, to pod hasłem „Viewing Modes” producent przygotował kolejne siedem profili dedykowanych do różnych zastosowań.
Jeżeli dokonamy jakichkolwiek zmian w ustawieniach po wybraniu jednego z profili, monitor zapisze je pod profilem Custom, aby zawsze można było wrócić do predefniowanych wartości danego profilu.
Następne menu dotyczy regulacji wejść – jest zaskakująco rozbudowane, jak na monitor z tylko dwoma złączami. Poza weryfikacją aktywności każdego z nich z osobna, możemy też zarządzać opcją automatycznego przełączania źródła po wykryciu podpięcia nowego sygnału (w tym Hot-Plug DP) oraz wybrać standard DP (pomiędzy DP 1.1 a 1.2).
Opcja Reset, widoczna również na wcześniejszych zdjęciach, pozwala szybko przywrócić fabryczne ustawienia danego podmenu.
Piąte menu dotyczy ustawień obrazu – tutaj możemy aktywować FreeSync, dynamiczny kontrast, regulować głębię czerni (4 poziomy) oraz ostrość (7 poziomów) i czas reakcji pikseli (5 poziomów). Z ciekawych funkcji można wskazać jeszcze możliwość wymuszenia ograniczonej palety barw na wejściu sygnału.
Mimo, że producent nigdzie tego nie podaje, to monitor w rzeczywistości jest zgodny z FreeSync Premium.
Ustawienia zasilania są również całkiem rozbudowane – możemy nawet ustawić godziny, w których monitor ma się uśpić i obudzić. Bardzo spodobała nam się też opcja natychmiastowego uśpienia monitora z poziomu tego menu – szkoda, że nie można jej przypisać do jednego ze skrótów. Tutaj również możemy zarządzać diodami. Obie można wyłączyć, natomiast tą ozdobną diodą można jeszcze sterować (czy ma świecić słabo, średnio czy mocno) lub też zostawić ją na domyślnym ustawieniu, czyli właśnie „oddychaniu”. Koloru zmienić nie można.
Korzystając z funkcji Sleep Timer możemy co do minuty ustalić czas wyłączenia oraz ponownego włączenia monitora. Oczywiście monitor można aktywować również ręcznie, dowolnym przyciskiem.
Menu ustawień OSD, poza konfiguracją położenia oraz przeźroczystości i czasu wyświetlania, pozwala też na przypisanie do menu szybkiego dostępu innej niż fabryczna funkcji. Ilość możliwości jest jednak ograniczona. Poza tymi wspomnianymi na początku, możemy do przycisków przypisać jeszcze regulację jasności oraz kolorów.
Zastanawiające jest to, że nie udostępniono sterowania zielonym paskiem LED z poziomu menu skrótów.
Pozycja dotycząca zarządzania pozwala przywrócić ustawienia fabryczne oraz wyłączyć DDC/CI. Menu wyboru języka oferuje na ten moment 10 wariantów – niestety nie ma wśród nich języka polskiego.
Całe szczęście, że ustawienia monitora są raczej dosyć łatwe do rozszyfrowania w języku angielskim.
Producent nie przewiduje sterowania ustawieniami monitora z poziomu systemu, zatem na tym kończymy opis regulacji. Zapraszamy na kolejną stronę, gdzie przedstawimy wyniki testów matrycy.