ASUS ujawnia swój pierwszy zasilacz - ROG Thor 1200W Platinum z wyświetlaczem OLED

5 czerwca 2018przeczytasz w 1 min.

Seria ROG Thor to propozycja adresowana do najbardziej wymagających klientów. Później producent planuje również wydać słabszy model o mocy 850W.

Za nami konferencja ASUS ROG, na której zaprezentowano chłodzenia wodne ROG Ryujin i Ryuo. To jednak nie wszystkie nowości, bo producent pochwalił się również swoim pierwszym zasilaczem.

Mowa o modelu ROG Thor 1200W Platinum – jak sama nazwa wskazuje, oferuje on moc znamionową 1200 W i sprawność energetyczną potwierdzoną certyfikatem 80 PLUS Platinum (ta wynosi około 90%).

ROG Thor 1200W Platinum wyróżnia się całkowicie modularnym okablowaniem

Do chłodzenia elektroniki wykorzystano rozbudowane radiatory, a całość owiewa 135-milimetrowy wentylator Wing-Blade (podobny do tego, jaki jest stosowany w kartach graficznych ROG Strix). Co istotne, przy mniejszym obciążeniu zasilacz jest chłodzony całkowicie pasywnie, więc nie generuje żadnego hałasu.

Porównanie temperatur zasilacza - ASUS ROG Thor (po lewej ) i model ze standardowym chłodzeniem (po prawej)

Dodatkowym atutem modelu ROG Thor 1200W Platinum jest efektowne wzornictwo. Producent zastosował specjalnie wyprofilowaną obudowę z podświetleniem Aura Sync, a całość uzupełnia wyświetlacz OLED – wyświetlany jest na nim aktualny pobór energii elektrycznej.

Oprócz modelu 1200W, producent przygotowuje również słabszą wersję o mocy 850W. Obydwa zasilacze powinny trafić do sprzedaży w przyszłym kwartale (ich cena jeszcze nie została ujawniona).

Źródło: ASUS ROG

Komentarze

Zaloguj się, aby skomentować

Dudi4Fr
2018-06-0518:32
4
Wszystkie marki pakują RGB gdzie się tylko da a Asus idzie o krok dalej. Ekran OLED w AIO, Mobo, GPU brakuje tylko ramu z ekranem ale do tego pewnie dojedziemy na CES 2019.
dariozpata
2018-06-0516:11
2
He he dobre z tym wyświetlaczem! Mam jeszcze stary zasilacz Yesico który ma 10 lat i tez ma wyświetlacz ale cyfrowy i pokazuje ile stromu pobiera z sieci!
nilhus
2018-06-0610:49
0
To co się dzieje to dla mnie jakaś tragikomedia. Producenci za wszelką cenę chcą się czymś wyróżnić a to prowadzi do pakowania coraz mniej potrzebnych rzeczy do urządzeń i wmawiania nam że to "przyszłość". Dobrze że producenci desek sedesowych jeszcze nie wprowadzili do nich RGB choć obstawiam że i tam to w końcu dojdzie a w kiblu będzie jeszcze płytka elektroniczna sterująca gdzie będzie się to podpinać. Oczywiście cały sedes będzie podpinany do prądu lub ładowany/zasilany bezprzewodowo. No i wyświetlacz pewnie też będzie. Oczywiście nie może też zabraknąć sparowania ze smartfonem i połączenia z portalami społecznościowymi. Pytanie tylko czemu ja jako klient powoli ale konsekwentnie jestem pozbawiany normalnych produktów i dostaję w zamian dużo gównianej jakości albo droższą dobrą jakość bo nawalili niepotrzebnych dodatków.

Komentarze

Witaj!