Nowa, bezprzewodowa mysz Microsoft Touch Mouse zaprojektowana została nie tylko zgodnie z najnowszymi trendami stylistycznymi, ale również z uwzględnieniem zasad ergonomii. Urządzenie wyglądem odbiega nieco od typowego reprezentanta swojego gatunku.
Przednia część gryzonia jest spłaszczona i wydłużona, a na jej powierzchni widnieje szereg zagadkowych kropek i krzyżyków. Tymi symbolami producent zaznaczył pole dotykowe myszki, na którym wykonywać będziemy poszczególne gesty.
Zobacz wideoprezentację:
Większość nowych zaawansowanych myszek wyróżnia się zazwyczaj dużą ilością sprzętowych przycisków. Niekiedy jest ich kilkanaście, a każdy z nich odpowiedzialny jest za wykonanie innej funkcji. Bywa też, że przyciski te zwyczajnie przeszkadzają użytkownikowi podczas grania lub pracy biurowej.
W tym przypadku właściwie cała powierzchnia pozbawiona jest wystających klawiszy. Do dyspozycji użytkownika pozostały tylko dwa – lewy i prawy przycisk myszy. Trudno jednak sobie wyobrazić, jak można w praktyce skonstruować użyteczną alternatywę dotykową dla tradycyjnego kliknięcia. Jest to właściwie niewykonalne w przypadku myszek dla graczy – tutaj sprzętowe przyciski główne są właściwie nieodzowne.
Jeśli dotkniemy górnej powierzchni opuszkami trzech palców i przesuniemy je ku górze, wyświetlimy wszystkie otwarte w Windows okna (Instant Viewer). Dzięki temu możemy szybko przełączać się pomiędzy aplikacjami. Z kolei ruch trzema palcami w dół spowoduje błyskawiczną minimalizację wszystkich programów i wyświetlenie pulpitu.
Ruch w dół dwoma palcami sprawi, że zmaksymalizowane okno przejdzie do stanu normalnego, a kolejny ruch w dół spowoduje jego minimalizację. Ruch w górę daje efekt odwrotny: z okna zminimalizowanego przejdziemy do standardowego, a następnie do zmaksymalizowanego.
Na tym jednak nie kończą się gesty dwoma palcami. Przesuwać nimi możemy też w lewo i w prawo. Pierwsza opcja spowoduje, że aktywne okno wypełni lewą stronę pulpitu, natomiast ruch przeciwny to wypełnienie prawej połowy pulpitu.
Zaznaczyć również należy, że wygoda wykonywania tych gestów stoi na naprawdę wysokim poziomie.
W myszce Microsoft Touch brakuje również sprzętowej rolki, którą moglibyśmy przewijać strony WWW i dokumenty biurowe. Czynność tą wykonać musimy więc w sposób dotykowy, przesuwając palcem w dół lub w górę. Co ciekawe, gest ten nie musi być wykonywany w części centralnej grzbietu gryzonia, równie dobrze sprawdzi się lewa i prawa strona pola dotykowego.
Z kolei przesuwając palec z lewej strony do prawej i odwrotnie możemy przewijać dokumenty w poziomie. Funkcjonalność myszy jest bardzo wysoka.
Touch Mouse pozwala też wykonywać gesty kciukiem, warunkiem jest jednak ustalenie na początku, którą dłonią obsługujemy myszkę. Jest ona symetryczna, więc praca lewą i prawą ręką będzie tak samo komfortowa.
Jeśli jesteśmy praworęczni, aktywowane zostanie tylko lewe pole kciuka. Ruch w lewo lub w prawo spowoduje przeskok do wcześniejszego lub dalszego dokumentu. Na przykład jeśli przeglądamy strony internetowe, możemy szybko cofnąć się do poprzedniej witryny, a jeśli przeglądamy galerię zdjęć - możemy przełączać się pomiędzy nimi nie ruszając kursorem.
Technologia BlueTrack użyta w myszce Touch pozwala pracować wygodnie właściwie na każdej stałej powierzchni – nawet na szkle i lustrze. Niebieski promień współpracujący z sensorem obrazu zapewnia szczegółowe, kontrastowe odwzorowanie powierzchni po której przesuwa się urządzenie. Precyzja odczytu położenia jest bardzo wysoka.
Niestety Microsoft Touch Mouse nie jest pozbawiona niedociągnięć. Po pierwsze w czasie użytkowania istnieje duże prawdopodobieństwo przypadkowego wykonania gestu, co może powodować pewien dyskomfort. Wyjściem może być dezaktywacja danej funkcji, ale chyba nie po to kupujemy myszkę dotykową, żeby pozbawiać ją dotykowości.
Kolejnym mankamentem jest wspomniany wcześniej brak rolki. Samo przewijanie dokumentów w pionie i poziomie jest bardzo wygodne w postaci dotykowej, ale co z trzecim (środkowym) przyciskiem, którym wiele osób otwiera i zamyka karty w przeglądarkach internetowych i innych programach? W myszce Touch tej funkcji brakuje.
Dla niektórych osób minusem może być też rozmiar i wyprofilowanie gryzonia. Jeśli masz duże dłonie, Touch Mouse nie zapewni odpowiednio komfortowego podparcia – jest po prostu zbyt niska. Dodatkowo oba przyciski (lewy i prawy) są zdecydowanie za duże. Zajmują większość grzbietu i zachodzą też na boki, przez co możemy wykonać kliknięcie już przez samo położenie dłoni na myszce.
Microsoft Touch Mouse stworzony został specjalnie z myślą o współpracy z systemem Windows 7. Do jej prawidłowego działania wymagane jest najnowsze oprogramowanie IntelliPoint (64- lub 32-bitowe).
W opakowaniu oprócz samej myszki znaleźliśmy dwie baterie AA, kabel przedłużający dla czujnika i papierową instrukcję. Wspomniany czujnik może być przenoszony razem z myszką (w specjalnym gnieździe pod spodem). Myszka dostępna jest na polskim rynku w cenie ok. 200-220 zł.
Czy byłbyś zainteresowany zakupem tej myszy? Jakie myszy Microsoft lub innego producenta polecacie?
Komentarze
27Na standardowej myszce można sobie wygodnie położyć palce na przyciskach a tutaj trzeba będzie pewnie trzymać w górze, bo inaczej tzw autofire.
Pomysł może i dobry, w dodatku brak dźwięku i mechanizmu klikania, ale nieprzydatny w grach
Czy jest na to jakikolwiek skrót... Możliwość uruchomienia bez myszki MS>
"Mizianie myszki" :p