Apple niebawem pokaże nowego iPhone 16. Poznajmy zatem alternatywy dla tego smartfona. Jakie są plusy flagowych Samsungów, Google, czy innych urządzeń w cenie podobnej do iPhone 16?
Odliczamy godziny do premiery najnowszych smartfonów Apple. Nowy iPhone 16 pojawi się w kilu wersjach i znów zobaczymy kilka nowości amerykańskiej firmy. Nie spodziewamy się natomiast żadnych rewolucyjnych zmian. Największą może być inny układ obiektywów w modelach iPhone 16 i iPhone 16 Plus. Przyjrzyjmy się natomiast, jakie mamy dziś alternatywy dla topowego telefonu z nadgryzionym jabłkiem w logo.
Główni rywale iPhone 16 na rynku
Już od wielu lat możemy dość jasno wskazać, które modele (lub całe serie modeli) są głównymi konkurentami dla smartfonów Apple. Należą do nich bez dwóch zdań Samsungi Galaxy S, a także telefony produkowane przez Google. Flagowe urządzenia chińskich marek (jak Xiaomi, Oppo, realme, itp.) trafiają natomiast raczej w gusta nieco innych klientów. Również oferują natomiast wyśrubowaną specyfikację, z bardzo dobrymi aparatami fotograficznymi, sporą wydajnością, czy bardzo dobrymi ekranami.
Samsung Galaxy S24
Jednym z najpopularniejszych flagowych smartfonów z Androidem jest Samsung Galaxy S24. Koreański telefon wyróżnia się świetnie wykonaną obudową, dobrym zestawem aparatów i wyświetlaczem pokazującym piękne i żywe kolory.
Najlepszym modelem w tej serii jest Galaxy S24 Ultra. Tam mamy aż cztery aparaty fotograficzne z tyłu, w tym dwa ze zbliżeniem optycznym. Możliwości w zakresie wykonywania zdjęć i robienia filmów są bardzo dobre, tak samo, jak jakość nagrań. Galaxy S24 Ultra wyróżnia się kanciastą obudową, która skrywa rysik. To coś, czego nie znajdziemy u żadnego z konkurentów. Nie każdy go używa, możliwości obsługi telefonu są natomiast znacznie większe dzięki temu dodatkowi.
Podczas premiery serii Galaxy S24 poznaliśmy Galaxy AI. Zbiór narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję pozwala na tłumaczenie rozmów telefonicznych na inny język, świetne możliwości edycji zdjęć, czy funkcje streszczania lub generowania tekstów. Mamy też funkcję Circle to Search znaną ze smartfonów Google Pixel. Korzystanie z telefonu może być więc jeszcze sprawniejsze, niż u konkurentów.
Pixel 9 - co potrafi nowość od Google?
Smartfony Google nazywane są czasem “iPhonami wśród Androidów”. Nic dziwnego - Google jest w końcu twórcą zarówno urządzenia, jak i systemu operacyjnego. Czysty system Android działa perfekcyjnie, nie przeszkadza więc fakt, że wydajność Pixeli ustępuje rynkowym konkurentom. Największym atutem serii Pixel 9 jest bardzo dobry zestaw aparatów fotograficznych. W rankingu tworzonym przez serwis DXOMark, Pixel 9 Pro XL trafił na drugie miejsce, ustępując jedynie lepszemu o 1 punkt Honorowi Magic6 Pro.
Google również zaprezentowało swoje narzędzia i funkcje AI. W tym roku poznaliśmy między innymi nowego asystenta głosowego Gemini, sztuczna inteligencja sprawdza się też w edycji zdjęć, czy do wyszukiwania informacji w sieci. Możliwości jest znacznie więcej, Google wciąż zapowiada też dodawanie kolejnych przydatnych funkcji.
A może składany smartfon zamiast nowego iPhone?
Choć nie znamy jeszcze oficjalnej ceny iPhone 16, wiemy że tanio nie będzie. Mając do dyspozycji około 5000 złotych możemy postawić nie na “zwyczajny” smartfon, a taki ze składanym ekranem. Telefony takie, jak Motorola RAZR 50 Ultra i Samsung Galaxy Z Flip6 są bardzo kompaktowe, oferując przy tym wszystkie funkcje znane z flagowców - dobre aparaty, wyświetlacze i topową wydajność. Możemy też poszukać większego urządzenia, które przed rozłożeniem ma rozmiary podobne do smartfona z ekranem około 6,4”, natomiast po otworzeniu zamieniają się w tablet. To choćby OnePlus Open i Samsung Galaxy Z Fold 6.
Na te nowości w świecie smartfonów wciąż czekamy
Niedługo po premierze iPhone 16 na rynek trafi też OnePlus 13 (w październiku). Równocześnie powinniśmy poznać też serię Oppo Find X8 - oba smartfony będą bardzo podobne, marki należą bowiem do tego samego koncernu. Oba mają pracować pod kontrolą najnowszego procesora Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4, nastawionego na sprzętowe wsparcie sztucznej inteligencji.
W styczniu spodziewamy się natomiast premiery kolejnej generacji topowego modelu Samsunga Dziś nie wiemy jednak zbyt wiele na temat Galaxy S25.
Jak widać, w świecie flagowych smartfonów wciąż coś się dzieje. Jedno jest jednak pewne. Niezależnie od tego, co oferują konkurenci, wielu klientów i tak uda się do salonów Apple i kupi najnowszego iPhone 16.
Komentarze
3Jakby każdy fak po stuweczxe dawał w bitcoijnaxh to nawet wyciągu jednaefo dniia miałbym cała sumę potrzebn do kupna iPhone 16.
A może tak co roku tak przelewać żebym mógł co roku zmieniać iPhone e ? Nie ma sprawy wszystko zalezy od dobrego serca.