BitTorrent wielu kojarzy się wyłącznie z piractwem, tymczasem najnowszy projekt rzuca na tę sieć zupełnie nowe światło.
Choć BitTorrent wielu kojarzy się wyłącznie z piractwem, w rzeczywistości jego twórcy udostępniają po prostu platformę do wymiany plików – co samo w sobie jest całkowicie legalne. Od kilku tygodni działa także BitTorrent Bundle – platforma z płatnymi materiałami pochodzącymi bezpośrednio od twórców. We wrześniu za jej pośrednictwem ukazał się album Thoma Yorke'a – Tommorow’s Modern Boxes. Ten „eksperyment” okazał się niezwykle udany – w pierwszym tygodniu sprzedało się ponad milion egzemplarzy. Teraz wrota BitTorrent Bunndle otwarły się dla wszystkich artystów, którzy tylko będą chętni do współpracy.
Dlaczego BitTorrent Bundle wydaje się tak dobrym rozwiązaniem? Z dwóch powodów – po pierwsze sieć BitTorrent jest bardzo popularna i ma szerokie grono użytkowników. Po drugie natomiast to bardzo dobra opcja dla samych artystów. W Bundle oferowane są bowiem znacznie bardziej korzystne warunki niż ma to miejsce w przypadku usług, takich jak Spotify, YouTube, Soundcloud czy Amazon. BitTorrent jest bowiem gotowy zapłacić muzykom aż 90 proc. całego zysku ze sprzedaży.
Matt Mason, szef ds. treści BitTorrent powiedział, że według niego usługa potwierdza, iż właściciele znają wartość pracy muzyków. – „Wartość sztuki nie powinna być obiektem debaty. Powinni o niej decydować sami artyści. Celem naszego BitTorrent Bundle jest przywrócenie im tej kontroli. Umożliwiamy twórcom sprzedawanie swoich treści bezpośrednio fanom, na dyktowanych przez nich warunkach, przy zachowaniu 90 proc. przychodów ze sprzedaży” – skomentował Mason.
Źródło: ITProPortal, DigitalTrends
Komentarze
9Moim zdaniem sposob dystrybucji dobr intelektualnych a w tym muzyki powinien odbywac sie wlasnie poprzez tego typu platformy, a wytwornie nich zajma sie lepiej czyms bardziej pozytecznym i zmienia swoje podejscie do artysty i konsumenta. jak do tej pory to okradaja artyste zabierajac mu prawie całe ciastko i zostawiaja okruchy.
Tragedia i mam nadzeieje ze ten pomysl sie sprawdzi.
Mialo byc cos podobnego od zalozyciela Megaupload, ale chyba nie wypalilo, wiec moze tu sie uda cos ugrac.