Najważniejszym elementem mają być cztery nowe mapy, ale to nie wszystko.
Chyba nikt nie będzie zaskoczony tym, że Battlefield: Hardline zaoferuje kilka dodatków. Już w przyszłym miesiącu pojawi się pierwszy z nich - Bezprawie, na temat którego producent postanowił nieco teraz powiedzieć.
Najważniejszym elementem mają być cztery nowe mapy - „Stan zagrożenia”, „Patrol”, „Wyprzedaż” i „Dzicz”. Wszystkie wzbogacą tryb multiplayer, a największą z aren ma być ostatnia z wymienionych, która oferować będzie podobno otwarte przestrzenie nawiązujące do górzystych rejonów Północno-Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
To jednak nie wszystko, ponieważ gracze otrzymać mają też kolejny tryb rozgrywki, na temat którego wiele jednak jeszcze nie powiedziano, dodatkowe bronie, pojazdy i kilka chyba już mniej znaczących elementów w postaci chociażby masek dla policjantów i złodziei.
„Rzuć okiem na Battlefield Hardline: Bezprawie. W Bezprawiu gracze zweryfikują swoje umiejętności na nowych zniszczalnych mapach, wypełnionych okazjami do drobnych przestępstw, które wymuszają szybkie tempo rozgrywki.”
Premiera dodatku Bezprawie planowana jest na czerwiec, ale dziennej daty jeszcze nie ujawniono. Wiadomo za to, że korzystający z usługi Premium otrzymają go dwa tygodnie wcześniej. Poniżej zobaczyć możecie promujący rozszerzenie zwiastun.
Źródło: battlefield.com
Komentarze
6-
-
-
-
-
-
*sarkazm (bfh 150zł +bfh premium 150zł info dla niekumatych) :D
Wystarczy stworzyć grę i ciągnąć ją wydając dodatkowe rzeczy do niej. Przecież grafika dziś nie zmienia się tak bardzo. Ot dodawać fabularne DLC i nowe bronie, nowy balans i mamy grę w która ktoś będzie łupał.. każdy z tych Battlefieldów tak naprawdę mógł być jednym tak samo z CODem. COD MW, COD BO, COD MW 2 czy nawet i MW3 mogły być jedną grą. BF BC3, BF3 i BF 4 tak samo... wystarczyło je odpowiednio zbudować. Dzis ludzie dalej grali by w te tytuły bo mięli by dostep do wszystkich map i broni a serwery nie świeciłyby pustkami. Wystarczy kontunować jeden tytuł, bo dziś nie ma potrzeby wydawania całkowicie nowych produkcji w tym samym uniwersum. W dobie steama, origina powszechnym dostępie do internetu można co roku wydawać Mission Packa w cenie gry, kótry ciagle będzie odpalał się z jednej podstawki umożliwiając swobodny wybór misji. Dzis spokojnie mógłbym odpalić mapkę na Atakamie albo Downpour z COD MW 1 w tej samej grze. A tak zadziałąło prawo nowej zabawki która rzuca się w kąt bo zaraz będzie następna. Pomysły się skończyły i... lipa