Nowe układy to nie tylko nowa mikroarchitektura, ale też niższy proces technologiczny - podobno został on bardziej dopracowany niż u konkurencji.
Wszyscy entuzjaści sprzętu wyczekują procesorów AMD Ryzen, która w końcu mają stawić czoła konkurencji w najwyższym segmencie wydajnościowym. Spore nadzieje wiąże się z wprowadzeniem całkowicie nowej mikroarchitektury Zen, ale wymierne korzyści powinien też przynieść niższy proces technologiczny - inżynierom udało się lepiej zoptymalizować litografię, co teoretycznie powinno przełożyć się na niższą cenę układu.
Na konferencji ISSCC (International Solid State Circuits Conference) producent ujawnił szczegóły odnośnie budowy nowych rdzeń Zen i zestawił je z konkurencyjną konstrukcją wykorzystywaną w generacji Intel Skylake. Swoją drogą jesteśmy ciekaw dlaczego nie porównano ich do najnowszych modeli Kaby Lake, gdzie proces technologiczny został nieco bardziej zoptymalizowany.
Do porównania wykorzystano blok CCX składający się z czterech rdzeni i ośmiu wątków, którego powierzchnia jest o około 10% mniejsza od porównywalnego bloku konkurencji. Producent chwali się też mniejszą powierzchnią pamięci podręcznych – pamięć drugiego poziomu dla jednego rdzenia (o dwukrotnie większej pojemności) zajmuje 1,5 mm2, a współdzielona pamięć podręczna trzeciego poziomu zajmuje 16 mm2. Dla porównania u konkurencji jest to odpowiednio 0,9 mm2 i 19,1 mm2.
Wprawdzie obydwóch przypadkach zastosowano proces technologiczny 14 nm FinFET, ale poszczególne wymiary tranzystora oraz rozmiar komórki pamięci SRAM jest nieco większy niż w technologii opracowanej przez Intela. Zeny produkcji Global Foundries za to wygrywają jeżeli chodzi o ilość warstw metalowych.
Co to oznacza dla zwykłego użytkownika? Mniejsza powierzchnia układu teoretycznie powinna przełożyć się na niższą cenę samego procesora. Wiele jednak zależy od dopracowania technologii i uzysku układów scalonych, a zatem w praktyce jeszcze nie można zbyt wiele powiedzieć o opłacalności nowych procesorów AMD.
Źródło: EE Times
Komentarze
55I to mi całkowicie wystarczy.
Wszystko ponad tą deklarację będzie już bunusem.
phenom II : core 2duo.
tutaj wychodzi na to 8 watkowiec bez gpu ktorego zen nie bedzie mial bedzie o powierzchni okolo moze 100mm2
1,5x4+16+44=66mm2 (plus kontroler pamieci itd).
to bylby jakis kosmos i zysk jaki amd by czerpal z procserow bylby ogromny nawet przy chinskich cenach.
do tego 16 watkowiec nie bylby wiekszy niz 200mm2.
mega dobre info.
dla przypomnienia ostatnie apu 4 watkowe a10-7890k zajmowalo 245mm2, a fx-8 za ktory amd rzadalo maks 1000zl
to byl rozmiar 319mm2
Z racji małych nakładów na taka optymalizację większość softu i tak będzie działać lepiej na 4 mocnych niż 8 słabych rdzeniach.
Do póki trend ten nie ulegnie zmianie, a szybko to nie nastąpi bo komu sie chce babrać :P AMD dalej gonić będzie jak te procesory dla platformy Android. Tam chociaż producenci mają rynek zbytu dla swoich 8 czy 12 rdzeniowych ARM-ów. Podobnie jak w przypadku AMD "wykorzystywanych" tylko w benchmarkach ;)