
Tajemnica skrzętnie ukrywana przez dziesięciolecia ujrzała w końcu światło dzienne. Raczej “ujrzała”, bowiem najnowsze nagranie z rzekomym UFO w amerykańskiej bazie to oczywisty fejk. Niemniej materiał zmusza do smutnej refleksji.
Czy UFO istnieje? Jeśli będziemy trzymać się definicji, to tak, wszak UFO to niezidentyfikowany obiekt latający, którym w praktyce może być np. dron lub balon meteorologiczny. Jednak pierwszym skojarzeniem z UFO będzie metaliczny latający spodek i to najlepiej z małym ludzikiem na pokładzie – taki obraz zakorzenił się w naszej świadomości.
Nowe nagranie "UFO"
Bez wątpienia nagranie, które potwierdziłoby istnienie pozaziemskiej formy życia, byłoby tak zwanym “czarnym łabędziem” – wydarzeniem, które dosłownie mogłoby wywrócić do góry nogami cały świat. Może właśnie ujawniono takie nagranie?
Na powyższym materiale widzimy amerykańskiego wojskowego, który wręcz chwali się zadziwiającą maszyną – czymś, co przypomina latający spodek. Jakby tego było mało, to miejscem nagrania jest rzekomo Strefa 51, czyli tajemnicza baza wojskowa USA, której istnienie było przez wiele lat ukrywane.
Nic więc dziwnego, że na na temat Stefy 51 narosło wiele teorii spiskowych. Jedną z nich jest ta mówiąca, że w bazie znajdują się obiekty pochodzenia pozaziemskiego. W rzeczywistości w Strefie 51 testowano takie maszyny jak samolot rozpoznawczy U-2, SR-71 Blackbird, czy ikoniczny F-117 Nighthawk.
To fikcja czy rzeczywistość?
Nagranie umieszczone w serwisie X to rzecz jasna fejk stworzony za pomocą sztucznej inteligencji. Narzędzia AI są coraz lepsze nie tylko w generowaniu grafik, ale i nagrań wideo. To olbrzymi potencjał, ale i zagrożenie. O ile osoba świadoma technologicznie będzie w stanie zidentyfikować fejk, tak osoby, które nie nadążają za trendami, mogą mieć z tym problem. A to otwiera furtkę cyberprzestępcom.
Wspomniałem o “smutnej refleksji”. Otóż za kilka lat, gdy generatory wideo zostaną udoskonalone, niezwykle trudno będzie odróżnić fikcję od rzeczywistości. Internet, jaki znamy dziś, może przepaść w gąszczu nowych regulacji i ograniczeń.
Źródło: X/@wkrawcz1
Komentarze
2