Są przynajmniej 3 powody takiej decyzji.
Kilka miesięcy temu EA nieco zaskoczyło słowami, iż kolejne odsłony serii Battlefield nie będą debiutowały co roku. Jest to spora zmiana w stosunku do tego z czym mieliśmy do czynienia ostatnio, ale wygląda na to, że słowa te nie były rzucone na wiatr.
W tym roku debiutować miał Battlefield: Hardline, ale jak już wszyscy dobrze wiemy jego premiera została przełożona na marzec 2015. Czy oznacza to, że w przyszłym roku zadebiutują dwie gry z serii Battlefield? Najprawdopodobniej nie.
Wedle analiz Stern Agee opóźnienie premiery Battlefield: Hardline jest jednym z powodów tego, że dłużej poczekać trzeba będzie także na Battlefielda 5. Dodatkowo trwają też prace nad Star Wars: Battlefront, a EA jest podobno bardzo nakręcone na to, by tytuł ten osiągnął jak największy sukces. Szybkie zabranie się za kolejnego Battlefielda to dużo dodatkowej pracy, a jednocześnie także robienie samemu sobie konkurencji. Dodatkowo producent nie chce się spieszyć, ponieważ wystarczająco naraził się już graczom i obecnie musi postarać się, by nowe gry prezentowały się jak najlepiej.
Wydaje się, że kilka miesięcy dłuższego oczekiwania nie będzie szczególną tragedią. Zwłaszcza, jeśli dzięki temu otrzymamy lepszy produkt.
Źródło: vg247
Komentarze
20Bf5 2016
Jest co rok;) takie gadanie ea to można między bajki włożyć. Oni pracują chyba nad wszystkim aż do końca świata.
Przede wszystkim, to doskonale zdaje sobie sprawę, że przy szybkiej premierze Battlefield zostałby zjechany, przynajmniej w pierwszych miesiącach po premierze. Lepiej odłożyć to w czasie stwarzając pozory pracy nad tytułem od wielu lat i rozbudzając na nowo nadzieje.
Oby w końcu coś drgnęło, niech gra pójdzie naprzód, a nie tylko zostanie podrasowana dennymi gadżętami(typu wyciągarka batmana, czy bzdura wszech czasów - levolution).
Z jednej strony wiem, że do 2015 zdążyliby co najwyżej zrobić nową fabułę, ale z drugiej strasznie chciałbym ujrzeć BF5 jak najszybciej, taki wracający w stronę BF3. BF4 to już nie ten klimat, mapy też dla mnie gorsze, rejon świata też mi się średnio podoba. Trochę mnie on męczy, więc lubię czasem odpalić BF3 - ta część ma ręce i nogi.