Jeśli Battlefield 5 rzeczywiście zabierze nas w przeszłość, mało kto będzie chyba narzekać.
Twórcy strzelanin od pewnego czasu konsekwentnie zabierają nas w przyszłość. Jakikolwiek wyjątek od tej reguły byłby już naprawdę mile widziany, zwłaszcza jeśli dotyczyłoby to większego tytułu. Takiego jak chociażby nowy Battlefield.
Dlaczego wskazujemy akurat na taki obrót spraw? Powodem jest jeden ze szwajcarskich sklepów, a konkretnie to co pojawiło się w jego ofercie. Chodzi o kartę gry Battlefield 5, z której dowiedzieć można się kilku ciekawych rzeczy. Ta wysuwająca się na pierwszy plan to zwrot mówiący o fabule mającej rozgrywać się w realiach I wojny światowej.
Oczywiście nie można tego traktować jako coś pewnego, są to doniesienia nieoficjalne. W tym miejscu można jednak wrócić aż do roku 2014, kiedy to twórcy zdradzili, że Battlefield 5 powróci w wojenne klimaty i nie będzie kontynuacją oprawy z Battlefield: Hardline. Pytanie, czy rzeczywiście zobaczymy konflikt z przeszłości?
To samo źródło sugeruje też coś innego. Datę premiery - 26 października oraz platformy docelowe - PC i konsole PlayStation 4 i Xbox One.
Źródło: vg247, gamespot
Komentarze
37podrzynać gardła bagnetem z piłą....
saperką walić w czerep....
no i zawsze można mausera użyć zamiast maczugi :)
Ale jak dla mnie może się to udać. Ciekawi mnie jak to wszystko upchną w realiach I WŚ.