AMD ujawnia plany dotyczące kolejnych kart graficznych Polaris, Vega i Navi
Podczas konferencji Kapsaicyna poznaliśmy plany wydawnicze kolejnych generacji kart graficznych.
Już niedługo czeka nas premiera kart graficznych AMD z generacji Polaris. To jednak nie koniec planów producenta, bo na konferencji „Kapsaicyna” dowiedzieliśmy się, że przygotowuje on jeszcze dwie kolejne architektury.
Karty graficzne z generacji Polaris będą pierwszym dużym skokiem technologicznym od końca 2011 roku, kiedy to zadebiutował Radeon HD 7970 - pierwsza karta na bazie architektury GCN (Graphics Core Next). Nowe rdzenie zostaną wykonane w technologii 14 nm FinFET i będą korzystać z czwartej generacji architektury GCN, co w efekcie przełoży się na 2,5-krotny wzrost efektywności energetycznej względem obecnych modeli. Premiera pierwszych konstrukcji spodziewana jest w połowie tego roku.
Mniej więcej na początku przyszłego roku mają zadebiutować modele z generacji Vega, które będą korzystać z drugiej generacji pamięci HBM (High-Bandwidth Memory) i zaoferują jeszcze wyższą efektywność energetyczną. Wychodzi więc na to, że w poprzednich konstrukcjach będą stosowane tylko kości HBM (1. gen) i GDDR5/GDDR5X.
W 2018 roku przyjdzie kolej na karty z generacji Navi, które będą korzystać z jeszcze nowszej generacji pamięci i zaoferują jeszcze większy wzrost efektywności energetycznej.
Jeżeli plany rzeczywiście się sprawdzą, to czeka nas miła niespodzianka – praktycznie co roku nowa generacja kart graficznych, która wprowadzi konkretne nowości. Ciekawe co na to Nvidia…
Źródło: AMD, TechPowerUp
Komentarze
31Natomiast w roku 2043 zgadnijcie co? Karty Amd beda jeszcze bardziej energooszczedne i przyniosa wiekszy wzrost wydajnosci.
Tak naprawdę jedyne co zyskam w nowych kartach to większą energooszczędność (to ważne, ale nie najważniejsze) - wydajność będzie bez zmian.
Pisząc: wydajność bez zmian mam na myśli to, że za nowe karty o wydajności 970, czy 390 nie zapłacę mniej niż teraz.
Dla mnie nowa jakością byłoby, gdybym za nową kartę z serii Polaris o wydajności 390 zapłacił max. 900-1000 zł zamiast 1500-1600 obecnie - wtedy warto czekać.
Już w Fury X widać było że to za mało:
benchmark.pl/testy_i_recenzje/amd-radeon-r9-fury-x-test/strona/24310.html
Mam radka 1gen GCN HD7870 i do tej pory karta daje rade, a jeszcze w dodatku obsługuje DX12 i Vulkana, a nowe sterowniki optymalizacyjne do nowych gier tak podchodzą jak od R9 200/300 bo jak by nie patrzeć jest to ta sama architekura GCN tylko ulepszona rewizja.
Czyli jakby nie patrzyć mam karte starą ale ciągle nowoczesną technologicznie a przypomnę że karta ma już 4 lata.
A nie to co Nvidia odwala, fermi, keplary maxwele, gdzie na fermi grac w nowe gry nie można, nie z powodu mocy którą GTX 580 jeszcze posiada i spokojnie nowe gierki by na medium odpalil tylko z powodów technologicznych.
TO samo tyczy się Keplarów które nie mają asynchronicznych obliczeń czyli jednej z kluczowych funkcji DirectX 12 API a Maxwell niby najnowszy ale co z tego jak już za rogiem nowa architektura w GTX1000.
Teraz podobnie może być z AMD i będzie wielka dupa.
Upgreadneli by GCN do 4.0 na nowej litografi 14/16nm FinFet z modułami HBM w flagowcach i nowymi GDDR5X w klasy konsumenckiej.
Ale co ja tam wiem, oni są mądrzejsi