Pod koniec zeszłego tygodnia kampania antypiracka Microsoftu znów nabrała rozpędu. I choć temat ten nieco nam wówczas umknął to dziś naprawiamy nasz błąd.
Polski oddział firmy Microsoft poinformował w zeszłym tygodniu , że największa w Polsce internetowa platforma handlowa Allegro.pl przyłączyła się do ogólnopolskiej kampanii przeciwko pirackiemu oprogramowaniu oraz przerabianiu konsol Xbox 360. W ten sposób chce wyeliminować ze swoich stron oferty pozwalające na przerabianie konsol firmy Microsoft. Allegro od lat zabrania sprzedawania za swoim pośrednictwem nielegalnego oprogramowania. Teraz firma postanowiła usuwać również oferty przerobienia konsol Xbox 360 pozwalające na korzystanie z nielegalnego oprogramowania.
"Niezmiernie ważne jest dla nas przestrzeganie prawa i sprzedawanie za naszym pośrednictwem tylko legalnych produktów. Bez zastanowienia zgodziliśmy się poprzeć akcję „Nie przerabiam – nie kradnę”. W ten sposób chcemy przyczynić się także do rozwoju polskiego rynku gier na konsole" – powiedział Patryk Tryzubiak, PR Manager Allegro. "Tylko skuteczna walka z pirackim oprogramowaniem może wpłynąć pozytywnie na rozwój tego segmentu rynku. Decyzja o wprowadzeniu zakazu wystawiania tego typu ofert w naszym serwisie ma przede wszystkim przynieść korzyści graczom. To właśnie pirackie oprogramowania hamuje rozwój rynku gier konsolowych w Polsce. Firmy produkujące i wydające nowe tytuły tracą na piractwie, a co za tym idzie muszą ograniczać budżety na nowe produkcje. Największymi stratnymi w tej historii zawsze są gracze. Dlatego naszym zdaniem tak ważne jest eliminowanie rynku przerabiania konsol. Tylko w ten sposób możemy doprowadzić polski rynek do zachodnich realiów" – dodał Tryzubiak.
"Zdajemy sobie sprawę, z tego, że obecnie nadal można odszukać takie aukcje na naszym serwisie. Jednak jesteśmy pewni, że systematyczną pracą osiągniemy swoje cele i doprowadzimy do sytuacji w której takie oferty znikną całkowicie." – dodał Tryzubiak.
Czytaj również: „Nie przerabiam – nie kradnę” – rusza kampania Microsoftu |
Zgodnie z komunikatem prasowym Microsoftu oficjalnymi partnerami kampanii „Nie przerabiam – nie kradnę” zostały największe firmy związane z rynkiem elektronicznej rozrywki, takie jak Allegro, Empik, Electronic Arts, Ubisoft, CD Projekt. Akcję wspiera także Stowarzyszenie Producentów i Dystrybutorów Oprogramowania Rozrywkowego (SPIDOR). Patronami akcji są także serwisy internetowe Gry-Online.pl oraz Polygamia.pl. Do akcji przyłączyła się agencja kreatywna Pompidou odpowiedzialna za kreację strony internetowej.
A oto najnowsze materiały filmowe jakie w zeszłym tygodniu pojawiły się w serwisie YouTube na oficjalnym kanale akcji "Nie przerabiam - nie kradnę".
Źródło: informacja prasowa Microsoft Polska
Komentarze
24Każde państwo nie od parady posiada policję, żandarmerię, urzędy kontroli itp. Dlaczego? Bo złodzieja nie da się prośbą odwieść od kradzieży; bo bandyty nie da się prośbą odwieść od rozboju, a ucznia za żadne skarby nie da się nakłonić do nauki bez straszaka jakim są oceny!
Na szczęście nie tylko siłą i strachem można coś u ludzi uzyskać. Jeśli chodzi o dobra rynkowe to wystarczy dostosować ich cenę do możliwości portfela (nie oznacza to wcale tego, że każdy musi posiadać). Jest na to kilka sposobów.
Z innej beczki. Jeżeli te testymoniale trafiają do czyjejś wyobraźni to obejmuje mnie to zgrozą. Po prostu pajace pajacują dla pajaców.
Do Pana z Polygrami:
Gry z Angli sa bardzo czesto tansze niz kupione w Polsce, wliczjac w to koszty wysylki. Paczuszka idzie do PL 4-5 dni roboczych. Moze lepiej sie zapoznac z tematem zamiast majaczyc o "absurdalnych kosztach wysylki" i "2-3 tygodniach" na dostawe.
Polecam odwiedzic takie miejsca jak Shopto.net, game.co.uk, hmv.co.uk, gamestation.co.uk... a to tylko niektore. Zyjemy w Europie, mamy rok 2010 - Pan Piotr chyba zatrzymal sie w latach 90tych.
Czy oni mysla, ze my naprawde jestesmy tak glupi, ze nie mozemy poszukac w internecie jaka jest faktyczna sytuacja?
i jeszcze jajko na koniec... wtf :/
Rozumiem cel i go popieram ale sposob traktowania polskich graczy to jakas paranoja. Imo ta akcja to najwieksza kompromitacja MS od dluzszego juz czasu.
http://www.youtube.com/watch?v=zaj3fKnNW3g
Na tym filmiku adolf hitler złości się, że nie ma Xbox live w Polsce.
Świetnie zrobiony.
co cie to obchodzi panie od public relations, czy mam ochote kupic przerobionego xboxa czy nagiego jak go ms stworzyl ;)
jesli bede chcial, to i tak kupie z przerobka
(fakt ze i tak nie mam czasu wiec nie kupie w ogole)
zwykle wystarczy sie skontaktowac mailowo ze sprzedajacym, czy ten ma mozliwosc dorzucenia przerobienia, pewnie nie pomysleliscie o tym?
to teraz panie, powiedz mi pan ile zescie wzieli od ms za ten jakze hojny gest i bedzie wszystko jasne
fakty sa takie ze to nie chodzi o jakis niejasny "interes gracza" a tylko o wasz wlasny
i skomplikowanej sytuacji, warunków i okolicznosci istnienia piractwa w Polsce nie da sie tak po prostu zbyc jednym naiwnym stwierdzeniem:
"Tylko w ten sposób możemy doprowadzić polski rynek do zachodnich realiów"
Pacan nr. 3 "im lepiej wykonuję pracę, tym więcej mam pieniędzy"... żałosne, cytat miesiąca i jakoś muszę go uwiecznić. Ciekawe w jakiej jaskini on żyje. Nawet nie chce mi się wymieniać tych wszystkich zawodów, gdzie zarobki nijak się maja do jakości pracy czy czegokolwiek innego.
Ciekawe jak mały trzeba mieć mózg, żeby nie rozumieć czegoś tak prostego. W Polsce piractwo to nie jest kwestia moralności tylko czysto matematycznego stosunku zarobków do cen oprogramowania. Albo, żeby być bardziej dokładnym, relacji wolnych środków do cen. To nie Anglia gdzie nawet 'robol' w fabryce pracuję na gry mniej niż dzień, a koszt utrzymania się to nie jest 400% najniższej płacy. To jest tak proste i nie potrzeba dorabiać do tego żadnej filozofii. Można 'piractwa' nie popierać, w sumie nie powinno się popierać... ale ignorancja co do podstaw zjawiska to szczyt głupoty.