Wyniki testów w benchmarkach oraz pomiary czasu pracy na baterii znajdują się w rankingu laptopów.
Wydajność ogólna
Wydajność 3D
Wydajność Gry
Czas pracy na baterii
Pobór energii
Jakość ekranu
Wydajność dysku
Ocena recenzenta
Wyniki szczegółowe Lenovo MIIX 700
Wydajność
Lenovo MIIX 700 wyposażono w procesor Intel Core M5 6Y54. To dwurdzeniowy układ generacji Skylake o bazowym taktowaniu 1.1 GHz, które w trybie Turbo może zwiększyć się do 2,7 GHz. Jest to układ energooszczędny, a jego TDP wynosi 7.5 W. W teście Cinebench uzyskał wynik 1.62 pkt. Wynik ten jest wprawdzie wyraźnie niższy niż w "normalnych" procesorach Core i5, ale mimo to zapewni wystarczającą wydajność do obsługi podstawowych aplikacji.
Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Intel HD 515, którego wydajność odpowiada mniej więcej wydajności procesora. Wystarczy do podstawowych zadań, ale o grach możemy zapomnieć. Chyba, że interesują nas proste przeglądarkowe produkcje lub hity sprzed dobrych kilku lat (jeśli Windows 10 pozwoli na ich uruchomienie). Oczywiście nie jest to sprzęt stworzony do gier, więc nie traktuję tego jako wadę.
Konfigurację uzupełnia 4 GB pamięci RAM oraz dysk o pojemności SSD 128 GB.
Wydajność tego zestawu sprawdziłem rzecz w benchmarkach - wyniki znajdują się powyżej. Oto zaś szczegółowe wyniki testu 3DMark.
Dysk twardy
Lenovo MIIX wyposażono w dysk SSD o pojemności 128 GB. Zapewnia to wystarczająco dużo miejsca na przechowywanie danych, a przy okazji obiecuje płynną i stabilną pracę systemu. Wyniki testów zapisu i odczytu nie są może imponujące (testowałem już znacznie szybsze nośniki w ultrabookach), ale tak naprawdę nie odczuwa się tej różnicy w zwykłym użytkowaniu komputera.
Ekran
Dumą Lenovo MIIX 700 jest z pewnością jego ekran. Mamy tutaj duży (jak na tablet) ekran o przekątnej 12 cali i podwyższonej rozdzielczości Full HD+, czyli 2160 x 1440 pikseli. Matryca IPS zapewnia doskonałe kąty widzenia oraz dobrą jakość wyświetlanego obrazu. Jest też wystarczająco jasna (test kolorymetrem dał wynik prawie 350 cd/m2), aby korzystać z tabletu nawet w mocno słoneczny dzień. Błyszcząca matryca oznacza oczywiście powstawanie odblasków i odbić na jej powierzchni, ale mimo to, obraz pozostaje czytelny.
Ekran jest rzecz jasna dotykowy, a jego obsługa jest bez zarzutu. Podpórka pod ekran dobrze wypełnia swoje zadanie i zapewnia odpowiednią stabilność konstrukcji, więc nie ma obaw, że tablet nagle się złoży, przewróci lub będzie przesuwać po stole. Nic takiego nie ma miejsca.
Dużym atutem MIIX jest możliwość obsługi ekranu za pomocą piórka. Tym bardziej, że znajduje się ono w sprzedawanym zestawie. Dzięki specjalnemu uchwytowi instalowanemu w porcie USB, piórko ActivePen można przytwierdzić do obudowy.
W Microsoft Surface Pro 4 było to nieco lepiej rozwiązane. Piórko przy obudowie trzymał po prostu magnes. Tutaj musimy poświęcić port USB.
Sama obsługa ekranu za jego pomocą sprawdza się dobrze. Można się z nią szybko zapoznać uruchamiając np. jedną z preinstalowanych aplikacji WRITEit.
ActivePen zaopatrzono w dwa przyciski oraz umieszczoną w górnej części "gumkę", którą można łatwo usunąć efekty naszych pracy.
Czas pracy
Długość pracy na jednym ładowaniu jest zadowalająca. W trybie oszczędzania energii bateria rozładowała się po 11 godzinach, co oznacza, że przy rozsądnym zarządzaniu, wystarczy jej na cały dzień pracy z dala od elektrycznego gniazdka. Mieszany tryb pracy (mocno podświetlony ekran, włączone przez cały czas WiFi) spowoduje rozładowanie baterii po ponad 6,5 godzinach, czyli również nieźle. Maksymalne obciążenie podzespołów MIIX 700 skróci ten czas do trzech godzin, co wciąż jest bardzo dobrym rezultatem.
Kultura pracy
Pod względem kultury pracy jest świetnie. MIIX pracuje po prostu bezgłośnie, ale nie powinno to być zaskoczeniem, skoro zastosowano tutaj system chłodzenia pasywnego. To rozwiązanie stosowane jest w urządzeniach z energooszczędnymi procesorami z serii Intel Core M. Brak wentylatorów = błoga cisza i zero hałasów potencjalnie rozpraszających w trakcie pracy.
No dobrze, ale czy tablet nie nagrzewa się przez to zbyt mocno? Częściowo tak. Prawa część tabletu (zarówno przód i jak i tył) nagrzewają się do 40 stopni Celsjusza. O ile w przypadku, gdy MIIX podłączony jest do klawiatury, ustawiony na biurku i korzystamy z niego w trybie laptopa, w żadnym stopniu nam to nie przeszkadza.
Jeśli jednak chcemy tablet trzymać w ręce, temperatura staje się już odczuwalna. Rozwiązaniem jest przełożenie go do lewej ręki i jego obsługa prawą dłonią. Po tej stronie obudowa nie nagrzewa się już tak mocno.