Co byście powiedzieli na bandaże, które w czasie rzeczywistym monitorowałyby proces gojenia się rany i wysyłały te informacje lekarzowi?
Rzadko to robimy, a naprawdę powinniśmy docenić to, że opieka medyczna, na jaką możemy dzisiaj liczyć, jest na nieporównywalnie wyższym poziomie niż ta, która oferowana była naszym dziadkom, a nawet rodzicom. Inteligentne bandaże mogą być kolejnym wynalazkiem, który poprowadzi nas do następnej rewolucji na tym polu.
Nie brakuje ekspertów, którzy twierdzą, że już niedługo relacja pacjent-lekarz będzie zupełnie inna niż dzisiaj. Ten pierwszy nie będzie musiał wychodzić z domu, a ten drugi z gabinetu, by przeprowadzić podstawowe badania, przede wszystkim te kontrolne. Kamerki o wysokiej rozdzielczości oraz sensory dostępne w gadżetach ubieralnych dostarczą wystarczająco dużo danych. A w przypadku ran…
W takich przypadkach pacjenci będą mieli do dyspozycji inteligentne bandaże. Będą one monitorowały stan rany i na bieżąco sprawdzały, jak się ona goi. Następnie będą przesyłały stosowne informacje lekarzom. Opracował je zespół naukowców ze Swansea University, który twierdzi, że pierwsze testy będą mogły odbyć się w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.
„Ten inteligentny opatrunek wykorzystuje nanotechnologię, aby poznać stan rany w określonym momencie. Może połączyć tę informację z innymi danymi, takimi jak stopień aktywności pacjenta, a następnie przesłać to wszystko do lekarza, który poradzi, jak zachowywać się, by leczenie przebiegało prawidłowo” – wyjaśnia prof. Marc Clement.
Są już ponoć specjaliści, którzy rozwinęli i są w stanie masowo produkować nanomoduły. Same bandaże miałyby zaś być tworzone za pomocą drukarek 3D, co pozwoliłoby zmniejszyć koszty. Brzmi nieźle, ale z okrzykami radości wstrzymajmy się do poznania efektów zapowiadanych przez naukowców testów.
Źródło: BBC
Komentarze
2