Zaprezentowany po raz pierwszy na targach Computex 2019 MSI GT76 Titan w końcu dotarł oficjalnie do naszego kraju. Na zorganizowanym z tej okazji spotkaniu przedstawiciele mediów mogli dokładniej przyjrzeć się najnowszej odsłonie najpotężniejszego notebooka dla graczy w ofercie MSI. I trzeba przyznać, że od czasu poprzednika, czyli MSI GT75 Titan, w nowym modelu zaszły naprawdę poważne zmiany.
Już na pierwszy rzut oka widać jak dalece zmieniła się konstrukcja notebooka w MSI GT76 Titan. Do przodu przesunięto 17,3-calowy ekran. Pozbawiono go też szerokich ramek, przez co całość wydaje się nieco smuklejsza.
Wykonana z aluminium zewnętrzna pokrywa też mocno się zmieniła. Wreszcie nabrała bardziej wyrazistych, agresywniejszych kształtów co dużo lepiej pasuje do sprzętu dla graczy z najwyższej półki.
Utrzymany w matowo-srebrnej kolorystyce zamknięty MSI GT76 Titan prezentuje się dużo bardziej profesjonalnie od poprzedniego modelu. Co ważne, cała bryła notebooka jest sztywna. Nic się tu nie ugina, nic nie trzeszczy.
Zadbano tu nawet o taki szczegół jak pasujące do całości logo. Ponoć była to prośba samych graczy, którzy chcieli czuć się wyróżnieni posiadając topowego gamingowego notka. Czy ten zabieg MSI się udał? Sami oceńcie.
Umieszczone z tyłu MSI GT76 Titan kratki wentylacyjne, poza nieco agresywniejszym wyglądem, są też wyraźnie mniejsze niż te zastosowane w poprzednim modelu. Co ciekawe, dodano nad nimi podświetlany pasek RGB (który, o ile chcemy da się wyłączyć).
Spód MSI GT76 Titan ujawnia kolejną nowość – nowy system chłodzenia Cooler Boost Titan. Jego elementy widać przez olbrzymią kratkę wentylacyjną, znajdującą się powyżej elementu systemu Dynaudio. Jakby nie patrzeć jakoś trzeba chłodzić tak potężną konfigurację. Wszak mamy tu i desktopowy procesor Intel Core i9-9900K (którego da się ponoć kręcić do 5GHz na wszystkich rdzeniach), i kartę graficzną NVidia GeForce RTX 2080 (bądź RTX 2070 – w zależności od modelu).
Na Cooler Boost Titan składają się aż 4 wentylatory – dwa, większe u spodu i dwa mniejsze na górze. Do tego dochodzi jeszcze 5 radiatorów i aż 11 ciepłowodów. Efekt – 2,25x większy przepływ powietrza.
MSI zdążyło już nas przyzwyczaić, że ich gamingowych notebookach za klawiatury odpowiada firma Steelseries. Nie inaczej jest i tym razem, choć w porównaniu do MSI GT75 Titan, nowe klawisze mogą niektórym przynieść pewien mały zawód. Oczywiście, w obu przypadkach mamy do czynienia z klawiaturami mechanicznymi. Poprzednio jednak klawisze miały wyraźnie wyczuwalny, zaznaczany klikiem skok. W nowej odsłonie flagowca klawisze są bezgłośne, a ich działanie przypomina bardziej liniowe przełączniki.
Z uwagi na zmieniony system chłodzenia w MSI GT76 Titan nie znajdziemy żadnych gniazd z tyłu obudowy. Wszystkie przeniesiono na oba boku notebooka. I tak po prawej stronie znalazły się 2 porty USB 3.2, jeden USB-C, mini DisplayPort 1.4, HDMI 2.0 oraz czytnik kart microSD. Lewa to gniazdo zasilania, ponownie 2 porty USB 3.2, gigabitowy RJ-45, Thunderbolt 3 oraz dwa gniazda audio – mikrofonowe i słuchawkowe.
Potężna konfiguracja sprzętowa MSI GT76 Titan idzie tu w parze z konkretnymi rozmiarami i wagą. Wymiary notebooka to 397 x 330 x 33-42 mm (szerokość x długość x wysokość), a waga to, bagatela, niemal 4,6 kg. Do tego dorzucić trzeba jeszcze około 3 kg zasilacz. No ale jak alternatywę dla sprzętu stacjonarnego to i tak nie jest źle.
A oto pełna specyfikacja techniczna tego gamingowego potwora. Zainteresowanym jego zakupem przypominam cenę, która dla tej konfiguracji ustalona została na poziomie 18 999 zł.
Komentarze
9No ale coś napisać byście mogli :)