Fani tabletów, zwłaszcza ci ceniący produkty marki Sony, z pewnością czekają na wejście ich ulubionej firmy na rynek tychże urządzeń. Wygląda na to, że hołdujący zasadzie "lepiej później niż od razu" koncern podjął w końcu decyzję.
Na japońskiej stronie Nikkei pewien czas temu znalazła się wypowiedź CEO Sony Howard’a Stringer’a, która mogła owych fanów zainteresować. Stringer zapowiadał, że pierwszy tablet Sony wyposażony w system Android 3.0 (Honeycomb) znajdzie się w sprzedaży pod koniec tegorocznego lata, lecz najpierw tylko w Stanach Zjednoczonych.
Warto przeczytać: | |
Sony zrobi kamery dla iPhone'a - ale się spóźni | |
Sony NGP, czyli PlayStation Portable 2 |
Sytuacja jednak nie jest do końca jasna, gdyż według uzyskanych przez japoński serwis AV Watch informacji, premiera będzie miała miejsce dopiero pod koniec tego roku. Możliwe, że przełożenie premiery ma na celu ratowanie dobrego imienia Sony, które byłoby narażone na szwank gdyby wydanie tabletu w nieroztropnie podanym przez Stringera terminie okazało się niemożliwe. Analizując przyczyny decyzji powinniśmy brać pod uwagę również, skomplikowaną sytuację w Japonii po ostatnim katastrofalnym w skutkach trzęsieniu ziemi i tsunami.
Pierwsza data pokrywałaby się z zapowiadanym na wrzesień rozpoczęciem sprzedaży tabletu Playstation S1 z układem NVIDIA Tegra2, unikatowym wyglądem oraz 9,4-calowym ekranem dotykowym o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli. Wersja S1 wyposażona w Wi-Fi ma kosztować 600 dolarów. Urządzenie będzie bazować na usługach serwisu Qriocity z którego będzie pochodzić muzyka, e-booki, gry oraz video. W tablecie znajdziemy preinstalowane gry z PlayStation 1, technologię Bravia Media Remote, przednią i tylną kamerę, port USB oraz wbudowany port IR pozwalający na kontrolowanie innych urządzeń. W konstrukcji produktu znajdą się również przyciski głośności, włącznik i być może dedykowane Q dla bezpośredniego dostępu do Qriocity. A może na sklepowe półki trafi inna konstrukcja - dwuekranowy S2 clamshell? Tego Stringer nie sprecyzował. CEO Sony poza zdradzeniem nam kilku informacji na temat nowego tabletu, napomknął też o wykorzystaniu przez Apple sensorów Sony.
Niezależnie od tego czy tablet firmy Sony będziemy mogli kupić we wrześniu czy w grudniu, wiele wskazuje na to, że możemy zacząć już odkładać pieniądze, gdyż taki tablet na pewno się pojawi. A na podstawie dotychczasowych przecieków można stwierdzić, że Sony szykuje dla konsumentów łakomy kąsek.
Polecamy artykuły: | ||
Muzyka - z YouTube, MP3, do pobrania i na życzenie | Google Chrome - 20 świetnych wtyczek | Nvidia 3D Vision Surround - 3D na trzech monitorach |
Komentarze
8