Dobry telewizor i zestaw kina domowego to wszystko, czego potrzeba, by długie i chłodne jesienne wieczory stały się przyjemniejsze.
Dni są coraz krótsze, a noce coraz chłodniejsze. Krótko mówiąc: jesień w pełni i zima za rogiem. To nie jest pora, która sprzyja spędzaniu dużej ilości czasu poza domem, ale może to być nawet plus. Tak wiele pojawiło się przecież w ostatnim czasie filmów, które warto byłoby obejrzeć, ale których nie grają już w kinach. Czy jest jakieś rozwiązanie? Oczywiście, że jest – stworzenie sobie kina we własnych czterech ścianach.
Podstawą kina w domu jest dobry telewizor…
Niezależnie od tego, jakim dysponuje się budżetem, da się w domu zorganizować przyjemne „kino”. W sklepie internetowym Media Expert już za około 2000 złotych można kupić dobry 40-calowy telewizor Full HD, na przykład taki jak Sony KDL-40WE660BAEP. Obsługuje on HDR, dzięki czemu kolorystyka obrazu jest przyjemna dla oka, a technologia X-Reality PRO pozytywnie wpływa na klarowność obrazu. Na pilocie natomiast znajduje się specjalny przycisk, błyskawicznie uruchamiający aplikację YouTube, co już daje możliwość cieszenia się licznymi filmikami.
Mając do dyspozycji 3000 złotych można już pomyśleć o telewizorze, który ma przekątną 49 cali i rozdzielczość 4K (a więc o czterokrotnie większej liczbie pikseli niż w przypadku Full HD). Każdy duży producent ma do zaoferowania urządzenie tego typu i prezentują one wyrównany poziom pod względem jakości – żeby wymienić tylko trzy: Samsung UE49MU6452, LG 49UJ701V oraz Panasonic TX-49EX610E. W każdym przypadku do dyspozycji użytkowników oddane są też: 20-watowe głośniki i system Smart TV. Ten ostatni oznacza dostęp do licznych serwisów VOD, w których filmów do obejrzenia nie brakuje.
A czy doświadczenie wizualne w salonie może być lepsze niż w kinie? Technologia Ambilight sprawia, że odpowiedź na to pytanie może być twierdząca. To widowiskowy system, który powoduje, że obraz z ekranu rozlewa się poza jego ramę – na ścianę za odbiornikiem pada kolorowa poświata dostosowana do treści wyświetlanych na telewizorze. Występują różne warianty tego systemu, ale najbardziej optymalnym jest 3-stronny Ambilight (czyli poświata po bokach i u góry ekranu) – w taki został wyposażony między innymi 49-calowy Philips 49PUS7502.
Najważniejsza jest oczywiście sama jakość obrazu, a pod tym względem bardzo dużo zaoferować potrafią urządzenia z panelami OLED. Gwarantują one bardzo głęboką czerń, wysoki kontrast i żywe kolory. Interesującym modelem tego rodzaju jest LG OLED 55B7V z 55-calowym wyświetlaczem 4K, technologiami Dolby Vision i Dolby Atmos (gwarantującymi kinowe doświadczenia wzrokowe i słuchowe) oraz szybkim i intuicyjnym systemem webOS 3.5.
Konkretne porady na temat tego, jak wybrać telewizor, znajdziecie w naszych sekcjach: Testy TV oraz Jaki TV.
Zestaw kina domowego – bo przyda się dobre nagłośnienie…
Telewizor to podstawa i tylko początek. To, czy uda się zamienić dom w kino zależy w rzeczywistości przede wszystkim od zestawu kina domowego, czyli systemu, na który najczęściej składają się: odtwarzacz multimedialny oraz kilka różnego rodzaju głośników.
W pokoju średniej wielkości najlepiej sprawdzają się uniwersalne zestawy 5.1-kanałowe, które są złożone z dwóch kolumn przednich (umieszczanych po bokach telewizora), dwóch kolumn tylnych (instalowanych za kanapą) oraz „bazy” z głośnikami skierowanymi wprost na widza. Ta ostatnia jest często uzupełniana subwooferem (głośnikiem niskotonowym, czyli odpowiadającym za basy).
Jak wygląda oferta producentów. Już za około 2000 złotych dostępny jest na przykład zestaw Samsung HT-J5550W/EN z czterema głośnikami podłogowymi i półkową kolumną centralną oraz odtwarzaczem Blu-ray (obsługującym 3D). Dokładając tysiąc złotych można wybrać model z pełnoprawnym amplitunerem (zapewniającym dźwięk wysokiej jakości) i kolumnami o bardzo dużej mocy – na przykład Yamaha HTR 4071B + kolumny Pure Acoustics Nova 6.
Z kolei Pioneer VSX-832B + BDP180K + TAGA TAV606 to już przykład zestawu z wyższej półki. Obsługuje on kinowe standardy audio Dolby Atmos i DTS:X oraz zapewnia bezprzewodowe strumieniowanie audio wysokiej jakości (dzięki dwuzakresowemu Wi-Fi, i technologii DTS Play-Fi). Jego „centralka” łączy zaś funkcje zestawów, o których wcześniej wspominaliśmy: to równocześnie amplituner i odtwarzacz Blu-ray.
Jeszcze bardziej wymagający użytkownicy mogą postawić na zestaw 7.2. Jaki? Na przykład bardzo podobny do tego poprzedniego, a więc Pioneer VSX-932B + BDP180K + TAGA TAV606 o mocy 910 watów albo też zdecydowanie tańszy zestaw Onkyo HTE 555 Classic 9920. Fakty są jednak takie, że większość z nas dysponuje pomieszczeniami, w których równie dobrze mogą sprawdzić się te mniejsze systemy (5.1).
Rozwiązaniem, które gwarantuje może i mniej emocjonujące doświadczenie, ale również wyraźnie poprawiające komfort oglądania (i przede wszystkim: słuchania) filmów, jest soundbar. Najprostsze urządzenia tego typu można kupić już za mniej niż 1000 złotych – to 300-watowe zestawy złożone z belki i bezprzewodowego subwoofera, takie jak Samsung HW-K450 czy LG SJ3.
Bardziej zaawansowane modele (np. Panasonic SC-HTB885EGK) zapewniają przestrzenny dźwięk 5.1-kanałowy i również pozwalają widzom poczuć się tak, jakby znajdowali się w kinie. Ten konkretny soundbar ma również funkcję Clear-mode Dialog, dzięki której rozmowy filmowych bohaterów są bezproblemowo słyszalne.
Dobry telewizor z zestawem kina domowego mogą sprawić, że te jesienne wieczory będą przyjemniejsze dla wszystkich domowników, jak i zaproszonych gości. Najważniejsze jest to, by kierować się indywidualnymi potrzebami.
Komentarze
10Nie, dali modele, które macie wstawić i zalinkować i powiedzieć, że są WoW Musisz To Mieć, powstał "artykuł" ;)
Benchmark chce odzyskać mój dawny szacunek do Was? Napiszcie do producentów, aby dali na testy modele z wyżej wymienionych półek cenowych, zróbcie odsłuch, napiszcie do warto, czego nie.
No chyba że do za dużo pracy dla Was, lepiej zbijać kasę z reklam :)
Polecam!!!
https://www.youtube.com/watch?v=-d-bJMThjmg
Mój Monitor Audio + Onkyo uważam za średnią półkę a koszt zestawu to około 15K, a Wy wyjeżdżacie ze sprzętem poniżej 5K jako wyższa .... błagam, redakcjo Benchmark, ogarnijcie się!
Ale tak zastanawiajac sie, 2300zl za 55" 4K i HDR, nieznanej firmy. Moze nie bedzie uplynniania obrazu, moze nie bedzie super smart (co w sumie bylo by dobre) tylko dlatego ze nie ma znaczka Samsung, SONY albo LG. Ma za to 3 lata gwarancji.
Ciekawi mnie czy ktos testuje takie telewizory, czy roznica jest adekwatna do ceny. Za 55" TV 4K HDR od znanej firmy, trzeba zaplacic 2x wiecej niz za tego no-name.