Jeszcze do niedawna wydawało się, że nic nas nie uchroni przed 1000-watowymi, wyjącymi potworami pod maską komputera. Najbardziej wydajne karty graficzne żądały zasilaczy o mocy 450W, a procesory pobierały grubo ponad 100W mocy w momentach dużego obciążenia. Dzisiaj najsilniejsze karty graficzne to nadal bardzo energochłonne urządzenia, ale producenci procesorów jakby się nieco opamiętali, starając się z dobrym skutkiem ograniczyć pobór mocy swoich najnowszych CPU.
Pamiętajmy jednak, że napięcia podawane na płytę główną przez zasilacz muszą restrykcyjnie spełniać surowe normy ATX, nowoczesny komputer nie będzie tolerować niestabilnych napięć. To ciągle najważniejsze kryterium przy wyborze zasilacza - stabilne napięcia pod obciążeniem.
Żaden świadomy użytkownik nie zaakceptuje też głośno szumiącego swym wiatrakiem zasilacza, przeszkadzającego w pracy i rozrywce.
Kwestią niezwykle ważną są też różnorakie zabezpieczenia zawarte w zasilaczu, które uchronią komputer przed niebezpiecznymi anomaliami pochodzącymi z sieci energetycznej lub spowodowanymi awarią innego podzespołu.
Inne zauważalne dzisiaj trendy to odpinane, konfigurowalne okablowanie oraz wysoka (dochodząca do 85%) sprawność zasilacza. Ponadto niektórzy producenci starają się dodać coś extra - podświetlenie wiatraka, zasilanie wentylatorów obudowy, wyświetlacz aktualnego poboru mocy... Bajery fajne i czasem nawet przydatne.
Zasilacze do 150 złotych
Kompletując budżetowy, skromny komputer nie można zadowolić się byle jakim zasilaczem 'noname'. Wśród najtańszych modeli PSU znajdziemy kilka solidnych konstrukcji o wystarczającej mocy i funkcjonalności. Tradycyjnie już polecamy tanie modele firmy ModeCom - na przykład kosztujący 100 złotych MC-300ATX 2.0 PFC. Stosunkowo cichy i dobrze trzymający napięcia, o mocy wystarczającej w zupełności dla biurowo-internetowego PeCeta będzie najrozsądniejszym wyborem dla tych, którzy szukają taniego, ale pełnowartościowego zasilacza.
Nieco droższy jest Chieftec GPS-350EB-101A o mocy 350W - kosztuje 145 złotych, ale za to jest od ModeComa mocniejszy i lepiej wyposażony. Będzie bardzo dobrym wyborem do taniego, multimedialnego komputera domowego o przeciętnej konfiguracji.
Zasilacze od 150 do 350 zł
W średniej grupie cenowej możemy przebierać wśród bogatej oferty wielu producentów. Rzecz jasna za wyższą cenę otrzymujemy dużo lepszy produkt - zasilacze w tej grupie są najczęściej kupowane przez graczy oraz posiadaczy rozbudowanych zestawów. Wymagania rosną: użytkownik chce otrzymać zasilacz mocny, cichy, z uniwersalnym okablowaniem i kompletem zabezpieczeń.O stabilności napięć czy wysokiej jakości wykonania nie będziemy nawet wspominać - sprawa oczywista.
Zaczniemy od zasilacza Chieftec, model GPS-400AA-101A o mocy 400W i cenie 190 zł. Popularny, solidny zasilacz - jego moc spokojnie wystarczy dla średnio rozbudowanego zestawu z szybkim procesorem, wydajną grafiką i dwoma dyskami. Zasilacz nie spoci się zbytnio napędzając taki zestaw, a dzięki temu będzie pracować ciszej.
Spodobała nam się też nowa seria zasilaczy firmy Ever, przekonaliśmy się w naszych testach, że są to zasilacze bardzo ciche i uniwersalne. Kosztujący niewiele ponad 200 zł model Silver ATX 380W Active PFC na pewno przypadnie do gustu tym użytkownikom, którzy chcą mieć bezgłośny i wydajny sprzęt. Zaletą nie do pominięcia jest też 3-letnia, dogodna gwarancja producenta.
Pora na prawdziwą perełkę w naszym zestawieniu - zasilacz Topower TOP-480SPW EZA. Nowość od cenionej firmy Topower to moc aż 480W, odpinane kable (!), bardzo cicha praca - i niesłychanie korzystna cena, która dzisiaj wynosi 265 zł. Zdecydowanie polecamy, za takie pieniądze nie znajdziemy dziś lepszego zasilacza.
Dla tych, którym nie wystarczy moc powyższego Topowera dobrym zakupem będzie mocny model Chiefteca - CFT-560A-12S. To właściwy zasilacz do dużej, przestronnej obudowy, wewnątrz której znajdą się dwie karty graficzne, kilka dysków i dużo RAM-u. Cena 340 zł za taki zasilacz wydaje się nam umiarkowana, a zasilacz na pewno nie zawiedzie wymagającego użytkownika.
Zasilacze powyżej 350 zł
W tej grupie cenowej są już zasilacze naprawdę dobre, oferujące pokaźną moc i najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Takie zasilacze kupowane są zazwyczaj przez świadomych swoich potrzeb użytkowników. My możemy polecić tutaj kilka ciekawych modeli, wartych uwagi ze względu na korzystną cenę i najwyższą jakość.
Zaczniemy od kosztującego 375 zł zasilacza Ever Silver ATX 520W - spodoba się zwłaszcza zwolennikom ciszy, oczywiście z zachowaniem stabilnych napięć i kompletem zabezpieczeń, co w tej klasie zasilaczy jest niejako standardem.
Podobną cenę ma Chieftec CFT-620A-12S, a jego moc jest o okrągłe 100W większa, niż w przypadku Evera. Obydwa te modele sprawdzą się świetnie w mocnych komputerach gotowych na SLI/CrossFire.
Z kolei Tagan 480W U15 Easycon Serie to moc "tylko" 480W, co przy jego cenie wynoszącej 400 zł może się wydawać niewiele, ale ma za to odpinane okablowanie i odznacza się bardzo cichą pracą, nawet pod długotrwałym obciążeniem. Na pewno zainteresuje pewną grupę użytkowników.
Jeśli ktoś potrzebuje nieco większej mocy, idealnej ciszy oraz odpinanych kabelków, może zwrócić uwagę na ciekawy zasilacz Yesico SC560-AS12CF. Nie przyznajemy co prawda dodatkowych plusów za zintegrowany wskaźnik aktualnego poboru mocy, ale może komuś przyda się taki dodatek? :)
Zasilacze chłodzone pasywnie
Osobną grupę stanowią zasilacze chłodzone pasywnie. Są zazwyczaj dużo droższe od tradycyjnych, wymagają też odpowiednio chłodzonej obudowy z dobrym obiegiem powietrza. Pomimo tego, że kosztują nawet 900 złotych znajdują chętnych nabywców. My polecamy dwa nieco tańsze modele, kosztujące poniżej 600 złotych.
Do bezgłośnego zestawu Media Center wystarczy zapewne zasilacz SilverStone NIGHTJAR 300W lub bardzo ciekawy model Thermaltake PurePower 350W Fanless.
Wyprowadzone na zewnątrz obudowy rozbudowane radiatory pomogą w obniżeniu temperatury panującej w środku niewielkiej zazwyczaj obudowy Media Center. Bardzo dobra i sprawdzająca się w praktyce idea. Polecamy.
Komentarze
1