Komputerek ASUS ROG GR8 II wyróżnia się nie tylko kompaktowymi rozmiarami i efektowną stylistyką, ale też niezłą wydajnością.
Firma ASUS szykuje nową wersję komputerka ROG GR8 – oprócz wyższej wydajności, pozwalającej na komfortowe korzystanie z gogli VR, konstrukcja będzie się wyróżniać jeszcze efektowniejszym wyglądem.
ROG GR8 II został utrzymany w czarno-czerwonej kolorystyce, a dodatkowym atutem jest efektowne podświetlenie Aura Sync, które można zsynchronizować z innymi peryferiami producenta (np. klawiaturą Claymore i myszką Spatha).
W niewielkiej obudowie znalazł się procesor Intel Kaby Lake oraz karta graficzna Nvidia GeForce GTX 1060. Podzespoły te gwarantują odpowiednią wydajność, aby cieszyć się płynną animacją w nowszych grach oraz komfortowym użytkowaniem gogli VR.
Nowy komputerek zostanie publicznie zademonstrowany podczas targów CES 2017. Cena i termin sklepowej premiery jeszcze nie został ujawniony.
Źródło: ASUS
Komentarze
101. To jest sprzęt z targetem głownie na klienta który lubi wydajne gotowce o oryginalnym wyglądzie a nie szuka towaru o najlepszym stosunku wydajność/cena.
2. Zasilacz i chłodzenie tego modelu nie należą do standardowych, popularnych rozwiązań spotykanych w blaszakach ATX. Znacznie mniejsza produkcja (i sprzedaż) tego typu elementów oznacza wyższe kaszta i wyższą cenę.
3. Gdybym to ja produkował jeden z najoryginalniejszych i najładniejszych wydajnych miniPC na rynku, na pewno podniósłbym cenę końcową z tego powodu. Ten segment to nisza która dopiero powoli się rozrasta.
Suma summarum, to towar ekskluzywny a nie masowy.
Stąd taka cena. Wystarczy się postawić w roli producenta.
"Jeśli istnieje jeden uniwersalny sposób na sukces, jest nim zdolność do patrzenia z czyjejś perspektywy z taką samą łatwością jak z własnej".
Henry Ford
Rok temu kupiłem GR6, cena była okazyjna, 2500 zł (w ratach 0% z Allegro przy okazji) za wersję z 8GB RAMu i dyskiem 1TB, gdzie co ciekawe nie oszczędzali, bo model jest od HGST. Bardzo sympatyczna maszynka, cudów nie ma co oczekiwać, ale przy takim rozmiarze, niskim poborze prądu i cichej pracy jestem bardzo zadowolony.
Jedyne zastrzeżenie jaki mam to zastosowanie Nvidia Optimus, który może i ma sens w laptopach, ale nawet w takiej stacjonarce mija się z celem i utrudnia życie (nie mówiąc o skreśleniu zastosowania GPU Nvidii pod hackintoshowym Mac OS).