Przedstawiciele DICE odpowiadają na zarzuty graczy. Ich zdaniem, Battlefield 5 zapewniać ma przede wszystkim dobrą zabawę, a możliwość wcielenia się w kobiety tylko w tym pomoże.
Prezentacja Battlefield 5 była w branży gier jednym z najgorętszych wydarzeń zeszłego tygodnia. Echa nie milkną do dziś i nie można twierdzić, że wszystkie zapowiedzi spotkały się z ciepłym przyjęciem.
Spore kontrowersje wywołuje fakt, iż można będzie tutaj wcielić się w kobiety. Jak już wiemy, akcję gry osadzono w czasach II wojny światowej i wedle wielu graczy kobiety na polu bitwy nie będą odpowiadały historii. Przedstawiciele DICE śpieszą z wyjaśnieniami. Alan Kertz twierdzi, iż nie było od tego odwrotu, chwali się, iż pracuje w studiu, które zauważana problem męskiej dominacji w całej branży. Fanom realistycznej rozgrywki przypomina, że i oni znajdą na rynku coś dla siebie.
„Wiedziałem, że wystąpi ostra reakcja już wtedy, kiedy naciskałem na implementację kobiecych postaci w Battlefield 5. Mam córkę i na jej pytanie »dlaczego nie mogę stworzyć postaci takiej jak ja?« nie chcę odpowiadać, »ponieważ jesteś dziewczyną«.”
W podobnym tonie brzmią odpowiedzi na zarzuty dotyczące szerokiej personalizacji postaci i broni. Oskar Gabrielson zaznacza, iż wszyscy w DICE szanują historię, ale chcą zapewnić przede wszystkim dobrą zabawę.
„Nasze zaangażowanie polega na dołożeniu wszelkich starań, aby tworzyć gry, które są różnorodne. Zawsze staramy się przekraczać granice i dostarczać nieoczekiwane doświadczenia. Nasze gry muszą przede wszystkim bawić!”
Battlefield 5 zadebiutuje 19 października tego roku, na PC, Xbox One i PlayStation 4.
Źródło: vg247
Komentarze
37Jeszcze tak durnej argumentacji w życiu nie słyszałem...
"Mam córkę i na jej pytanie »dlaczego nie mogę stworzyć postaci takiej jak ja?« nie chcę odpowiadać, »ponieważ jesteś dziewczyną«.”
Nie córeczko, ponieważ podczas wojny mężczyźni byłi na froncie a kobiety w szpitalach i fabrykach (nie licząc ruskich).
Pamięta ktoś te plakaty z fabryk w USA, gdzie dziewczyny składały Shermany?
Może czas odciąć się od durnego ruchu SJW i poczytać książki albo obejrzeć filmy dokumentalne o WWII? Najlepiej to iść to tej garstki weteranów i zapytać ile kobiet było z nimi na lini frontu.
Szczerze kobiety w bf5 mi aż tak bardzo nie przeszkadzały. Tylko fakt że żołnierze wyglądają jak bandyci z Mad Max czy Fallout'a w skórach i wymalowanych na niebiesko twarzach. Kwestie widelca całkowicie pomijam, bo to już było poruszane wiele razy.
Co było najgorsze w tym zwiastunie to cały ten chaos przypominający CoD'a wymieszanego z dyrekcją artystyczną Michael'a Bay a nie BF który ma być w miarę taktyczny i w jakimś tam % realistyczny.
Jeśli takie jest oficjalne stanowisko DICE co do kobiet w BFV, to ja podziękuję. Nie zamierzam się dokładać do absurdalnego SJW.
W II-wojennym Battlefield 5 kobiety na froncie (po za Armią Czerwoną).
Chyba wchodzimy w erę otwartej migracji w światy równoległe.
A może tak po prostu powiedzieć prawdę?
Ile ten pan ma IQ, co to wgl jest za argument?
Pomijając fakt, że kobieta na trailerze ma widelec zamiast ręki i jest bardziej męska od postaci męskich...
Nie mam nic przeciwko tworzeniu własnej postaci, bo polepsza to zabawę jako taką (możliwość personalizacji bardziej wciąga).
Ale zrobić grę o II WŚ to jest ogromna ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Zakład, że wiele osób pomyśli, że kobiety na serio walczyły na froncie? xD
a z drugiej beczki, to ile coreczka ma lat ze juz gra w mordowanie na ekranie?
mozna ciagnac taki watek w nieskonczonosc, a jak tatus chce aby pograla dziewczyna, to niech odesle ja do konkurencji gdzie fikcja goni fikcje, moze tam odnajdzie swoje drugie ja.
Litosci, tlumaczenie tego typu, to tylko dowod, ze wiedza, ze zle robia - ale aby nikt za bardzo do dupy nie skakal, to wrzucaja tego typu zaklamania.
-Bo jesteś dziewczyną
Boże przenajświętszy, nie dlatego nie ma kobiet w grach wojennych, w szczególności WWII, tylko dlatego, że udział w tych zdarzeniach brali w zasadzie sami mężczyźni. Co za bezmyślne podejście do tematu. Czyli, że wózki inwalidzkie też dadzą do gry, bo inni również chcą poruszać się postaciami odpowiadającymi ich standardom ? Quo vadis świecie
Wielka afera, sapanie, a potem i tak wszyscy pobiegną i z wypiekami na mordzie kupią w dzień premiery. Tak jak z CoD'em : "Zdjęli swastyki! Jak tak może być! Fałszowanie historii!", a i tak wszyscy kupili.
Także posapcie sobie tutaj spokojnie i już zaczynajcie zbierać te 180 zł ;)
Inna sprawa ze poprawnosc polityczna jest faszystowska metoda kneblowania ludziom ust kiedy probuja mowic prawde. Tak ze kazdy troche racji ma
Aczkolwiek odnosząc się do tematu kobiet, nie widzę w tym nic złego. To tylko gra. Nikt jej nie promuje jako wojenny symulator. Jak gra jest w realiach WW2 to wcale nie oznacza, że każdy drobny szczegół będzie odwzorowany wedle zapisów historycznych.
Mi tam obojętnie czy będą kobiety czy nie, i tak walę serię, żeby zabić i biegnę dalej, nie przyglądam się jaka płeć, czy ma plecach, katanę, czy sztuczną rękę. Oczywiście mówię o multi. Single Player jak opowiada jakieś wydarzenia historyczne to powinny się trzymać kupy jako tako. Ale w multi, serio będziecie się pruć o jakieś skiny na postacie. No już nie wmawiajcie mi, że biegając po mapie będziecie nucić Mazurek Dąbrowskiego, przepasani biało czerwoną flagą. Jak chcecie realizm historyczny to są od tego inne gry wojenne. A i tak gra to tylko gra. Na prawdziwej wojnie nikt kto zginą się nie pojawiał zaraz obok po 5 sekundach. Tak samo jak nikt nie wlatywał samolotem w budynek ani czołg, żeby kogoś zabić. Ani nie biegał z nieskończoną ilością apteczek. Jest tyle mechanik rozgrywki niezgodnych z rzeczywistością, a wy tu się czepiacie postaci kobiety? Śmiech na sali. Wielcy fanatycy historii i realizmu.