iiyamie E511S do doskonałości brakowało tylko kilku ergonomicznych cech: obrotu w poziomie, regulacji wysokości i pivota. Jego następca, model H511S, który właśnie trafił do naszych testów, został wzb
charakterystyka | ||
typ matrycy | 20.1" IPS | 0,255 mm |
powłoka ekranu | matowa | |
rozdzielczość | 1600x1200 | |
czas reakcji | 16 ms | |
Jasność / Kontrast | 250 cd/m2 ; 400:1 | |
paleta barw | 16.77 mln | |
Kąty widzialności | 176°/176° | pion / poziom |
wyjścia/wejścia | D-Sub, DVI wejście audio | |
inne cechy | wbudowane głośniki 2 x 2W | |
wyposażenie | instrukcja, kabel D-Sub i kabel DVI | |
ergonomia | ||
regulacja wysokości regulacja nachylenia Pivot obrót w poziomie | TAK TAK, 5° przód, 35° tył TAK TAK 40° lewo/prawo | |
możliwość zawieszenia | TAK | |
zasilacz | wbudowany | |
szerokość ramki | boki 1.5 cm, góra 2cm, dół 4.5 cm | |
spełniane normy | ISO 13406-2, TCO03 | |
inne przydatne | ||
warunki gwarancyjne | 3 LATA gwarancji Door-to-Door Warunki polskiej gwarancji iiyama, Informacje iiyama na temat wadliwych pikseli | |
opakowanie | solidne kartonowe pudło, styropianowe wypełnienie, celofanowy worek na monitorze, |
Wygląd i ergonomia
Wrażenia z użytkowania
Gdy na początku roku wybierałem panel na swoje biurko, po sprawdzeniu kilku modeli ostateczny wybór padł na iiyamę E511S. Potrzebny mi był monitor o natywnej rozdzielczości 1600x1200, przede wszystkim do prac graficznych i webmasterskich, a więc z pełną paletą barw 16.77 mln, wiernie odwzorowujący kolory i równo podświetlony, który nadawałby się także do gier, oraz pozwolił komfortowo oglądać TV i filmy - czyli w miarę szybki i z dobrymi kątami widzenia. Po około tygodniu testowania nie miałem już żadnych wątpliwości, że E511 to monitor przed którym chce przepracować kolejne kilkanaście miesięcy. (zresztą ten właśnie model nagrodziliśmy w grudniu 2004 znaczkiem "Dobry Produkt" w testach paneli LCD prowadzonych wówczas przez Jacka).
Co więcej, trafny wybór potwierdziły później testy kolorymetryczne - które wprowadziliśmy na benchmarku w maju tego roku. E511 idealnie trzymał krzywe charakterystyki kolorów oraz temperaturę barw, dzięki czemu został naszym wzorcowym monitorem w nowym przeglądzie paneli LCD. Niejako dał nam wiarę i nadzieje, że matryce LCD również mogą oferować świetne charakterystyki - szczególnie na potrzeby prac graficznych - co przyznał nasz zaprzyjaźniony zawodowy grafik sprawdzając możliwości tego modelu.
E511 do doskonałości brakowało tylko kilku ergonomicznych cech: obrotu w poziomie (czyli obrótu wokół własnej osi bez odrywania podstawki od biurka), regulacji wysokości i pivota (czyli obrotu ekranu o 90°). Jego następca, model H511S, który właśnie trafił do naszych testów, został wzbogacony o te cechy. Od razu pomyślałem: będziemy mieć do czynienia z monitorem niemal doskonałym.
Rozpakowując H511S życzyłem mu, aby inżynierowie iiyamy nie ważyli się w nim nic ulepszać. Specyfikacja techniczna wskazywała, że nie wprowadzono żadnych zmian: ta sama jasność, ten sam kontrast, szybkość reakcji etc. Pierwsze uruchomienie, nagrzanie matrycy - obraz wygląda ślicznie - przykładamy kolorymetr i... ponownie mamy do czynienia z udanym monitorem z doskonałą matrycą. Na szczęście (mając na myśli prawa Murphy'ego) dla potencjalnych użytkowników i samego H511, nie dokonano w nim żadnych ulepszeń w jakości wyświetlanego obrazu. Zwiększono jedynie ergonomię monitora.
Przy 100% jasności panel oferuje deklarowaną luminancję 250 cd/m2. Jakość obrazu jest wyśmienita. Ustawienia fabryczne:
- Jasność : 100%
- Kontrast : 50%
- Kolor : ustawienia własne R.G.B = 50.50.50
- Gamma : wyłączona
Oprócz jasności, którą fabrycznie ustawiono na 100%, nic więcej nie trzeba regulować. Żadnej zabawy w szukanie odpowiedniej temperatury kolorów, nie musimy zniżać gammy aby wydobyć głębsze i soczystsze kolory. Wszystko jest idealne od razu po włączeniu monitora.
W menu OSD znajdziemy dodatkowo możliwość zmiany Gamma, oraz dwa tryby 'Economy Mode' - szczególnie przydatny może się okazać Mode2, przyciemniający ekran, np: do nocnej pracy. Autoregulacja obrazu w trybie analogowym dostępna jest pod osobnym przyciskiem 'Auto' - to kolejny plus, jak również osobny przycisk 'Input' do zmiany sygnału - bardzo wygodne gdy do jednego monitora podpięte są dwa komputery.
- Zawartość MENU :
- Menu 1
- Jasność : 0 do 100%
- Kontrast : 0 do 100%
- Temperatura barw : Cold, Center, Warm, S, User
- Ostrość : 1, 2, 3, 4, 5
- Gamma : Off, Mode1, Mode2
- Economy Mode : Off, Mode1, Mode2
- Full Screen : Off, Mode1, Mode2
- Menu 2
- Volume : 0 do 100%
- Pozycja OSD : 5 pozycji
- Języki
- Blokada ustawień
- Reset - ustawienia fabryczne
- Wybór sygnału
- opcje dostępne dla wyjścia analogowego
- Synchronizacja (Clock) - 0 do 100%
- Faza (Phase) - 0 do 100%
- Regulacja w pionie - 0 do 100%
- Regulacja w poziomie - 0 do 100%
- Autokonfiguracja (także jako osobny przycisk)
- Menu 1
Jak na razie wszystko w monitorze H511S wydaje się być świetnie dopracowane. Jednak i w nim znaleźliśmy kilka drobnych powodów do narzekań. Po pierwsze wbudowany zasilacz ma niemiłą przypadłość cichego 'popiskiwania' (tak samo jak model E511) gdy monitor jest w stanie uśpienia lub wyłączony. Gdy 511 używamy w domu, a dźwięk ten zacznie docierać do naszych uszu, jedynym rozwiązaniem będzie wyłączanie monitora przyciskiem 'power' na tylnym panelu.
Druga drobna niedoskonałość, to menu OSD w trybie pivot. Inżynierowie z iiyamy zaadaptowali E511 do ramienia z możliwością obrotu o 90°, ale zapomnieli dodać opcję obrotu OSD :) Nie jest to oczywiście minus tego sprzętu, raczej zabawne niedopatrzenie.