Gigant z Cupertino postanowił wstrzymać prace nad tym projektem… i to już jakiś rok temu.
O telewizorze firmy Apple mówi się już od wielu, wielu miesięcy, jeśli nie lat. Wygląda jednak na to, że za twoim następnym telewizorem wcale nie będzie stać ekipa inżynierska z Cupertino. Z informacji opublikowanych przez Wall Street Journal wynika bowiem, że Apple postanowiło wstrzymać prace nad tym projektem… i to już jakiś rok temu.
Firma Apple prowadziła badania związane z telewizorami od ponad dekady. W ubiegłym roku pojawiły się nawet informacje, że faktycznie rynkowy debiut takich urządzeń może być blisko. Dlaczego więc technologiczny gigant porzucił swoje plany? Podobno nie potrafił odnaleźć atrakcyjnego sposobu na wyróżnienie się od konkurencji.
Najpierw chciano postawić na panele o rozdzielczości 4K – te jednak zbyt szybko stały się czymś całkowicie normalnym. Później myślano też nad wprowadzeniem czata FaceTime z kamerami z funkcją wykrywania i śledzenia mówcy. Uznano jednak, że nie jest to wystarczająco duża rewolucja, by stanąć do walki z takimi firmami jak Samsung, LG, Sony czy Panasonic.
Sektor telewizyjny jako taki wciąż jednak jest dla Apple atrakcyjny. Gigant zamierza rozwijać swój projekt Apple TV – jest to set-top box rozszerzający funkcjonalność telewizora. Nie jest też oczywiście powiedziane, że iTV nigdy się nie pojawi. Być może w głowach inżynierów zrodzi się wreszcie wizja, dzięki której Apple zdoła pozytywnie wyróżnić się na tym rynku.
Źródło: WSJ, TechRadar
Komentarze
16A tak na serio, to rzesze fanatyków i tak kupi to co wysmaruje apple i nie ważne jakiej to będzie jakości i czy faktycznie coś wprowadza innowacyjnego, po prostu zaślepieni nadgryzionym jabłkiem będą się srali, że mają to coś, za co przepłacili przynajmniej dwukrotnie ;)
Ciekawe ile będą kosztować w przyszłości iCar, bo innowacyjności oprócz wyglądu nie widzę w ich projektach :D
NAZWA: iTV
Specyfikacja: 4K, zakrzywiony ekran (od Samsunga, SONY, lub LG). 48"
Zalety: ----
Cena: 150 000 $
Nazwą to Magic TV i sprzedadzą w w milionach egz. lemingom z USA oraz kilka tysięcy sztuk w europie... gdzie paru ćwierć inteligentów się też trafi...