Overwatch zgodnie z przewidywaniami dość szybko przyciąga do siebie kolejnych graczy.
Jeszcze przed premierą Overwatch mówiło się, że będzie to tytuł, który Blizzard zapisze sobie na konto sukcesów. Już od kilku miesięcy wiemy, że przewidywania okazały się jak najbardziej trafne. Popularność gry cały czas rośnie.
Na początku roku informowaliśmy, iż przy Overwatch bawi się już 25 milionów graczy. Teraz producent pochwalił się, że liczba zainteresowanych zabawą przy omawianym tytule przekroczyła barierę 35 mln. Przyrost może robić wrażenie. Warto dodać, że po drodze był jeszcze przystanek 30 milionów (pod koniec kwietnia).
I chociaż nie mówimy tu o liczbie sprzedanych egzemplarzy gry, Blizzard i tak ma się z czego cieszyć. Zwłaszcza, że Overwatch ma się coraz lepiej na polu eSportu. A to właśnie tutaj producent ma szanse na ogromny zarobek.
Oczywiście spodziewać można się dalszego rozwoju gry. Bawicie się przy niej?
Źródło: overwatch
Komentarze
24W sumie na troli od dawna nie trafiłem, AFK chyba ani razu od dobrego pół roku.
Ciężko jest też powiedzieć kiedy ktoś derankuje celowo, bo to że ktoś marnie gra zazwyczaj oznacza, że jest marny/ma marny dzień.
Jak oba zespoły są sensowne to widać od razu bo gra robi się przyjemniejsza - jest wyzwanie jest zabawa.
Co do noobów i "nie da się wygrać bo trol". Jak ty masz trola, a przeciwnik nie to z automatu jesteś na gorszej pozycji bo jest 5v6. Może nie jest to "nie da się wygrać" ale masz pod górkę.
Do co wspinania - support dalej dostają mniej SR za wygraną. W ostatnim sezonie przestałem robić fill (czyli zazwyczaj support) i przesiadłem się na DPS i idę w górę zauważalnie szybciej.
???
Wytłumaczy mi to ktoś, czy to po prostu błąd w zdaniu i niepotrzebnie pojawiło się tam "nie".
No bo IMO Jeśli to zdanie jest prawidłowe, to chyba mają się z czego cieszyć, bo jest to w takim razie liczba graczy, którzy w to grają, a nie kupionych egzemplarzy, czyli przykładowo ludzi, którzy kupili, ale z jakichś powodów już w to nie grają.