All-in-One dla graczy - fantazja, czy rzeczywistość? Sprawdzamy w naszej recenzji.
MSI AG220 to kolejny All-in-One jakiego mieliśmy okazję testować w ostatnim czasie. Dla niewtajemniczonych - AIO, to takie sprytne urządzenie, które w obudowie niewiele większej od monitora, kryje pełnoprawny komputer. W środku znajdziemy wydajny procesor, mocną kartę graficzną, spory dysk twardy, a nawet napęd optyczny. Sterować można nim za pomocą dotykowego ekranu lub klasycznie - klawiaturą i myszką. Czy to w takim razie sprzęt bez wad? Prawdziwy XXI wiek? Nawet jeśli okaże się to prawdą, to przyjdzie za niego sporo zapłacić. Komputery AIO nie należą bowiem do najtańszych urządzeń. I w takich kategoriach należy je chyba dziś oceniać. Jako bardzo interesującą ciekawostkę, sprzęt dla entuzjastów z zasobnym portfelem.
Ale od początku. MSI AG220 został przez producenta sklasyfikowany jako komputer dla graczy. Wielu może to zaskoczyć, ale jak pokażą nasze testy, nie jest to sformułowanie na wyrost. Procesor Core i7, karta GeForce GTX 860M to podzespoły, które znaleźć można w gamingowych laptopach z wyższej półki. Oznaczają one także, że wymagające gry powinny bez problemu działać na tym sprzęcie. A zaoszczędzone na biurku miejsce można przeznaczyć np. na zapasy jedzenia, które przydadzą się w trakcie wielogodzinnych potyczek ;)
Wizualnie MSI AG220 prezentuje sie bardzo podobnie do swojego większego brata, czyli MSI AG240. Zasadniczą różnicą jest brak charakterystycznej, czerwonej ramki wokół ekranu oraz czerwonego paska pod ekranem. Nadal jest to jednak atrakcyjna wizualnie konstrukcja. Pod dotykowym ekranem Full HD o przekątnej 21.5 cala znajdują się dwa głośniki o mocy 3W każdy.
Na lewym boku znajduje się kilka przydatnych złącz - dwa porty USB 2.0, czytnik kart pamięci. Poza tym umieszczono tam przycisk Power, regulację głośności, przycisk zmiany trybu pracy wyświetlacza oraz przycisk menu.
Po przeciwnej stronie znajdziemy wysuwany napęd optyczny.
Więcej portów znajdziemy z tyłu obudowy. Umieszczono je w niewielkim zagłębieniu, w środkowej części tylnej ścianki. Wszystkie złącza skierowane są w dół. Z jednej strony umożliwia to montaż All-in-One na ścianie (służą do tego otwory w standardzie VESA 100x100). Z drugiej jednak strony dostęp do portów jest niewygodny i podłączenie zewnętrznych urządzeń jest kłopotliwe. Najprościej jest po prostu położyć ekran na płasko lub poprosić o pomoc drugą osobę.
Do dyspozycji użytkownika oddano - trzy porty USB 3.0, D-Sub, wejście i wyjście HDMI, gniazdo sieciowe RJ45, gniazdko słuchawek i mikrofonu oraz gniazdo zasilania.
Szeroka podpórka zapewnia odpowiednią stabilność komputera. Zakres regulacji nachylenia ekranu to 45-85 stopni.