Kupowałeś na Bestcenie? Zatem sprzęt jest wynajęty i nie należy do ciebie
Głośno zrobiło się o dość sporych kłopotach znanego sklepu Bestcena, który przechodzi teraz kontrolę skarbową. Podczas takiej kontroli, możliwa jest blokada rachunków bankowych i cała działalność wtedy stoi.
Zatem osoby, które w ostatnich dniach zrobiły zakupy na Bestcenie mają teraz problem. Sklep nie może funkcjonować, więc zamówienia nie zostały zrealizowane i jak na razie klienci nie otrzymają swojego sprzętu. Obecnie nie można w ogóle kupować.
Ale nie tylko niedawni klienci mają kłopot. Okazało się, że regulamin sklepu jest tak skonstruowany, że formalnie sprzętu nie sprzedaje tylko… wypożycza. Klient kupował jedynie usługę i płacił kaucję najmu. Zatem każdy kto zrobił tam zakupy nie jest właścicielem przedmiotów, za które zapłacił.
Smartfony, tablety, smartwatche – jak bezpiecznie kupować elektronikę? Tylko w sprawdzonym źródle.
Nowy smartfon tańszy o jakieś tysiąc złotych niż w innych sklepach? Zawsze w przypadku tak dużej obniżki ceny, powinna nam się zapalać czerwona lampka. Zawsze. Nowy sprzęt elektroniczny (zwłaszcza drogi) warto kupować w pewnym źródle. Dzięki temu, w przypadku jakiegokolwiek problemu z działaniem, dostawą itp., możemy liczyć na pomoc sprzedawcy i wymianę naszego sprzętu na nowy. Warunki gwarancji czy rękojmi również są warte naszego zainteresowania.
Dlatego sprawdzajcie sklepy i opinie o nich. Ale przede wszystkim zerknijcie w regulamin. W przypadku Bestceny okazało się, że kupiony sprzęt wcale nie należy do klienta. Zapłacił jedynie kaucję na umowę najmu.
Czytajcie regulamin, zawsze
Pozytywne opinie i duża popularność Bestceny nie wzięły się znikąd. Część użytkowników nieufnie podchodziła do tak dużych różnic w cenie, jednak wielu klientów było bardzo zadowolonych, bo otrzymali w pełni sprawny i przede wszystkim nowy sprzęt za dużo niższą cenę. Ale problem w tym, że przedmiot nie należy do nich. Kłopoty mogą pojawić się choćby w przypadku chęci odsprzedania.
Zgodnie z regulaminem na stronie sklepu bestcena.pl, cena jest rozumiana jako kaucja.
Jeżeli myślicie o wytoczeniu procesu sądowego wiedzcie, że wszelkie spory prawne rozstrzygnie prawo Republiki Słowackiej.
Czy będzie trzeba zwrócić smartfon?
Teoretycznie, Bestcena ma pełne prawo zażądać zwrotu sprzętu, którego przecież formalnie jest właścicielem. Może skończyć się więc na tym, że z powodu zaistniałych problemów, klienci będą musieli oddać to co myśleli, że kupują. Jednak nie wiadomo na czym się skończy, bo żadna decyzja jeszcze nie zapadła.
Cały regulamin skonstruowany jest tak, że zwykłemu człowiekowi dość trudno połapać się jak to wszystko funkcjonuje. Jednak wyraźnie napisane jest o najmie, zatem chyba można powiedzieć, że osoby czytające regulamin wiedziały na co się piszą.
Wychodzi na to, że dobre czasy dla Bestceny i jej klientów już raczej się skończyły. Jednak nie wiadomo jak skończy się ta cała afera. Sprawa wciąż jest otwarta, a kontrola skarbowa trwa. Pewnie niedługo poznamy jej wyniki.
Źródło: Bestcena, Wykop
Warto zobaczyć również:
- Jak przenieść sklep do Internetu?
- Jaki jest najlepszy smartwatch? TOP 10
- Jaki procesor w smartfonie będzie najlepszym wyborem?
Komentarze
53Wiele lat temu znajomy, kupił Samsunga Note 3 nówkę z węgier za dużo poniżej ceny rynkowej i dostał fakturę VAT-marża bo sprzęt był niby "używany". Pewnie podobny mechanizm.
Ciekaw jestem jednak w przypadku bestceny jeśli przyjdzie jakiś syndyk i przejrzy majątek firmy, to wtedy klienci mogą dostać pismo o zwrot wypożyczonego towaru lub jego równowartości a jak nie to pyk i wpadają do krajowego rejestru długów :D
Więc powodzenia dla tych, którzy piszą, uczciwa firma, bo dostałem towar nówka, zgodny z opisem zero problemów... jeszcze ? :D
Swoja droga w erze latwych "proxy" wysylek z hameryki w cenie nizszej o 30-50% albo od "Chinczyka" (chodz moze nie w tej chwili) totalnie nie rozumiem czemu ludzie szarpia sie z jakimis szemaranymi sklepikami w PL.
Czyli dwa lata mamy za darmo iphona...:)
A pewnie wielu opowiadała przy tej okazji że w polskich sklepach jest drogo a w zagranicznych tak tanio...
"Fakt, iż jakiś pogląd jest szeroko rozpowszechniony, nie stanowi żadnego dowodu na to, że nie jest on całkowicie absurdalny. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że większość ludzkości jest zwyczajnie głupia, należy oczekiwać z dużym prawdopodobieństwem, iż powszechnie panujące przekonania będą raczej idiotyczne niż rozsądne." - Bertrand Russell
A za całością chyba stoi Andrej Kiska! Oj, zobaczysz...
https://www.youtube.com/watch?v=sxygkyskucA