Wygląda na to, że klienci sklepu Bestcena, którzy mimo ostatniego zamieszania nie chcą rezygnować z jego oferty, mogą łapać głębszy oddech. Sklep nie zamierza kończyć działalności.
Bestcena rozpoczyna wysyłkę zaległych zamówień
Kontrola skarbowa i nagłośnienie niejasnych zapisów w regulaminie mówiących o wynajmowaniu sprzętu, czemu poświęciliśmy oddzielną publikację, przyczyniły się do paraliżu sklepu. Jak się okazuje, tylko chwilowego. Przez kilka dni klienci musieli zastanawiać się, co dalej. Dziś jednak wydany został bardzo krótki, ale treściwy komunikat.
Bestcena rozpoczyna wysyłkę zaległych zamówień. Wszyscy którzy zdecydowali się zamówić sprzęt elektroniczny w tym sklepie powinni go w najbliższym czasie otrzymać. Alternatywnie można skorzystać z opcji zwrotu gotówki. Dość szybko zostanie to zweryfikowane, zapewne pojawią się komentarze od klientów, które wyjaśnią czy sklep dotrzymuje tych deklaracji.
Jak dalej funkcjonować będzie Bestcena?
Trudno odpowiedzieć na pytanie, co z omawianym sklepem w dłuższej perspektywie. Nie znamy bowiem efektów kontroli skarbowej, ostatnio Bestcena znalazła się też na celowniku UOKiK.
Póki co Bestcena zdaje się wracać do gry. W najbliższych tygodniach powinniśmy dowiedzieć się, na jak długo.
Źródło: Bestcena
Warto zobaczyć również:
- UOKiK ostrzega przed sklepami Bestcena oraz Dragonist
- Kupowałeś na Bestcenie? Zatem sprzęt jest wynajęty i nie należy do ciebie
- Huawei nie zamierza wracać do aplikacji Google. Nawet jeśli otrzyma na to zgodę
Komentarze
13Za pół roku okaże się że nabywca będzie musiał zwrócić wypożyczony sprzęt jak książkę do biblioteki...
Jak nie zwróci w terminie to kara :)