AMD nie będzie czekało bezczynnie i zamawia produkcję w TSMC
Po wprowadzeniu na rynek długo zapowiadanych procesorów AMD FX, w firmie zaczęło zgrzytać. Najpierw wramach kontynuacji planu restrukturyzacji zapowiedziano zwolnienie 10% pracowników.
Początkowo plany na nadchodzący rok wyglądały optymistycznie, gdyż zapowiedziano premierę następców wydajnych procesorów FX, a także liczne zmiany w produktach APU Fusion. Na początku 2012 roku na rynku miała się pojawić odświeżona wersja układów Zacate - czyli platforma Brazos 2.0, wzbogacona o układ graficzny z serii Radeon HD 7000 i mająca podniesione zegary procesora.
Niedługo po tym szykowała się premiera następcy Llano, a mianowicie układów Trinity, a tuż po nich na rynek miała trafić platforma Deccan, będąca następcą Brazosa, w skład której miały wejść układy Wichita i Krishna. Nic jednak mylnego, bowiem jak już wspominaliśmy AMD prawdopodobnie anulowało premierę ostatnich dwóch układów z powodu problemów z wdrożeniem 28 nm procesu technologicznego w fabrykach GlobalFoundries. Wciąż nie doczekaliśmy się oficjalnego głosu w tej sprawie.
Udało nam się dotrzeć do kolejnych doniesień w tej sprawie i o ile premiera następców Bulldozera i Llano jest nadal aktualna, to platforma Brazos 2.0 przejdzie pewne zmiany. Po prawdopodobnym wycofaniu AMD z wprowadzenia platformy Deccan, szansę na równą walkę z Intelem za pomocą obecnie sprzedawanych układów lub ich odświeżonych wersji (Brazos 2.0) drastycznie zmalały.
Dlatego AMD z przymusu i również z niechęci pozostania w tyle za konkurencją postanowiło zlecić produkcję nowych chipów w alternatywnych fabrykach. Wybór padł na zakłady TSMC, bowiem tylko one są w stanie sprostać oczekiwaniom "zielonych". Niestety firma z Sunnyvale nie wprowadzi w ten sposób prawdopodobnie anulowanej platformy Deccan, lecz przeniesie do 28 nm początkowo planowaną na 40 nanometrową litografię odświeżoną platformę Brazos 2.0.
Takie działanie wymusza na AMD zbliżająca się premiera nowych procesorów Intel Atom wytwarzanych w 32 nm, oraz 28 nm układów SoC ARM, które mogą zagrozić obecnym układom AMD. Dlatego jeżeli firma chce coś w tym segmencie ugrać, to mimo problemów z produkcją w GlobalFoundries, nie może czekać z założonymi rękoma. Premiera platformy Brazos 2.0 została zaplanowana na pierwszy kwartał 2012 roku, natomiast na prawowitego następcę Brazosa trzeba poczekać do 2013 roku, kiedy zadebiutuje zupełnie nowa architektura, a będzie to platforma Kerala.
Skoro AMD próbuje omijać przeszkody w produkcji zamieniając swoje byłe zakłady produkcyjne GlobalFoundries na niezależne TSMC, to czy nie można by w ten sposób wprowadzić na rynek anulowaną platformę Deccan?
Więcej o koncernie AMD i jego produktach:
- AMD prawdopodobnie anulowało następców Brazosa
- AMD: chipsety 1090FX i 1070 pojawią się w 2012 roku
- AMD Brazos 2.0: nowa platforma na początku 2012 roku
- AMD Bulldozer: stepping B3 procesorów w 2012 roku
- AMD Piledriver, Steamroller i Excavator: nowe APU wydajniejsze o 10-15% od Bulldozerów
- AMD Vishera 10% wydajniejsze od Bulldozerów
- AMD demonstruje potencjał procesora Trinity
Źródło: Vr-Zone, ExtremeTech
Komentarze
15Po pierwsze nie zaczelo zgrzytac a po drugie zwolnienie 10% pracownikow to objaw dobrze prosperujacej firmy produkcyjnej. Nalezy pamietac ze sprawa zwalniania pracownikow jest forma skomplikowana i KAZDA firma chce zwolnic pracownikow. Zeby to zrobic trzeba sie napocic a AMD udalo sie wywalic 10% NIEPOTRZEBNYCH ludzi ktorym musieli placic. Czy to zle? Dla firmy na pewno nie wiec nie wiem czemu ludzie odbieraja to jako sygnal ze dzieje sie zle. To nie socjalizm dlatego nie jest potrzebne zeby czlowiek pracowal.