Nieprzewidywalny, klimatyczny i zatrważający - taki ma być Alien: Isolation
Aż chciałoby się zagrać.
Już wiemy, że powstaje i mamy ogromne oczekiwania. Mowa tu o grze Alien: Isolation, której twórcy stale podkręcają temperaturę wokół swojego nowego dzieła. Według tych informacji – tytuł ten będzie nieprzewidywalny, klimatyczny i zatrważający. Są tu jacyś chętni?
Zacznijmy od informacji, którą dyrektor kreatywny gry Alien: Isolation Alistair Hope przekazał redakcji magazynu Edge. W wywiadzie twórca zdradził, że studio czerpie inspiracje z takich tytułów jak Dead Space oraz Resident Evil. No, przynajmniej ich pierwsze odsłony, które koncentrowały się przede wszystkim na straszeniu i niepokojeniu gracza.
Według Hope’a współczesne gry nie potrafią tak przerażać, jak klasyki gatunku. Niesamowicie bogate arsenały i filmowe scenki – to najbardziej, jego zdaniem, psuje klimat nowych gier. Dlatego też w Alien: Isolation do dyspozycji gracza oddany zostanie taki ekwipunek, jakiego stworzenie lub chociaż wyobrażenie możliwe było w 1979 roku. Dodatkiem jest nietypowa oprawa audiowizualna, przypominająca jakość kaset VHS.
Co godne odnotowania, gra Alien: Isolation ma być oskryptowana w tak niewielkim stopniu, jak to tylko możliwe. – „Szybko doszliśmy to wniosku, że horrory z oskryptowanymi punktami kontrolnymi nie są w stanie nikogo wystraszyć” – skomentował główny projektant gry, Gary Napper.
„Chcieliśmy wykreować nieprzewidywalnego Obcego, który może pojawić się w każdej chwili obok nas. Równie ważne jest to, czy Obcy jest gdzieś przy nas, czy też w ogóle go nie ma. Być może ukrył się właśnie w ciemnym kącie pokoju. My jednak tego nie wiemy. Wy też nie. Jedynym sposobem, by się przekonać jest sprawdzenie samemu czy tam na nas nie czeka” – wyjaśnił Jude Bond z Creative Assembly.
Data premiery gry nie została jeszcze ujawniona. Wiemy natomiast, że platformami docelowymi są komputery osobiste oraz konsole PlayStation 4, PlayStation 3, Xbox One i Xbox 360.
Źródło: DualShockers, Examiner, CinemaBlend, VG247
Komentarze
15Panowie nie ma co siać pesymistycznej wizji. Trochę cierpliwości, aż to się urealni i zobaczymy co otrzymamy.
błąd chyba powinno być do a nie to :)