Patrząc wstecz nie mamy raczej powodów do narzekań, jeśli chodzi o liczbę tytułów, które miały premierę w roku 2014. Zwłaszcza w drugiej jego połowie, kiedy to na półkach sklepowych pojawiło się mnóstwo znakomitych gier, takich jak choćby „Cień Mordoru”, czy wyczekiwany przez fanów „Dragon Age: Inkwizycja”. Trzeba przyznać, że był to też rok panowania gier fabularnych – wspomniana już „Inkwizycja”, „Wasteland 2”, „Divinity: Grzech Pierworodny” czy „Transistor” to tylko kilka wymienionych przez nas produkcji, z którymi zapoznać powinien się każdy fan gatunku. Szczerze liczymy, że w 2015 twórcy utrzymają wysoki poziom swoich gier i dalej będą rozpieszczać graczy. Przed skokiem w nadchodzące przeboje warto jednak zatrzymać się na chwilę i jeszcze raz spojrzeć na listę produkcji, które zawojowały rok 2014. Oto ona.
The Wolf Among Us
Platformy: PC/ PS4/ PS3/ Xbox One/ Xbox 360/ Android/ iOS
Data premiery: 11 października 2013
Choć pierwszy odcinek pojawił się pod koniec 2013 roku, to na wielki finał musieliśmy poczekać do lata 2014. Studio Telltale, po znakomitej, komiksowej serii „The Walking Dead” nieco zmieniło charakter swoich produkcji. „The Wolf Among Us” to adaptacja serii komiksów o bohaterach baśni skonfrontowanych z naszą rzeczywistością. Wcielamy się w uczłowieczonego Złego Wilka z baśni o trzech świnkach. Na Bibgy'ego Wolfa spadł obowiązek pilnowania porządku w Nowym Jorku, a raczej w tych jego dzielnicach, gdzie zamieszkali pozostali bohaterowie baśni. Gra ma charakter kryminału noir, a dzięki komiksowej konwencji i przepięknej grafice stanowi jedną z lepszych produkcji przygodowych w tym roku, przebijając nawet drugi sezon „The Walking Dead”.
The Banner Saga
Platformy: PC/ Android/ iOS
Data premiery: 14 stycznia 2014
Debiutancka gra niezależnego studia Stoic to turowe RPG, którego inspiracje można znaleźć w mitologii nordyckiej. Zadaniem gracza jest ocalenie grupy wikingów przed zagładą. Duży nacisk w tej produkcji położono nie tylko na taktyczne potyczki czy rozbudowany system rozwoju bohaterów, ale także na podejmowane przez nas decyzje i ich skutki. Cechą wyróżniającą „The Banner Saga” na tle innych produkcji jest też przepiękna, dwuwymiarowa grafika z ręcznie malowanymi tłami i postaciami. Twórcy wrócili do animacji metodą rotoskopową, znaną m.in. z „Another World”, która już od dawna nie była nikogo wykorzystywana
Hearthstone: Heroes of Warcraft
Platformy: PC/ Mac/ Android/ iOS
Data premiery: 11 marca 2014
W tej nietypowej produkcji bez trudu odnajdą się nie tylko fani karcianek, ale i wszyscy miłośnicy uniwersum Warcrafta. Blizzardowi całkiem zgrabnie udało się bowiem przenieść realia Azeroth do darmowej, sieciowej karcianki. Założenia gry są proste - zagrać swoją talią kart w taki sposób, by pokonać przeciwnika. Oczywiście podczas zabawy zyskujemy nowe karty, które później posłużą do budowania coraz to lepszej talii. Zaletą Hearthstone są wyjątkowo przejrzyste i łatwe do opanowania zasady oraz miła dla oka oprawa wizualno-dźwiękowa, dzięki której można mentalnie przenieść się do karczmy i rozegrać partyjkę kart z nieznajomym.
Titanfall
Platformy: PC/ Xbox One/ Xbox 360
Data premiery: 11 marca 2014
Wiosna 2014 roku bez wątpienia należała do „Titanfall” – niezwykle mocno wyczekiwanego projektu ojców serii „Call of Duty”. Nowy, świeży pomysł na dynamiczną rozgrywkę, w której na polu bitwy obok zwykłych żołnierzy-pilotów, pojawiały się przywoływane przez nich olbrzymie, uzbrojone po zęby mechy, przyciągnął do zabawy całą masę graczy. I choć szalona popularność tego tytułu na PC okazał się dość krótkotrwałą to nie sposób o nim zapomnieć. Byłoby zresztą a bardzo szkoda, bo „Titanfall” z pewnością odcisnął swoje piętno na gatunku strzelanin FPS.
Transistor
Platformy: PS4/ PC
Data premiery: 20 maja 2014
Jedna z tych produkcji, o których trudno zapomnieć. Przepiękna, klimatyczna i absolutnie wyjątkowa. Tego jednak można było się spodziewać skoro za Transistorem stoją twórcy doskonałego Bastionu. Tym razem postanowili oni zabrać nas w podróż po cyberpunkowym, wyludnionym świecie, w którym tajemnica goni tajemnice, za bohaterów dając przedziwny duet - niemą śpiewaczką i towarzyszący jej gadający miecz. A to wszystko w magicznej, rysowanej oprawie graficznej i muzyce, której fenomenalne dźwięki sączą się z głośników. Dzięki temu właśnie nie sposób się od „Transistora” oderwać.
Wolfenstein: The New Order
Platformy: PC/ PS4/ PS3/ Xbox One/ Xbox 360,
Data premiery: 20 maja 2014
Jedna z największych pozytywnych niespodzianek 2014 roku. Szczególnie, że jeszcze kilkanaście miesięcy temu, po pokazach zorganizowanych w trakcie poprzedzających premierę gry targów E3, wyglądało na to, że nowe przygody B.J. Blazkowicza skończą jako kolejny klon „Call of Duty”. Tymczasem „The New Order” okazał się naprawdę udanym powrotem nie tylko samej marki, ale i tradycji dynamicznych i wybuchowych FPSów, w których nie dziwi posługiwanie się dwoma karabinami jednocześnie. Alternatywna wersja historii, w której III Rzesza opanowuje świat również zdała egzamin stanowiąc podstawę dla ciekawego scenariusza i kilku godzin zabawy wypełnionej radosną eksterminacją.
Mario Kart 8
Platformy: Nintendo Wii U
Data premiery: 29 maja 2014
Nowa odsłona kultowych wyścigów dumnie kontynuuje tradycje swoich poprzedniczek. W dalszym ciągu to radosna, kolorowa „ścigałka” z najsłynniejszymi bohaterami gier Nintendo takimi jak choćby Mario, Luigi, Princess Peach czy Donkey Kong. Oczywiście jak na tę serię przystało znajdziemy tu całkiem bogaty „park maszynowy” z modyfikowalnymi gokartami na czele i wymyślne, mocno zróżnicowane tory i całą masę przeróżnych „wspomagaczy” mogących dać nam zwycięstwo. I choć całość jest tak urocza i słodka, że można niemal dostać od tego cukrzycy, to jednak pod względem grywalności Mario Kart 8 nie ma sobie równych. Aż szkoda, że ten tytuł pojawił się wyłącznie na Nintendo Wii U.
Valiant Hearts: The Great War
Platformy: PC/ PS4/ PS3/ Xbox One/ Xbox 360/ Android/ iOS
Data premiery: 25 czerwca 2014
Ta niepozorna gra przygodowa okraszona prostymi zagadkami logicznymi potrafi być bardzo dużym doświadczeniem dla gracza, zarówno pod względem estetycznym, jak i metafizycznym. Rzadko poruszany temat I wojny światowej podany w subtelny, rysunkowy sposób stał się tutaj punktem wyjścia dla opowieści niosącej ze sobą niezwykły ładunek emocjonalny. Dzięki powiązaniu ze sobą losów kilku różnych bohaterów Valiant Hearts jak mało która gra potrafiła ukazać bezlitosny i okrutny wymiar wojny. I za to właśnie pokochali ja gracze na całym świecie.
Divinity: Grzech Pierworodny
Platformy: PC/ Mac/ Linux
Data premiery: 30 czerwca 2014
Ta produkcja posiada wszystko, co kochamy w RPGach! „Divinity” to bowiem ukłon w stronę miłośników „staroszkolnych” gier fabularnych, entuzjastów walki turowej oraz rzutu izometrycznego. Dla tych, których znudziła już przereklamowana grafika 3D, dynamiczna kamera czy nudne klikanie lewego przycisku myszy z pewnością będzie to miła odmiana. Zdecydowanie najlepszą zabawę przynosi tu tryb gry w duecie, kiedy to dwóch różnych graczy przejmuje kontrolę nad jednym z dwojga bohaterów. W Grzechu Pierworodnym takich smaczków jest jednak o wiele więcej. Na każdym kroku widać, że twórcy gry, pomimo niewielkiego budżetu, bardzo mocno starali się, by stworzyć prawdziwą, pełnowartościową opowieść z mnóstwem możliwości i zadań do wykonania. W obecnych czasach to naprawdę rzadkość.
Wasteland 2
Platformy: PC/ Mac/ Linux
Data premiery: 19 września 2014
Zapewne nie wszyscy wiedzą, ale tytuł ten jest kontynuacją postapokaliptycznej gry RPG sprzed... 26 lat! Jak wypadło odświeżenie dawno zapomnianej marki? Odpowiedzieć na to pytanie wcale nie jest łatwo. Dla starszych graczy to powrót do korzeni gatunku – ciekawej, rozbudowanej fabuły, dawnej, turowej mechaniki i wymagających zadań. Ci, którzy nie czują tych klimatów mogą jednak być lekko zawiedzeni, choćby niedzisiejszą już oprawą wizualną. O dziwo tych pierwszych było znacznie więcej, bo gra, choć rewolucji nie przyniosła, zbierała całkiem niezłe recenzję.
Zaginięcie Ethana Cartera
Platformy: PS4, Microsoft Windows
Data premiery: 25 września 2014
Gra przygodowa studia The Astronauts to opowieść „pozbawiona przewodnika”. Jako detektyw Paul Prospero prowadzimy swoje „ostatnie śledztwo” i szukamy tytułowego Ethana, od którego otrzymujemy tajemniczy list. Grafika zapiera dech w piersiach, jest fenomenalnie realistyczna, a gra świateł sprawia, że można godzinami stać w jednym miejscu i po prostu patrzeć. Oprawa wizualna została doceniona przez krytyków, a samo „Zaginięcie” to tytuł z najlepszymi w historii gier teksturami. Tym bardziej napawa dumą fakt, że powstał on w polskim studiu. Ciekawie rozwiązano kwestię interfejsu, jest tak minimalistyczny, że przez większość czasu wydaje się nie istnieć. Gra nie dzieli się z graczem swoimi zasadami, zmuszając go do samodzielnego odgadnięcia, o co właściwie chodzi.
Forza Horizon 2
Platformy: Xbox One
Data premiery: 30 września 2014
Jak już robić kontynuację zręcznościowych wyścigów to z przytupem. Przynajmniej takie wrażenie odnieść można bawiąc się drugą częścią Forzy Horizon. Ponad 200 fantastycznie odwzorowanych samochodów, ogromny, otwarty świat, rewelacyjna oprawa audiowizualna i cudowne poczucie prędkości – oto kwintesencja tej produkcji. Może i nie wszystko zostało tu dopięte na ostatni guzik, ale liczne aktualizacje i dodatki sprawiają, że nowej Forzie coraz bliżej do doskonałości. Z pewnością jest to tytuł, który winien znaleźć się w biblioteczce każdego posiadacza Xbox One. O ile oczywiście już tam nie trafił.
Śródziemie: Cień Mordoru
Platformy: PC/ PS3/ PS4/ Xbox One/ Xbox 360
Data premiery: 30 września 2014
Choć „Hobbit: Bitwa Pięciu Armii” mógł zawieść co poniektórych fanów prozy Tolkiena, na pewno nie zrobił tego graczom „Cień Mordoru”. Produkcja ta przekroczyła wszelkie oczekiwania. Zamiast spodziewanego kolejnego klona „Assassin's Creed” czy „Batmana” otrzymaliśmy bowiem naprawdę porządny, świeżutki tytuł z mnóstwem ciekawych pomysłów na rozgrywkę ze słynnym już systemem Nemezis na czele. Dzięki niemu po pierwszy raz od bardzo dawna czuć, że przeciwnicy są częścią większej, usystematyzowanej całości – orkowie to już nie bezmózgie zakapiorami myślącą bezokolicznikami, a brutalne, pamiętliwe, osobne byty ogarnięte rządzą władzy. Aż niesamowite jak nakręca to całą zabawę. Oby w 2015 roku takich tytułów było więcej.
Obcy: Izolacja
Platformy: PS3, PS4, Xbox One, Xbox 360, Microsoft Windows
Data premiery: 7 października 2014
Nazwana przez nas „symulatorem chowania się w szafie i obgryzania paznokci” Izolacja to kawał dobrego survival horroru. Gracz wciela się w jedyną córkę Ellen Ripley, Amandę, która zachęcona przez korporację Weyland-Yutani, wyrusza w poszukiwaniu śladów swojej matki. Umiejętnie podsycana atmosfera serwuje nam niekończący się stres i moc ostrych wrażeń związanych z możliwym bliskim kontaktem z oślizgłym przyjemniaczkiem. I to nawet jeśli ten ostatni pojawia się na ekranie dość rzadko. Wystarcza sama świadomość, że Obcy wciąż za nami podażą, kryjąc się gdzieś w cieniu. Drobny hałas…i po Tobie.
Bayonetta 2
Platformy: Wii U
Data premiery: 24 października 2014
Można zaryzykować twierdzenie, że ten tytuł, wspólnie z Mario Kart 8 uratował Nintendo Wii U przed całkowitą porażką. Dlaczego? Bo przypomniał jak świetne mogą być gry, nawet na z pozoru słabym sprzęcie. Bayonetta 2, mimo wielokrotnego ocierania się o kicz, wzbudziła niebywałe emocje branżowych mediów, które bez opamiętania strzelały „dychami” na lewo i prawo. W tym niebywale szybkim i szalenie widowiskowym tytule jest jednak coś magicznego, bo bardzo szybko do chóru rozentuzjowanych dziennikarzy dołączyli zwykli gracze. Jeśli dotąd wahaliście się z kupnem konsoli Wii U – spójrzcie tylko na Bayonettę. Czy potrzeba lepszej rekomendacji?
This War of Mine
Platformy: PC/ Mac/ Linux
Data premiery: 14 listopada 2014
Ten bardzo specyficzny, ciężki tytuł nie daje tradycyjnej „przyjemności grania”. Gracz ma tu pod opieką kilku ocalałych cywilów w czasie wojny domowej, a jego celem jest utrzymać tę grupkę przy życiu. Choć pozornie proste, zadanie to jest praktycznie niewykonalne – zaledwie kilku procentom graczy udało się tytuł ukończyć. Utrzymana w surowym, ciężkim klimacie gra jest jedyną w swoim rodzaju lekcją o koszmarze wojny z perspektywy przerażonego, nieprzygotowanego cywila i niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, który utrudnia prostą, pozbawioną głębszej refleksji rozgrywkę. Sama gra, choć niepozorna, wywołała dość dużą aferę w polskich mediach i stanowi pytanie o kondycję ludzką w dzisiejszym świecie. Niezależnie od tego, czy lubisz gry „wojenne”, zdecydowanie warto zapoznać się bliżej z tym tytułem.
Far Cry 4
Platformy: PS4, PS3, Xbox One, Xbox 360, Microsoft Windows
Data premiery: 18 listopada 2014
Jak przystało na Far Cry’a jego nowa odsłona służy graczowi jako ogromna piaskownica, w której może bawić się na niezliczoną ilość sposobów. Chcesz pojeździć na słoniu? Zrobione. Chcesz upolować 10 tygrysów przy pomocy 5 strzał? Możesz spróbować. Chcesz poszybować nad górami? Nie ma sprawy. A może po prostu masz ochotę pozwiedzać Himalaje, nie wyściubiając nosa zza drzwi ciepłego mieszkania. Załatwione. I dodatkowo gratis fantastyczna oprawa graficzna. Czwarta odsłona „Far Cry” z pewnością w tym roku zarządziła.
Dragon Age: Inkwizycja
Platformy: PC/ PS4/ PS3/ Xbox One/ Xbox 360
Data premiery: 18 listopada 2014
Wszyscy fani opowieści z kontynentu Thedas z utęsknieniem czekali na tę premierę licząc po cichu, że okaże się ona lepsza od mocno kontrowersyjnego „Dragon Age 2”. Teraz, gdy już sprawdziliśmy grę „w praniu” mamy pewność, że wreszcie po tylu latach pojawił się godny następca „Początku”. Choć BioWare wielokrotnie odżegnywał się od podążania tę samą ścieżką podczas produkcji swoich gier, tym razem pozwolił sobie na lekko powrót do korzeni. Dzięki temu trzeciej odsłonie bliżej do epickiego, bogatego RPGa o Szarych Strażnikach niż zamkniętej w ciasnych korytarzach opowieści o Hawku, bohaterze Kirkwall. I tylko trochę szkoda, że wersji PC nie udało się ustrzec całej masy błędów, które niektórym dotąd uprzykrzają życie.
The Talos Principle
Platforma: PC
Data premiery: 11 grudnia 2014
Choć tytuł ten to w zasadzie absolutna nowość (gdy piszę te słowa od czasu jego premiery nie minął jeszcze miesiąc) to już okrzyknięty został jedną z najlepszych produkcji 2014 roku. Jest to tym bardziej niezwykłe, że The Talos Principle należy do gatunku gier logicznych i to takich mających zapędy filozoficzne. Podczas zwiedzania świata gracz znajduje tu nie tylko wymyślne łamigłówki, ale i szereg najróżniejszej treści, od traktatów filozoficznych po strzępki rozmów, poddających w wątpliwość sens podstaw naszej egzystencji i samego człowieczeństwa. I pomyśleć, że stoją za nią twórcy tak odmóżdżającej strzelaniny jak Serious Sam.
Komentarze
12Kiedyś chciałem być stary i mieć hajs na nowy komputer i gry teraz chce być młody i czas na granie :(