Ostatnio w moim domu pojawiła się Nokia E51. Jak wszyscy wiedzą telefon już swoją młodość przeszedł ale nie wszyscy zapewne czytali recenzje tego telefonu w sieci. W pudełku znajdziemy:
- Kabel USB
- Słuchawki
- Płytkę z programem Nokia PC suite
- Papierki instrukcje itd....
- Ładowarkę
- Szmatke do czysczenia telefonu (A to nowość ;) )
- Telefon
I tu należy wspomnieć o istotnej wadzie - mianowicie brak jakiejkolwiek karty pamięci w zestawie co zapewne nie tylko biznesowców dość mocno dziwi.
Wygląd zewnętrzny:
Po wyjęciu z pudełka ujrzymy bardzo zgrabny i poręczny telefon który posiada duże czytelne i co ważne bardzo wygodne klawisze, Zbudowany jest z metalu (chociaż tylnia klapka miała chyba imitować coś w rodzaju karbonu ale nie bardzo to wyszło ;) ) który sprawnie trzyma telefon w kupie (całości) i nie ma tu mowy o jakichkolwiek luzach czy trzeszczeniu po prostu jest mocny i bardzo solidnie zbudowany. Jednak nad te wszystkie zalety jest jakaś tam wada która zapewne pedantom będzie mocno przeszkadzać mianowicie po dotknięciu telefonu zrozumiałem po co jest szmatka w zestawie...odciski palców zostają przy każdym muśnięciu.
Bateria:
Bateria w telefonie jak na procesor który posiada (369 mhz) oraz mnogość aplikacji w nim zastosowanych trzyma całkiem nieźle chociaż mogło być lepiej, a przedstawia się to tak: Przy normalnym użytkowaniu czyli kilka rozmów dziennie kilka smsów i kilkanaście minut słuchania muzyki bateria trzyma 4 dni. Jendak jeśli używamy jej bardzo często czyli np godzina rozmów dziennie i kilkanaście smsów oraz męczenie odtwarzacza....przestaje być kolorowo i robią się to 2 dni.
Wyświetlacz:
Wyświetlacz jest dość mały(2cale) aczkolwiek całkiem przejrzysty oraz wyraźny. Wyświetla paletę 16 milionów kolorów w roźdźielczości 240x320 pixeli. Kolory są dość dobrze nasycone ale do wyświetlacza n95 jednak troche brakuje. Przeglądanie internetu na tym ekraniku do przyjemności raczej nie należy. O wytrzymałość ekraniku nie trzeba sie obawiać - producent nakleił bardzo wytrzymałą folie która nie odklei sie po 2 dniach - U mnie telefon jest już 2 miesiące a folia i ekranik wyglądają jak nowe.
Funkcje oraz odtwarzacz muzyczny:
Telefon jest bardziej biznesowy niż do zabawy jednak ja skupie się na odtwarzaczu muzycznym który wywarł u mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dołączone do zestawu słuchawki grają o niebo lepiej niż te z nokii n95, te moge śmiało porównać do sennheiser'ów mx260 bo grają bardzo podobnie mają wyraźne to ny niskie chociaż nie schodzą bardzo nisko no ale czego wymagać od pchełek, bardzo dobra średnica oraz tony wysokie sprawiają że słuchawki są bardzo dobre jak na dodawane do zestawu. W funkcjach odtwarzacza muzycznego znajdziemy takie rzeczy jak:
- Korektor
- Balans
- Sposób odtwarzania (losowy czy też stopniowy)
- Efekt 3d
Wbudowany głośniczek jest dobry a napewno gra lepiej niż dwa w n95. Wydobywa z siebie wyraźne i pełne tony i odziwo nie ma tu aż takiego efektu płaskości do najgłośniejszych on nie należy ale nie powinno to nikomu przeszkadzać no chyba że "dresikom" które mają telefon w kieszeni z włączoną muzyką i myślą że są fajni no ale ich zostawie w spokoju.
Aparat:
Niestety aparat w Nokii e51 jest słaby a napewno słabszy niż w Sony Ericssonie K750i który już naprawde swoje lata młodości ma baaaardzo daleko.
Zdjęcia są zaszumione - nawet przy dobrym oświetleniu oraz nie trzymają naturalnych barw...Wydają sie jakby za bardzo zielone...nie wiem jak to nazwać ale napewno nie jest to zaleta ogólnie aparat w telefonie przyda się tylko wtedy kiedy nie mamy cyfrówki przy sobie a bardzo pilnie potrzbujemy uchwycić jakiś moment. Filmiki Nokia kręci również bardzo przeciętne...Prędkość 15 fps nikogo chyba nie zadowala a roźdźielczość też za wysoka nie jest nie wspominając o jakości...Ogólnie aparat jest słabiutki.
WiFi:
Ta opcja sprawuje się bardzo dobrze - sprawnie i dokładnie wyszukuje wszystkie sieci nawet te o baardzo małym zasięgu.
Rozmowy:
Jakość rozmów jest genialna (na 6 z + ). Nie słychać absolutnie żadnych zniekształceń czy innych niepotrzebnych wynalazków. Tylko to co chce nam przekazać drugi rozmówca.
Plusy:
+ Odtwarzacz muzyczny
+ Słuchawki dołączone do zestawu
+ Budowa telefonu
+ Dobre wyposażenie
+ Całkiem niezła bateria jak na możliwości i funkcje telefonu
+ Sprawnośc WiFi
Minusy:
- Słabiutki Aparat
- Mały ekranik
Komentarze
17- Odtwarzacz jest bardzo słaby,
- Brak normalnego wyjścia mini jack,
- Oprogramowanie jest bardzo niestabilne, nawet po zaktualizowaniu oprogramowania.
Pomimo tego wszystkiego to nadal jest jeden z najlepszych telefonow na rynku.
Sorry, że się tak rozpisałem, ale "możesz wpisać jeszcze 886 znaków":D
mozna powiedziec projekt na 6 a czesc mechaniczna na 2,
i naprawde nie jest solidnej budowy ,co tez wczesniej napisalem.
---
Aparat jest bardzo słaby, jest nawet słabszy od tego w n70. Tak wiem że to biznes-klasa ale inne E mają o wiele lepsze aparaty - tu jest po prostu chłam!
Obudowa okropna. W porównaniu do k750i/k800i trzeszczy, skrzypi i jest okropnie nieszczelna! Cały zakurzony ekran i aparat. Ale Nokia już od n70 miała bardzo słabe obudowy.
Dodam także iż tylnia klapka potrafi się bardzo mocno nagrzać. I nie mówię tu o użytkowaniu "esemesiki" tylko o:
Wi-Fi(radio), Wi-Fi(klient GG), Wi-Fi internet na raz i podświetlenie na 100%. Baaardzo nie przyjemne uczucie.
Klawiatura także jest słaba. Co do ergonomii jest ok, ale klawisze chodzą za ciężko przez co można nabawić się bulu palca po ok. 30-40min "solidnego" użytkowania.
Co do dołączonych słuchawek to albo nie zrozumiałem autora, albo dostał inne ;) NIE nadają się do niczego. Grają niemal identycznie jak słuchawki z kiosku za 3zł!!
Jakość rozmów także jest kiepska - nawet j220i bije Nokię!
-----
Zapewne się zaraz przyczepicie co ja wypisuje.. Wg mnie to właśnie jest obiektywna opinia, zauroczenie telefonem dawno mi przeszło. Ale na koniec mogę powiedzieć że jestem z telefonu zadowolony. Kupując go myślałem głównie o Wi-Fi i szbkim procesorze + Symbian 9.2 . Tu jest b. dobrze - system chodzi sprawnie, szybko i nie zawiesza się. Wi - Fi także chodzi sprawnie.
Co do rozmów - nie zakurzył mi się głośniczek, Nokia od zawsze blado wypadała pod tym względem. Nie napisałem że jakość rozmów jest słaba. Chodziło mi o to że na SE dźwięki wydają się być "pełniejsze" i bardziej żywe. W Nokii zaś wszystko jest spłaszczone do środka.
Ogólnie jest to dobry telefon ale nie mogę przeboleć tej nieszczelnej obudowy i tego że telefon rozgrzewa się do astronomicznych temperatur gdy "wycisnąć z niego wszystko".