Synology DS216j – serwer NAS pod strzechy

Synology nie tylko w firmie i w biurze

Słowo „serwer” budzi wśród użytkowników domowych gęsią skórkę. Jeśli dodamy do tego określenie NAS robi się niezłe zamieszanie, a strach zagląda w oczy domownikom. Serwer w domu?! Synology po raz kolejny udowadnia, że można. Można to zrobić za niewielkie pieniądze i w ciągu kilkudziesięciu minut. A potem odkrywać kolejne możliwości urządzenia niewiele większego od kartonika z mlekiem.

Sieciowe pamięci masowe – czyli popularne NAS-y przestały być tylko domeną środowisk korporacyjnych i trafiły do biur i gospodarstw domowych. To efekt stale rosnącej ilości danych, które przetwarzamy. I wcale nie trzeba być magikiem, by poradzić sobie z obsługą tego typu urządzeń. Nowoczesne serwery NAS prócz wysokiej pojemności oferują wiele dodatkowych usług. Szczególnie w przypadku urządzeń domowych producenci postawili na prostotę konfiguracji, zunifikowany interfejs i doskonałą pomoc.

Pozostaje jednak mały szczegół – cena. To ona bardzo często staje się kluczowym elementem, który decyduje o rezygnacji z NAS-a w domu, a serwer staje się obiektem marzeń.

Dzięki Synology DiskStation DS216j marzenia mogą się ziścić. Tajwański producent macierzy dyskowych dostrzega problem dostępności serwerów dla użytkowników domowych. Dzięki serii oznaczonej literką „j” i systemowi DiskStation Manager użytkownik w domu może wyposażyć sieć domową w przestrzeń na dane i system usług sieciowych.

Dodatkowym atutem serwerów Synology jest ich jednolity interfejs niezależnie od wersji i stopnia zaawansowania systemu a także intuicyjność. Do tego dochodzi kluczowy element – cena. W przypadku DS216j mówimy o najtańszym z serii dwudyskowych NAS-ów, mając na uwadze jego dodatkowe możliwości.

Synology znany jest z tego, że kolejne model serwerów NAS z danej rodziny nie przechodzą znaczącej metamorfozy. Czasami trudno rozpoznać dany model nawet klasy biznesowej. Te same materiały, ten sam wygląd i kształt. Jedynym szczegółem, który zwraca uwagę jest nazwa modelu zlokalizowana na froncie obudowy. Tak również jest z modelami przeznaczonymi do zastosowań domowych. Wygląd DiskStation DS216j w stosunku do testowanego na łamach serwisu DS215j nie różni się absolutnie niczym (… no prawie).

Facelifting wnętrza

Gdyby postawić oba urządzenia obok siebie niemożliwe jest dostrzeżenie różnic. Oba modele posiadają takie same wymiary. Kolejne podobieństwo to zastosowanie tego samego rodzaju tworzywa sztucznego – biały błyszczący plastik. Niezmieniony również został front. Znajdziemy na nim zestaw wskaźników kontrolnych ulokowanych na szarej listwie. Dopełnieniem jest przycisk włączania zasilania.

W bocznych ściankach NAS-a zostały wytłoczone logo producenta pełniące jednocześnie role otworów wentylacyjnych. Cyrkulację powietrza wspomaga 92-milimetrowy niezwykle cichy wentylator. I dochodzimy do momentu, w którym można rozpoznać różnice pomiędzy DS215j a DS216j (prócz oznakowania na froncie). Ten pierwszy wyposażony był w 1 port USB 2.0 i jeden 3.0. W przypadku nowszego modelu mamy do dyspozycji 2 porty USB 3.0. Poniżej zdjęcia poglądowe obydwu modeli. Po lewej jednostka DS215j po prawej DS216j.

Synology DiskStation DS216j obsługuje nośniki 3,5 cala oraz 2,5 cala (po dokupieniu adapterów) SATA. Maksymalna pojemność dyskowa może wynosić do 16 TB surowej powierzchni. By uzyskać dostęp do interfejsów SATA musimy zdemontować obudowę. Proces dokładnie taki sam jak w przypadku DS215j – trzeba rozsunąć obydwie połówki obudowy. Aby zamontować nośniki do ramy serwera musimy posiłkować się dołączonymi wkrętami.

Synology w przypadku rozwiązań domowych nie decydował się na montaż wewnętrznych sanek jak np. w modelu DS216 wraz z mechanizmem hot swap. Powód jest prosty. Jednostka DS216j jest przeznaczona do zastosowań domowych, gdzie przestój związany z wymianą dysku nie jest krytycznym elementem. A co za tym idzie nie musi być wykonywany przy włączonym serwerze.

Niewiele zmian zaszło w przypadku platformy obliczeniowej. W DS215j producent zastosował dwurdzeniową jednostkę CPU Marvell Armada 375 o taktowaniu 800 MHz. W „szesnastce” zastąpił go nieco szybszy dwurdzeniowy Marvell Armada 385 o taktowaniu 1 GHz. Podobnie jak w poprzedniku to jednostka zmiennoprzecinkowa z szyfrowaniem sprzętowym.

Nie uległa zmianie wielkość pamięci RAM, która wynosi 512 MB DDR3. Za komunikację sieciową odpowiada pojedynczy gigabitowy kontroler ethernet. Jak łatwo zauważyć mamy do czynienia ze swego rodzaju ewolucyjnym procesem, który pozwala na wybór nowszego niż DS215j rozwiązania sieciowego.

Jak w skrócie scharakteryzować Synology DS216j?

• dwudyskowy serwer NAS
• do 16 TB powierzchni dyskowej
• 2 porty USB 3.0
• jeden gigabitowy port LAN
• funkcje udostępniania plików w sieci LAN z użyciem najważniejszych protokołów sieciowych
• funkcje udostępniania plików poprzez internet
• obsługa urządzeń USB
• pakiety multimedialne
• aplikacje mobilne

Specyfikacja

Przekonajmy się zatem co potrafi dwudyskowe urządzenie za dużo mniej niż 1000 zł.