Czasami bywa tak iż wydajemy nasze pieniądze w zły sposób - na złe rzeczy. Tak właśnie zrobicie kupując słuchawki SONY MDR-XD100. Kupiłem za 79 zł szybko przywiozłem do domu otworzyłem eleganckie pudełko(z napisem "Hi-Fi") a w nim znalazłem:
-Słuchawki ;)
-Instrukcje obsługi
-Gwarancje
-Przejściówke 3.5mm/6.3mm
Jest to bardzo niewiele, no ale to wszystko co potrzebne. Teraz przejde do ich "brzmienia" w kategoriach : Gry, Muzyka, Filmy(wszystkie testy robione po bardzo dobrym wygrzaniu słuchawek)
Jakość wykonania:
Słuchawki zrobione są z taniego - lekkiego plastiku i nie sprawiają wrażenia solidnych. Chyba największym ich problemem jest suwak do ustawiania ich wielkości, ustawienie go na odpowiedni sposób jest praktycznie niewykonalne dla osób o zaniżonej cierpliwośći. Suwak wymaga użycia siły a gdy już jej użyjemy tak by go przesunąć on jeźdźi albo na sam dół albo na samą góre...Dopiero jakieś prawdziwe 40-50 sek zajęło mi ustawienie 1(!) słuchawki na połowe a drugiej nie ustawiłem do dźiś - no cóż tego sie nie spodziewałem. Podobny mankament napotkamy chcąc zwiększyć głośność słuchawek bo po prostu nie ma czym. Słuchawki nie posiadają potencjometra co zmusza nas do ściszania lub podgłaśniania słuchawek z poziomu windowsa.
Gry:
Odpalając GRID'a , CoD 4 , CS'a (a jak :) ) Odpalając pierwszą pozycje uświadczyłem niesamowitej płaskości dźwięku...Praktycznie przy wyścigach słyszałem tylko wyostrzone tony wysokie i górne pasmo tonów średnich o niskich tonach w tych słuchawkach zapomnijcie - jest to jedynie płaskie bicie na dodatek przy maksymalnej głośności słuchawek (a są one baaaaaaardzo ciche) "bass" jest strasznie zniekształcony. Przyszedł czas na Call Of Duty 4. Było tutaj troche lepiej niż w przypadku AKG K414P bo mogłem już jako tako określić skąd nadbiega mój "przyjaciel" ale i tak było to dość ciężkie. Strzały i świsty kul stały na dobrym poziomie nie można tu im nic zarzucić ale jak wybuchał granat to razem z nim śmiechem wybuchałem ja - był to dźwięk przypominający puknięcie ręką o stół - po prostu żałosne...O CS'ie moge powiedzieć to samo - Górne pasmo na 3 ale dolne na 1...(a nawet 0)
Filmy:
We filmach słuchawki prezentują się równie słabo a wszystko przez ten bass który jest pustym pukaniem. Jeśli oglądamy film wojenny - Polecam przełączyć odrazu na głośniki (albo w ogóle nie kupować tego badziewia) natomiast jeśli oglądamy spokojną projekcję to z zaciśniętymi zębami oraz brakiem herbaty w ręku czy też innego napoju można to jakoś przełknąć.
Muzyka:
Ja raczej jako fan ciężkich bitów z gatunku muzyki klubowej wiedziałem że nie moge spodziewać sie tu rewelacji. Jednak tu mnie one dość miło zaskoczyły przy niskim natężeniu głośności - tony wysokie dość sztuczne ale nie powiem że były brzydkie - średnica - miodzio (na 5) a niskie tony pozostawiam bez komentarza. Słuchając rocka uświadczyłem tu zlewu WSZYSTKIEGO w jedną strasznie nieprzejrzystą całość z przewagą wysokiego piszczenia. To tyle jeśli chodzi o muzyke.
Podsumowanie:
Słuchawki Sony MDR-XD100 jest to porażka japońskiego producenta chyba na każdym kroku. Słuchawki bardzo słabo wykonane z równie słabym dźwiękiem zasługują na nic więcej tylko na słabą 2 (przez tą średnice). Nie polecam ich nikomu. Macie 80 zł? Wydajcie je na coś innego ;)
Komentarze
15Zgadzam się z przedmówcami z końcówki 2009, to są dobre słuchawki, zwłaszcza w tej cenie. Dziś je nabyłem (więc jeszcze nawet nie "wygrzane") za te 80 ziko w saturnie i nie żałuję ani złotówki. Po pierwsze, to dźwięk się podoba, a słuch jakiś do tego mam. Bas wbrew opinii recenzenta jest, i ma przyjemną głębię i gęstość. Nie ma go jakoś hiper dużo, ale jak się jest aż takim bassheadem że nie przypasuje, to zrobić sobie równię pochyłą w korektorze. Albo poszukać innych słuchawek- przecież można odsłuchać przed zakupem, zamiast potem narzekać.
Średnica ma gładkie, stonowane brzmienie, odpowiednio nieprzekłamane i szczegółowe do moich wymagań. Góra może i mogłaby być autentyczniejsza- brak jej trochę powietrza, ale to szukanie dziury w całym- to model zamknięty, który można dostać za 60 złotych!
Podsumowując, Sony trzyma tu poziom i nie ma się czego czepiać. Pozdrawiam.
Chyba powinno być " z kubkiem herbaty' ale jak przełykac herbatę z zacisniętymi zębami? ;-)
Tym niemniej jedna z niewielu naprawdę krytycznych recenzji - przydałoby się więcej takich. Brawo za odwagę, ja od dawno nie dażę Sony jakąs szczególna estymą, ot, bardzo przereklamowane.
@ Bartek Żak
"Philipsa SHP2000 lub 2500" - toś koledze poradził. Do tych słuchawek potrzeba jeszcze małych rynienek żeby odprowadzać pot z uszu. W SONY MDR-XD100 kolega narzekał na brak niskich tonów a w słuchawkach, które Ty proponujesz są same sztucznie podbite niskie :D
SENNHEISER HD 202 - można dostać już za 80-90 zł, da się na nich słuchać wszystko, lekkie, wygodne.
Pioneer se-m290 - z pewnością to są słuchawki do autora powyższej recenzji, typowo do muzyki klubowej, oglądając film czuje się każdą akcję, dość duże ale lekkie i wygodne, 3 metrowy dobrej jakości kabel (nie jakiś skręcający się drut) koszt 99-120 zł zależy od sklepu i promocji.
1 regulacja nie jest wcale taka uciazliwa, wystarczy z wyczyciem przesuwac "suwak" (nie mialem z tym zadnego problemu).
2 rzeczywiscie plastik z ktorego zrobione sa sluchawki wyglada tandetnie ale jest naprawde wytrzymaly, juz z 5 razy spadly mi z biurka i nic im sie nie stalo nawt ryski nie ma.
3 potenciometr??!!... w takich sluchwkach (to swiadczy o twojej wiedzy zwiazanej ze sluchwkami).
4 teraz dzwiek... zainwestuj w x-fi a przekonasz sie ze XD-100 maja naprawde przyjemny basik i swietnie radza sobie z kazda muzyka. Jesli chodzi o CoD 4 to mam w domu sprzet audio warty 20.000 i tam tez niestety wybuch granatu slychac jakby ktos walnal piescia w stol, sub ani mysli drgnac (tutaj to juz wina CoD).
5 stosunek jakosci do ceny oceniam na 5/6 przez te tandetnie wygladajace plastiki ale zdecydowanie moge je polecic.
Te suchawki jak na te cene mnie zaskoczyly.
Mialem zamiar kupic sennheisery 201 lub 202 ale jak ich posluchalem to stwierdzilem ze zeby sennheisery dobrze graly trzeba na nie wydac powyzej 500pln.
Te sluchawki po powrocie do domu wpiolem w lapka i jak sie mile saskoczylem uruchamiajac fruity loopsa w ktorym robie muze.Dzwiek kickbasu ktory do tej pory na kazdych sluchawach byl jak pierdniecie w wiaderko tutaj zabrzmial gleboko czysto no poprostu jak nigdy go nie slyszalem takiego.Takze jakosc niskich tonow zadowala.
Co do dzwieku w grze - gram glownia w q3a i tutaj doskonale slysze gdzie sie nawalaja i kto gdzies przebiega(przelatuje).
Zeby bylo smieszniej mam tylko zintegrowany dzwiek w lapsie realteka hd i naprawde jestem pewien ze gdybym je wpiol w jakis ampli to bylo by super.
Do kolegi bartBmore niewiem czy Ty sie spdziewales w sluchawkach stereo dzwieku surround i subwoofera w zestawie ale uwierz ze za 90 zlotych to napawde dobre sluchawy a jesli chcesz konkretow to kup sobie sennheisera hd650 lub pioneer se-m10r