Battlefield 5 dopiero pod koniec 2016 roku, nowy Need for Speed nieco wcześniej
Andrew Wilson, CEO EA, poświęcił chwilę uwagi chyba największym markom, jakie ma pod swoimi skrzydłami.
Z opublikowanego ostatnio przez EA raportu finansowego dowiedzieliśmy się, iż w ostatnim kwartale firma ta zanotowała 1,13 miliarda dolarów przychodu oraz 142 miliony dolarów zysku. Jednocześnie jednak ujawnione zostały plany co do dalszej działalności, z których niektóre z pewnością warte są kilku słów omówienia.
Andrew Wilson, CEO EA, poświęcił chwilę uwagi chyba największym markom, jakie ma pod swoimi skrzydłami, a więc Battlefield i Need for Speed. Wprawdzie nie ma co liczyć na jakiekolwiek szczegóły związane z rozgrywką, ale dowiedzieliśmy się kiedy spodziewać można się premier nowych odsłon tych serii.
Już w zeszłym roku pojawiły się pierwsze przypuszczenia, iż Battlefield 5 może pojawić się dopiero w 2016 roku. Tak też się stanie, a oczekiwanie będzie tym dłuższe, że Andrew Wilson wspomniał o okresie świątecznym, a zatem o końcówce przyszłego roku. DICE ma zatem sporo czasu na przygotowanie nowej produkcji i byłoby miło, gdyby po premierze obyło się bez problemów znanych z Battlefield 4.
Nieco szybciej zadebiutować ma natomiast nowy Need for Speed. Ten pojawić ma się bowiem w następnym roku podatkowym, rozpoczynającym się już 1 kwietnia i kończącym się 31 marca 2016 roku kalendarzowego.
Warto pamiętać, że tymczasem czeka nas jeszcze premiera Battlefield: Hardline od Visceral Games. Zaplanowano ją na 19 marca.
Źródło: vg247, gamingforever
Komentarze
40