Pliki dźwiękowe - a także inne dane - możemy odczytywać bezpośrednio z dysków CD lub DVD. Dzięki dwóm zewnętrznym portom USB istnieje również opcja podpięcia dodatkowych nośników takich jak: Pendrive lub dysk twardy. Jest to bardzo wygodne i rzadko spotykane rozwiązanie
Dobrze zaprojektowana przeglądarka plików gwarantuje nam, że nie będziemy mieć żadnych problemów z ich wyszukiwaniem. Dużą zaletą oprogramowania jest wyświetlanie długich nazw folderów jak i plików. Niby nic wielkiego, a jednak u konkurencji sprawa wygląda znacznie gorzej - np. przeglądarki wyświetlają pierwszych 16 znaków lub mniej.
Samo dekodowanie MP3, OGG, WMA nie sprawia urządzeniu jakichkolwiek problemów. Drobnym mankamentem jest słabo działająca funkcja przewijania utworów - podobnie ma się kwestia z plikami wideo.
Najgorzej sprawuje się funkcja odtwarzania tradycyjnych płyt kompaktowych. Po umieszczeniu nośnika w kieszeni DP-600 płyta rozpędza się... i nie zwalnia. Z wnętrza obudowy dochodzi mało przyjemny odgłos, który może przypominać dźwięk suszarki. Nic dodać, nic ująć. Kiss dość nieszczególnie nadaje się do odsłuchu 'kompaktów'. Być może z kolejnymi wersjami oprogramowania, problem zostanie rozwiązany.
Na pocieszenie warto dodać, że urządzenie pozwala na dostęp poprzez sieć do serwisu freeDB.org, dzięki któremu możemy pobrać automatycznie spis utworów aktualnie odczytywanej płyty.