Moc (W) | 500 |
PFC | Aktywne |
Prąd dla +3.3v (A) | 30 |
Prąd dla +5v (A) | 30 |
Prąd dla +12v (A) Ilość obwodów +12V | 18 2 |
Prąd dla +5v SB (A) | 3,0 |
Ilość wentylatorów Średnica wentylatorów (mm) | 1 120 mm |
Regulacje obrotów wentylatorów Monitoring obrotów wentylatorów | Automat nie |
Ilość wtyczek molex 12v Max. długość wiązki molex | 6 90 |
Ilość wtyczek SATA Max. długość wiązki SATA | 4 75 |
Ilość wtyczek FDD Max. długość wiązki FDD | 2 105 |
Ilość wtyczek PCI-E Max. długość wiązki PCI-E | 2 55 |
Długość wiązki głównej ATX Typ wiązki ATX | 55 24-pin |
Długość wiązki ATX12V Liczba pinów wiązki ATX12V | 55 4 |
Wyposażenie dodatkowe | Kabel zasilający, śrubki, instrukcja, przejściówka 24/20-pin |
Zasilacz należy do modeli z jednym, 12-centymetrowym wentylatorem. Spełnia normę ATX 2.01, czyli jest nowoczesny i przystosowany do zasilania dzisiejszych komputerów.
Czarna, matowa obudowa i srebrny grill robią dobre wrażenie, zasilacz prezentuje się typowo dla takich konstrukcji.
Wykonanie stoi na wysokim poziomie - wszystko idealnie dopasowane, ładnie i starannie wykończone - typowy zasilacz z górnej półki.
Do okablowania nie mamy w zasadzie zastrzeżeń, SST-ST50EF dysponuje zestawem wtyczek, który zaspokoi potrzeby zdecydowanej większości użytkowników. Kable są długie, nie będzie problemów z doprowadzeniem zasilania do dysków twardych ATA lub SATA leżących na dole dużej obudowy. Liczba wtyczek molex i SATA jest wystarczająca, mamy też 2 wtyczki PCI-E dla wymagających prądowo kart graficznych. Do niewielkich wad możemy zaliczyć brak 8-pinowej wtyczki ATX12V (jest tylko 4-pinowa), co będzie jednak miało znaczenie dla niewielkiego procenta użytkowników. Zamiast uniwersalnej wtyczki głównej ATX 24/20-pin mamy wtyczkę 24-pinową oraz przejściówkę, z której skorzystają posiadacze starszych płyt głównych z 20-pinowym gniazdkiem ATX. No i siatkowy oplot producent zastosował tylko dla wiązek PCI-E, ATX12V i głównej ATX - molexy i SATA trzeba samodzielnie pospinać wwenątrz obudowy, aby nie zakłócały zbytnio obiegu powietrza.
Zarkając do środka widzimy dość skromne radiatory chłodzące.
Tego typu konstrukcje mają to do siebie, że wewnątrz brak miejsca na większe radiatory. Skutkuje to nagrzewaniem się zasilacza wraz z upływem czasu i wzrostem obciążenia, a to oznacza coraz głośniejszą pracę wentylatora. Jednak wiatrak zastosowany w zasilaczu SST-ST50EF bardzo mile nas zaskoczył wysoką kulturą pracy. Na minimalnych obrotach był niemal niesłyszalny, później zaczął mocniej szumieć, ale cały czas pozostawał cichy. Jego praca nie będzie przeszkadzać nawet w nocy.
Obroty wentylatora regulowane są w zależności od temperatury pracy zasilacza.
Tutaj wtrącimy kilka zdań o pewnym bardzo ciekawym gadżecie, który powinien zainteresować spore grono użytkowników, ceniących sobie ciszę na swoim stanowisku pracy i rozrywki. Gadżet nazywa się "PP02 Power supply acoustic cover" i wygląda raczej niepozornie.
Zbudowany został z plastiku i wyłożony w środku specjalną wykładziną absorbującą szum, jego wymiary to 142 x 90 x 77mm. Po przykręceniu do tylnej ścianki komputera nie wpływa ujemnie na obieg powietrza, a pochłania znaczący procent szumu wydzielanego przez wentylator. Potrafi niemal całkowicie wytłumić cichy zasilacz, a wycie denerwującego potworka zamienić w znośny dla ucha hałas. Oczywiście bardzo wiele zależy od obudowy komputera i pozostałych komponentów, dlatego skuteczność tego rozwiązania będzie różna w różnych konfiguracjach. Niemniej jednak wszystkim fanom ciszy polecamy ten prosty wynalazek firmy SilverStone.
UWAGA! Cover nie stanowi wyposażenia zasilacza i trzeba go kupić osobno.
Wracając do zasilacza SST-ST50EF patrzymy na jego tabliczkę znamionową.
Dwa obwody napięcia +12V teoretycznie powinny sobie poradzić z wymagającym sprzętem, nawet mającym na pokładzie dwie karty graficzne. Chociaż i tak do najmocniejszych konfiguracji SLI/CrossFire polecamy jednak jakiś 600-watowy zasilacz, oczywiście dobrego producenta.
Zabezpieczenia, którymi dysponuje testowany model (OCP, OPP, OVP, Short Circuit, No load) ochronią nasz komputer przed przykrymi niespodziankami.
* uaktualnienie 21.08.2006
Pierwszy egzemplarz w testach napięć nie spisał się najlepiej. Byliśmy tą sytuacją lekko zdziwieni, ponieważ nasze dotychczasowe doświadczenia z kilkoma innymi zasilaczami tej marki były bardzo pozytywne. Postanowiliśmy więc sprawdzić inny egzemplarz tej samej serii, aby zweryfikować uzyskane wyniki.
Obciążenia zostały dobrane identyczne, jak poprzednim razem, czyli zbliżone do maksymalnych. Dla uzyskania kompatybilności z gniazdem ATX platformy testowej zastosowaliśmy dołączoną do zasilacza przejściówkę ATX 24/20-pin - tak jak poprzednio. Warunki testowe identyczne.
Tym razem zasilacz uniknął wpadki, wszystkie normy napięć zostały zachowane. Stosunkowo duże wahnięcia napięć +3.3 oraz +5V tym razem nie przekroczyły granic tolerancji, co daje nam pewność, że komputer z tym zasilaczem będzie pracować stabilnie w każdych warunkach.
Pod maksymalnym obciążeniem zasilacz pracował cicho i stabilnie, a wahania napięć (obciążenie minimalne minus obciążenie łączne) okazały się być jednymi z najmniejszych, jakie do tej pory zaobserwowaliśmy.
W rezultacie model SilverStone SST-ST50EF przy swojej mocy 500W oraz cenie 380 zł staje się korzystnym wyborem dla osób, które poszukują mocnego i cichego zasilacza o korzystnej w stosunku do możliwości cenie.
Pojedyncze napięcia pod obciążeniem | Napięcia pod obciążeniem łącznym | |||
Tabela obciążeń (W) | obciążenie przy +3.3V | obciążenie przy +5V | obciążenie przy +12V | obciążenie przy 3.3V + 5V + 12V |
SilverStone SST-ST50EF | 75 | 125 | 175/175 | 75+100+300 = 475 |
Napięcia pod obciążeniem minimalnym (V) | +3.3V | +5V | +12V |
SilverStone SST-ST50EF | 3,28 | 5,02 | 12,3 |
Pojedyncze napięcia pod obciążeniem | +3.3V | +5V | +12V |
SilverStone SST-ST50EF | 3,22 | 4,8 | 12,08 |
Napięcia pod obciążeniem łącznym | +3.3V | +5V | +12V |
SilverStone SST-ST50EF | 3,19 | 4,82 | 12,26 |
Tabela głośności - skala 1 - 10 (mniej = ciszej) | subiektywna ocena głośności |
SilverStone SST-ST50EF | 2 |
Zobacz testy zasilaczy pod obciążeniem.
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!