Pierwsze, co rzuca się w oczy zaraz po wypakowaniu E30C Plus to jego elegancka, czarna obudowa, wykończona połyskującym plastikiem. Centralnie umieszczona, niebieska dioda dodaje charakteru i podkreś
Dzięki uprzejmości firmy Yansat miałem możliwość przetestować niezwykle ciekawe urządzenie - komputerowy tuner telewizji kablowej anysee E30C Plus, którego producentem firma AMT Co. Ltd. (Advanced Multimedia Technology).
Pudełko wyróżnia się ciekawym design i wbudowanym modułem CI, dzięki któremu posiadacze cyfrowych, stacjonarnych tunerów kablowych będą mogli cieszyć się odkodowanymi programami również na ekranach komputerowych monitorów. To jednak nie jedyna zaleta tej małej, zgrabnej skrzyneczki.
Dane techniczne:
- wymiary: 114x69x21 mm
- wejścia: antena
- wyjścia: mini USB 2.0
- wbudowany moduł CI
Pierwsze wrażenia
Pierwsze, co rzuca się w oczy zaraz po wypakowaniu E30C Plus to jego elegancka, czarna obudowa, wykończona połyskującym plastikiem. Centralnie umieszczona, niebieska dioda dodaje charakteru i podkreśla nietuzinkowy wygląd, który może kojarzyć się z przenośnymi dyskami, np: firmy WD.
Na uwagę zasługuje również niewielka waga i kompaktowa budowa, którą docenią użytkownicy notebooków. Zasilanie poprzez port USB jest doskonałym rozwiązaniem i pozwala zmniejszyć liczbę dodatkowych kabli oraz przymus noszenia zasilacza.
Pilot
Dołączony do tunera pilot pozwala w zasadzie na pełną kontrolę. Przyciski podzielono na logiczne sekcje, różnią się również wielkością, kształtem i kolorem. Umieszczony centralnie klawisz „OK” wraz z zarządzaniem kanałami oraz nagłośnieniem pozwalają na intuicyjną obsługę najważniejszych funkcji. Całość została wykonana solidnie, a zasięg (ponad 3 metry) oraz kąty pracy pilota są więcej niż zadowalające.
Instalacja
Instalacja E30C Plus jest niezwykle prosta i sprowadza się do zainstalowania sterowników wraz z dedykowanym oprogramowaniem. Po podłączeniu urządzenia do anteny i portu USB oraz restarcie komputera możemy korzystać z telewizji kablowej.
Niestety w zestawie znajduje się instrukcja obsługi w językach, których nie rozpoznałem - najprawdopodobniej Szwedzki i Norweski. Osoby znające język angielski mogą posiłkować się elektroniczną formą, która jest bardzo dobrze zredagowana, przeprowadza użytkownika poprzez proces instalacji, uruchamiania i korzystania w sposób logiczny, z zachowaniem chronologii kolejnych czynności. Pozostałym użytkownikom pozostaje intuicyjna instalacja w oparciu o liczne zrzuty ekranów zawartych w tych, obcojęzycznych instrukcjach.