Kampania w najnowszej odsłonie serii Assassin's Creed nie będzie zbyt długa, ale być może nadrobi to jakością.
Jeśli liczyliście na naprawdę porządną, długą kampanię fabularną w Assassin’s Creed: Unity, to niestety mamy dla was złe wieści. Choć nie będzie to Metal Gear Solid V: Ground Zeroes, to jednak ogłoszony właśnie czas potrzebny do przejścia całej „historii” nie będzie też należał do najdłuższych. Podczas jednego z ostatnich wywiadów, deweloperzy ujawnili, że możemy liczyć na jakieś 15-20 godzin.
To niewiele. Na pocieszenie możemy jednak dodać, że 15-20 godzin to czas potrzebny na samo przejście głównego wątku. Aby uzyskać 100 proc., to znaczy ukończyć wszystkie misje poboczne, odkryć „znajdźki” i zrobić wszystko to, co można, przeciętny gracz będzie ponoć potrzebował już około 100 godzin.
Nie zapominajmy jednak, że z grami tak jak z życiem – nie długość się liczy, lecz jakość. A patrząc na poprzednie odsłony serii Assassin’s Creed, o tę raczej powinnyśmy być spokojni.
Podczas tego wywiadu twórcy ujawnili także, że w Assassin’s Creed: Unity nie będzie żadnego ładowania pomiędzy przerywnikami wideo a rzeczywistą rozgrywką. Nie wiadomo jednak czy, a jeżeli tak, to jak bardzo ucierpi na tym czas ładowania na samym początku.
Gra Assassin’s Creed: Unity powstaje z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One, a jej premiera planowana jest na 31 października 2014 roku.
Źródło: OnlySP
Komentarze
21Więc ze 100h, odjąć czas potrzebny na te pseudo znajdźki ala pokemony, kontrakty i zostaje nam 5-10h misji pobocznych i 15-20h kampanii, co daje nam 30h faktycznej gry ale dla początkującego gracza serii, dla kogoś kto w serie grał od Altaïra, prawdopodobnie starczy połowa czasu całe 15h... za 130zł ale co tam wrzucą nam DLC za 25zł tydzień po premierze, z dwoma misjami byśmy się nie czuli zbytnio rozczarowani.
Dwójeczka była the best, jak Unity dojdzie do poziomu AC: B to będzie dobrze ;)