Takiej decyzji ze strony twórców serii Anno nie spodziewał się chyba nikt. Po latach spędzonych w epokach średniowiecza, renesansu, baroku czy oświecenia przenieśliśmy się do przyszłości.
I to prawdziwej przyszłości. Akcja kolejnej gry ze słynnej serii strategii ekonomicznych rozgrywać będzie się w 2070 roku, a co za tym idzie - czeka nas pasmo prawdziwych wyzwań, w których szkolne lekcje historii nie będą już żadną podpowiedzią. Chyba, że przy wyciąganiu wniosków.
Wizja przyszłości zdaniem Ubisoftu jest dość ponura - wojen nie zabraknie. I choć militarne starcia zawsze w serii Anno stanowiły jedynie drugi plan, tym razem twórcy zdecydowali się zrealizować je naprawdę widowiskowo. Sami popatrzcie:
Więcej o grach:
- Multiplayer w Mass Effect 3 coraz pewniejszy
- Galapagos polskim wydawcą KONAMI
- Gameplay polskiego Afterfall: InSanity
- NFS: The Run - zobacz silnik Frostbite 2 w akcji
- Need for Speed: The Run - śmierć z niebios
Źródło: Inf. prasowa
Komentarze
6Pogramy to zobaczymy :)
Nie rozumiem czemu często twórcy takie obłe kształty stosują na modelach.
Twórcy gry raczej ponuro nie przedstawiają tej przyszłości, mi to wygląda na bajkową/kolorową przyszłość.